I byli. Ale nie byli przygotowani na to, że ktoś zadecyduje o przywróceniu funkcjonowania metra na całej linii. W końcu komunikaty ZTM, ulotki, kartki, TV, radio i Bóg wie co jeszcze informowało, że utrudnienia będą całe dwa dni. Nie było informacji, że może nastąpić wcześniejsze przywrócenie... Ja kończę tę jałową dyskusje. Ja mam swoje argumenty, Ty swoje a do konsensusu i tak nie dojdziemyMeWa pisze:Informuje się o terminie trwania utrudnień, żeby pasażerowie byli na nie przygotowani.
Planowe zmiany tymczasowe w funkcjonowaniu metra
Moderator: JacekM
Wczoraj czekałem na metro na Starych Bielanach około godziny 21:20. Szedł komunikat, że metro kursuje na całej trasie, słyszałem go na każdej kolejnej stacji, nigdzie nie było już plakatów o zamknięciu stacji. Naprawdę, skoro komunikacja zastępcza kursowała (jej nagłe zawieszenie mogłoby być chyba jedynym możliwym dyskomfortem dla pasażerów), to jak można mieć pretensje, że uruchomiono zamknięty odcinek wcześniej? Był wieczór, chłód, założę się, że 95% pasażerów znajdujących się w metrze ucieszyło się, że oszczędzi się im przesiadki. To faktycznie mocne czepialstwo
Na Boga, a jaką mieli z tego tytułu szkodę?!SławekM pisze:Ale nie byli przygotowani na to, że ktoś zadecyduje o przywróceniu funkcjonowania metra na całej linii.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
tak, tak. Szkoda tylko, że w żadnym z postów nie udowodniłeś co niby pasażerowie stracili na tym. Bo raczej ten dysonans poznawczy, jaki doznali pasażerowie, raczej był miłą niespodzianką, a nie nie wiadomo jaką traumą życiową.SławekM pisze:. Ja kończę tę jałową dyskusje. Ja mam swoje argumenty
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Dlatego jestem coraz bardziej za tym, żeby ZTM wprowadził jakąś usługę SMS o bieżącym informowaniu o nagłych zmianach w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Niedrogo, ale zeby coś z tego zarobił a takie coś informowałoby np. o takim czymś.
[ Dodano: |12 Gru 2011|, 2011 14:47 ]
[ Dodano: |12 Gru 2011|, 2011 14:47 ]
Zrobię na złość ZTM-owi, wysiądę z metra i i tak pojadę tym Z-1 choćby nie wiadomo co!tak, tak. Szkoda tylko, że w żadnym z postów nie udowodniłeś co niby pasażerowie stracili na tym. Bo raczej ten dysonans poznawczy, jaki doznali pasażerowie, raczej był miłą niespodzianką, a nie nie wiadomo jaką traumą życiową.
Oj, jeśli chcesz się czepiać, to powinieneś wytykać, że w czasie gdy funkcjonowały tylko zewnętrzne odcinki I linii po dojechaniu pociągu na Ratusz/Wilanowską nie było komunikatów, że jest to ostatni przystanek z prośbą o przejście do zastępczej linii tramwajowej lub autobusowej...SławekM pisze:I byli. Ale nie byli przygotowani na to, że ktoś zadecyduje o przywróceniu funkcjonowania metra na całej linii. W końcu komunikaty ZTM, ulotki, kartki, TV, radio i Bóg wie co jeszcze informowało, że utrudnienia będą całe dwa dni. Nie było informacji, że może nastąpić wcześniejsze przywrócenie...
(i niekoniecznie jest to wina MW)
Podniesionym przez Sławka problemem jest funkcjonowanie komunikacji zastępczej po przywróceniu kursowania metra. I to, że ZTM będzie płacić i za jedno, i za drugie.MeWa pisze:"Problemu" przecież ŻADNEGO nie ma.
Tylko że rozwiązaniem imo powinno być nie nieprzywracanie ruchu w metrze, tylko zwinięcie komunikacji zastępczej.
Metrofil.MeWa pisze:w interesie Metra, promocji i wizerunku tego środka transportu,
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
@Person Omijałem przez ten weekend metro szerokim łukiem z powodu tych prac modernizacyjnych. Ale widzę, że szkoda iż nie zajrzałem pod ziemię... Jeżeli mówisz, że nie było informacji odnośnie stacji końcowej to mam rozumieć, że maszyniści metra nie dawali w pociągach komunikatu "Uwaga stacja końcowa..."?
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
fakt, tylko w pociągach stację wcześniej (czyli odpowiednio Dworzec Gdański i Służew) maszyniści nadawali komunikat: "Uwaga. Pociąg kończy bieg na stacji Ratusz Arsenał / Wilanowska. Na zamkniętym odcinku do stacji Wilanowska / Ratusz Arsenał uruchomiona jest komunikacja zastępcza".person pisze:Oj, jeśli chcesz się czepiać, to powinieneś wytykać, że w czasie gdy funkcjonowały tylko zewnętrzne odcinki I linii po dojechaniu pociągu na Ratusz/Wilanowską nie było komunikatów, że jest to ostatni przystanek z prośbą o przejście do zastępczej linii tramwajowej lub autobusowej...
(i niekoniecznie jest to wina MW)
oczywiście, że była - bo tego wymaga ZTM. Po zatrzymaniu się składu na Wilanowskiej i przed zatrzymaniem się składu na Ratuszu.SławekM pisze:nie było informacji odnośnie stacji końcowej to mam rozumieć, że maszyniści metra nie dawali w pociągach komunikatu "Uwaga stacja końcowa..."
wtedy dopiero byłyby głosy, że zamieszanie...KwZ pisze:Tylko że rozwiązaniem imo powinno być nie nieprzywracanie ruchu w metrze, tylko zwinięcie komunikacji zastępczej.
Fakt. ZTM stracił najwięcej. Stracił na tym, że metro kursuje normalnie i pasażerowie jadą bez utrudnień.KwZ pisze:I to, że ZTM będzie płacić i za jedno, i za drugie.
Pozostawienie komunikacji naziemnej było suwerenną decyzją ZTM-u - żeby nie powodować zamieszania wśród pasażerów. Ale ogólnie z tymi stratami ZTM-u też bym nie przesadzał.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Suwerenną decyzją ZTM także było zgodzenie się na otwarcie metra. Uważam to za błąd. No ale jak wiadomo, metro jest zawsze najlepsze.
Teraz porównam do tramwajów. Tam w większości wypadków, pasażer musi sobie radzić sam. Jak metro się zepsuje, to oczywiście robione jest wszystko by pasażerowi pomóc...
Teraz porównam do tramwajów. Tam w większości wypadków, pasażer musi sobie radzić sam. Jak metro się zepsuje, to oczywiście robione jest wszystko by pasażerowi pomóc...
W zasadzie dlaczego komunikat był podawany stację wcześniej, a po dojechaniu na miejsce? Czy w czymś to pomagało pasażerom (np. w wyborze alternatywnego dojazdu)? Raczej nie, dlatego jestem zdania, że po zatrzymaniu się powinno być coś w stylu "wynocha, wysiadać, na górze jest 75 i Z-1, sio"MeWa pisze:tylko w pociągach stację wcześniej (czyli odpowiednio Dworzec Gdański i Służew) maszyniści nadawali komunikat
Jeśli nie potrafimy skutecznie poinformować klientów (bo np. za mało czasu), to faktycznie łatwiej przepłacić. W końcu za dużo to tego nie będzie.MeWa pisze:wtedy dopiero byłyby głosy, że zamieszanie...KwZ pisze: Tylko że rozwiązaniem imo powinno być nie nieprzywracanie ruchu w metrze, tylko zwinięcie komunikacji zastępczej.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!