O spółce PKP Intercity
Moderator: JacekM
Bo ma napęd asynchroniczny? Pewnie tak
Miłej rozmowy z Rafałem :
http://www-new.intercity.pl/pl/
Na fejsie juz jest z niego niezły ubaw
Miłej rozmowy z Rafałem :
http://www-new.intercity.pl/pl/
Na fejsie juz jest z niego niezły ubaw
I stało się - Muminek ma Muminkę i pannę Migotkę
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://www.fotokolej.waw.pl/
Mój post to moja prywatna opinia i nie jest pisany po to żeby go cytować w mediach
http://pl.wikipedia.org/wiki/EU07ADesert pisze:Dlaczego ma to "A" w nazwie?
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Artykuł w transinfo byś zapodał, a nie jego przeróbkę z wiki...
http://inforail.pl/text.php?id=40784
http://inforail.pl/text.php?id=40784
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Ja: Czemu wyglądasz jak Cygan?rufio198 pisze:Miłej rozmowy z Rafałem :
http://www-new.intercity.pl/pl/
Na fejsie juz jest z niego niezły ubaw
Rafał: Niektórzy używają określenia "wyglądasz jak przez okno", ale ja wolę wyglądać przez okno i podziwiać widoki.
Mistrz ciętej riposty.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Taka austriacka ciekawostka
http://www.rynek-kolejowy.pl/29509/Aust ... wagony.htmAustriakom wstyd za brudne polskie wagony
Austriacka kolej ÖBB chce wypowiedzieć umowę o współpracy spółce PKP Intercity, a to może oznaczać spore komplikacje przed Euro 2012 – dowiedział się korespondent Polsat News w Berlinie Tomasz Lejman.
Powodem jest zły stan techniczny pociągu EC Polonia relacji Warszawa – Wiedeń – Villach. Jak powiedziała Polsat News rzeczniczka ÖBB Sarah Nettel, jakość składu pozostawia wiele do życzenia i nie spełnia on norm, jakie obowiązują w Austrii. - Mieliśmy już mnóstwo sygnałów od pasażerów, którzy narzekają, że w wagonach często wysiada ogrzewanie, toalety są pozatykane, a wagony są brudne. Ostatnio skład do Wiednia przyjechał bez trzech wagonów, kolejny ze względu na stan techniczny trzeba było odczepić. Do pociągu ze względów bezpieczeństwa nie wpuściliśmy ponad 100 pasażerów - powiedziała Nettel.
Austriacka kolej szuka tymczasowego rozwiązania. Pomiędzy Wiedniem a Villach na południu Austrii mają być doczepiane wagony austriackiego przewoźnika. Austriacy wysłali już do Warszawy list z żądaniem, by polski przewoźnik poprawił stan techniczny składu i podwyższył komfort podróży. - Jeżeli polska kolej nie zareaguje na nasze sygnały, nie wykluczone, ze zakończymy współpracę. A to oznacza, że po 1 czerwca, po kolejnej korekcie rozkładu jazdy, EC Polonia nie dojedzie do Wiednia - uważa Nettel. Zdaniem austriackiego dziennika Kleine Zeitung, również lokalne władze w Austrii domagają się od ÖBB, by koncern rozwiązał problem polskiego pociągu.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- a/p TALENT
- Posty: 1716
- Rejestracja: 31 sie 2007, 19:06
- Lokalizacja: Flughafen Bemowo
Dla mnie sprawa jest prosta - bo wynikająca z wieloletnich obserwacji. EC Polonia i Sobieski przy starcie z W-Wy zawsze są podstawiane czyste z działającą klimą i ogrzewaniem. Problemy ZAWSZE pojawiają się przy zmianie lokomotyw i objęciu wagonów przez czeskie drużyny konduktorów oraz częściowo austriackie. Na terenie Czech nie dość, że nasze EC stają się gównianymi rychlikami - co chwila postój - a zaludniająca gęsto korytarze tybylcza ciżba jako żywo przypominą klientelę z naszej linii tłuszczańskiej. W Polonii jadącej do/z Villach na dworcu Meidling zawsze jest potężna wymiana podróżnych. Zawsze przedziały i korytarze po takiej wymianie są delikatnie mówiąc mało apetyczne - nie wspomnę o WC. W tym roku z wagonu w Polonii którym miał jechać do Polski mój syn wypakowało się na Meidlingu 6 rowerów i stado 9 psów{!}. Wnioski są proste: EC Polonia tylko do Wiednia, IC musi wymóc właściwą obsługę swoich wagonów poza krajem, zredukować do minimum postoje w Czechach, zapewnić nowy tabor lub świeżo po naprawie, ciągnąć husarzem składy do Wiednia i z powrotem.
ZUS fundatorem emigracji
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5318
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
A nieregulowalne (czyt. grzejące na "maksa") ogrzewanie i niedziałające gniazdka elektryczne w wagonie sypialnym PKP IC w pociągu relacji Budapeszt - Warszawa to wina Węgrów, Słowaków czy Czechów ?
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Raz jechałem pociągiem austriackim z Rzymu do Wiednia. Było to jakieś 4-5 lat temu i mimo, że był to pociąg nocny, a więc liczyłem na wysoki standard (zwłaszcza, że to nie Polska, a Austria - myślałem), to niestety się przeliczyłem - toalety albo nie działały, albo był syf malaria, kuszetka była śmierdząca i klejąca, a o wagonie typu Wars lub jakimkolwiek marnym "poczęstunku" (choćby ta herbata czy kawa, którą dają w EIC i Ex - zawsze coś) można było pomarzyć. 15h podróży zatem upłynęło mi w smrodzie i głodzie. I to na "zachodzie".Adam G. pisze:Zgadzam się z powyższą wypowiedzią. EC "Polonia" z Polski wyjeżdża czysta. To, w jakim stanie do niej wraca to niestety porażka i wina Austriaków którzy chyba nie znają czegoś takiego jak "kosz na śmieci"...
Ja mimo wszystko trafiałem lepiej - austriackie wagony przedziałowe mają super zagłówki ułatwiające spanie, austriacka kuszetka którą jechałem była nieporównywalnie lepsza od naszych (hmm, o to w sumie nietrudno...). Raz w super-hiper RailJecie część podróży spędziłem siedząc na schodach. Niemniej jednak, wszędzie w Austrii zauważałem jakąś dziwną niechęć do koszy na śmieci w pociągach - jakby ludzie rzucali wszystko pod siebie na zasadzie "sprzątaczka będzie mieć pracę"...BJ pisze:Raz jechałem pociągiem austriackim z Rzymu do Wiednia. Było to jakieś 4-5 lat temu i mimo, że był to pociąg nocny, a więc liczyłem na wysoki standard (zwłaszcza, że to nie Polska, a Austria - myślałem), to niestety się przeliczyłem - toalety albo nie działały, albo był syf malaria, kuszetka była śmierdząca i klejąca, a o wagonie typu Wars lub jakimkolwiek marnym "poczęstunku" (choćby ta herbata czy kawa, którą dają w EIC i Ex - zawsze coś) można było pomarzyć. 15h podróży zatem upłynęło mi w smrodzie i głodzie. I to na "zachodzie".
noidea
Można. Znajomy kiedyś kupował do Gdyni i pani w okienku.R-9 Chełmska pisze:A jak to jest z wystawianiem miejscówek wstecz? Kiedyś w Opolu w poczuciu beznadziei wszedłem na dworzec i okazało się, że dosłownie za kilka minut będzie jechać opóźnione o 120 minut TLK do Warszawy... Czy na taki pociąg będzie można wydać miejscówkę po rozkładowej godzinie odjazdu?
- Ojej, ale ja nie wiem czy panu mogę sprzedać ten bilet.
- Dlaczego?
- Bo mam tu napisane: "UWAGA, ten pociąg już odjechał!".
[ Dodano: Nie 18 Gru, 2011 ]
No to przecież tak jest. Podniesienie ceny nazywa się "no to musi pan pojechać ekspresem za godzinę".fik pisze:Skoro popyt przewyższa podaż, to znaczy, że cena usługi jest źle skalkulowana i należy ją podnieść, to podstawy ekonomii.
ŁK