Bilety, kontrole, taryfa
Moderator: JacekM
Dziś natknąłem się w 521 w centrum koło 18:45 na kontrolę biletów i muszę przyznać, że panowie bardzo mili. Przywitali się z uśmiechem "dobry wieczór" i co ważne - sprawdzali dokładnie karty miejskie i legitymacje. Przykładali się do tego co robią a jednemu chłopakowi nawet coś tam odpowiedzieli na pytanie dot. ulg. Oby takich kontrolerów więcej.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Eee, wczoraj w moim 178 byli i mnie zaskoczyli. Pasażer wyłudzacz chciał dać dyla przy Beresteckiej, ale bardziej dynamiczna połowa ekipy kanarskiej rzuciła się w krótki (jakieś 20 metrów...), aczkolwiek skuteczny, pościg.
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 30 paź 2011, 16:19
- Lokalizacja: Warszawa-Bemowo
W ostatnich 3 dniach miałem 4 kontrole biletów - 2 razy w metrze, raz w nocnym, i wczoraj w 190.
Panowie zawsze bardzo uprzejmi, potwierdzam że dokładnie sprawdzali legitymację (pieczątkę), a na moją żartobliwą uwagę w nocnym, że to plaga jakaś, że 3 razy w ciągu 2 dni kontrola, uśmiechnęli się i coś odpowiedzieli (treści odpowiedzi nie pamiętam, wracałem nocnym po imprezie )
Ale naprawdę warto często przeprowadzać kontrolę, za każdym razem kogoś złapali. A potem dziwimy się, że brak pieniędzy, jak tyle ludzi bez biletów jeździ
Panowie zawsze bardzo uprzejmi, potwierdzam że dokładnie sprawdzali legitymację (pieczątkę), a na moją żartobliwą uwagę w nocnym, że to plaga jakaś, że 3 razy w ciągu 2 dni kontrola, uśmiechnęli się i coś odpowiedzieli (treści odpowiedzi nie pamiętam, wracałem nocnym po imprezie )
Ale naprawdę warto często przeprowadzać kontrolę, za każdym razem kogoś złapali. A potem dziwimy się, że brak pieniędzy, jak tyle ludzi bez biletów jeździ
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
reserved pisze:muszę przyznać, że panowie bardzo mili. Przywitali się z uśmiechem "dobry wieczór" i co ważne - sprawdzali dokładnie karty miejskie i legitymacje. Przykładali się do tego co robią a jednemu chłopakowi nawet coś tam odpowiedzieli na pytanie dot. ulg. Oby takich kontrolerów więcej.
Naprawdę fajnie, że pasażerowie to zauważają - czasami kultura i uprzejmość trafiają w pustkę i ciężko stwierdzić, czy komukolwiek robi to różnicę; taka informacja zwrotna, choćby raz na miesiąc, potrafi zdecydowanie uprzyjemnić robotępaolo11051 pisze:Panowie zawsze bardzo uprzejmi
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
czy kontroler ZTM może nakazac gapowiczowi w KMce opuszczenie pojazdu celem wypisania blankietu z opłatą za przejazd bez ważnego biletu? czy gapowicz ma obowiązek wysiąść na żądanie kontrolera ZTM, czy może kontroler powinien wypisać blankiet w pojeździe? proszę o ewentualne podanie konkretnego przepisu.
Kontrolerzy ZTM nie jeżdżą w KM.czy kontroler ZTM może nakazac gapowiczowi w KMce opuszczenie pojazdu celem wypisania blankietu z opłatą za przejazd bez ważnego biletu?
Tylko jeżeli nie posiada dokumentu stwierdzającego tożsamość. Jeśli taki dokument posiada to może jechać nawet do końca trasy a wezwanie wystawia się w pojeździe. Jak nie ma dokumentu to niestety trzeba potwierdzić dane pasażera przez Policję. I pasażer ma obowiązek opuszczenia pojazduendrju pisze:czy gapowicz ma obowiązek wysiąść na żądanie kontrolera ZTM, czy może kontroler powinien wypisać blankiet w pojeździe?
Nie wiem, czy to ktoś z wawkomu, ale wielki szacun dla asertywności kontrolera w N37 (#6343), który przy I drzwiach wypisał pani kwit. Dziewka opowiedziała wszystkie historie swojego życia, żeby tylko uniknąć kary, ale kontroler pozostał nieugięty. Swoją drogą, pani miała 3 przystanki na zakup biletów lub opuszczenie pojazdu .
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jakiś czas temu moja pasażerka zemdlała podczas kontroli. Dokładnie w momencie, kiedy miała podpisać kwit. Upadła, dostała drgawek i leżała. Zjechałem (pod zakład pogrzebowy ), pogotowie w drodze, po chwili panna się ocknęła, więc jeden kontroler pomógł jej się podnieść, a drugi, jeszcze zanim usiadła, podsunął jej ten feralny kwit do podpisu.
Oj omdlenia się zdarzają Raz tylko nieudawane było i pogotowie naprawdę było potrzebne.
Hanoi, Pekin, Hong Kong, Polska: http://pl.youtube.com/65floyd65
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo
Pamiętnik sprzed lat: http://blogsprzedlat.blogspot.com/
Życie na dalekim wschodzie: http://ssm2003.blogspot.com/
Zawodowo