cns80 pisze:Dwie strony temat prawie bez słowa o Wawrze. Rembertów ma swój temat
W Rembertowie taka budująca dyskusja o studiowaniu na jedynej tamtejszej uczelni, że nie chciałem przerywać bo mogli by się poczuc niedowartościowani.
pawcio pisze:Oprócz tego, że bez ruszenia 115 nie zbudujesz silnego połączenia Wiatraczna-Marysin.
Rozumiem Twoje stanowisko. Ja mam inne, bo nie jestem zwolennikiem globalnej rozpierduchy w 3 lub więcej dzielnicach, więc staram się rozłożyć to wszystko na mniejsze wykonalne fragmenty.
Inna sprawa to połaczenie Wiatraczna-Marysin i na ile powinno być silne. Najpierw zarysuje czysto matematyczne warunki brzegowe. Osobiście jestem sobie w stanie wyobrazić istnienie Marysina bez bezpośredniego połączenia z Wiatraczną. (Każdy może spróbować policzyć ile minut zyskał by Marysin w czasie dojazdu do Wiatraczej w opcji bez 315 i 173 z przesiadką z 520 i 401 na Okularowej do zestawu 143+145+183+245). Ale skoro nie ma potrzeby zyskiwac czasu na przesiadce, to jaka musiała by być częstotliwość 137 żeby to przebić i realnie zyskiwać na Korkowej w stosunku do ww rozwiązania?
Opinia o popularności połaczenia do Wiatracznej na Marysinie (i z resztą wszędzie w okolicy) jest zawyżona i sztucznie lansowana z powodów braku innych alternatyw. Świadomość tego że przesiadka na Wiatracznej jest niewygodna jest powszechne. Niektórzy nie mają wyboru, inni przesiadają się po drodze na Gocławku lub troche dalej. Takie zachęcające jeszcze 20 lat temu obiekty jak Universam Grochów są czymś co wygasło do zera. Bazarek przy Universamie odwiedza się zazwyczaj jak ucieknie autobus, bo dużo lepsza oferta i znajomi sprzedawcy są na bazarku w Marysinie. To samo Pl. Szembeka (choć emeryci marzą o dawnych bazarowych klimatach i realnych korzyściach z zakupów, to żeby je obecnie zrealizować musieli by jechać w odpowiedni dzień na targ do Sulejówka lub Mińska Maz.). Popularność Reala na Jubilerskiej jest na równi pochyłej w dół wraz z otwieranymi nowymi sklepami typu Centrum Handlowe Gocław przy Fieldorfa. Jeszcze 20 lat temu w okolicach Wiatracznej było specjalistyczne szkolnictwo (Technikum Optyczne na Siennickiej, Technikum Mechaniczne na Mińskiej, Liceum Ekonomiczne na Majdańskiej, Technikum Mechaniki Precyzyjnej na Grochowskiej, etc. - teraz to zwykłe licea jakich wiele. Na Marysinie wybiera się więc Naddnieprzeńską lub Alpejską, a bardziej ambitni np. liceum Batorego na Górnośląskiej. Dzieciaki przestały jedzić do Wiatracznej. O losie takich zakładów pracy jak WSK-PZL, PZO, ZWUT i innych z niedalekiej okolicy Wiatracznej nie będę wspominał bo nie zatrudniają już po 10000 ludzi tylko 100 lub wcale. A obecny rozwój? Pewnie niewiele się pomylę jak napiszę, że na Białołece buduje się więcej mieszkań w poł roku co na Marysinie w ciągu ostatnich 10 lat. Popyt 173 ratuje Zielona i budownictwo indywidualne w Wesołej. Społeczenstwo Marysina się starzeje. Nie znam podobnej dzielnicy w Warszawie, gdzie jest tylu ludzi starszych niż 60 lat i to na prawdę rzuca się w oczy patrząc na przystanki. W tym wieku Ci ludzie stają się co raz mniej mobilni i chetni do podróżowania, chyba że szpitale i przychodnie (szpital Grochowski, przychodnia na Strusia, Fieldorfa, etc.).
Jest jeszcze coś extra, co teraz procentuje zwiększona opinią o popularności połaczenia do Wiatracznej na Marysinie. w pierwszych powstałych w tym rejonie blokach były mieszkania, które dostawali ludzie pracujący w PZO (Polskich Zakładach Optycznych z Grochowskiej i Owsianej) i innych dużych firmach z okolic Dw.Wschodniego. Wtedy był to ogromny genertator popytu na komunikację do Wiatracznej, a także do Dw. Wschodniego. Teraz Ci ludzie od jakichś 10 lat nie są już na runku pracy i to zupełnie zanikło, choć deklarują że mieli by potrzebę jechać w tamtym kierunku to z niej faktycznie nie korzystają. A wracając do przykładu PZO, jeśli jacyś fachowcy jeszcze w tej dziedznie na Marysinie są to wybierają PCO (Przemysłowe Centrum Optyki) obecnie niedaleko Ostrobramskiej lub SOLARIS OPTICS w Józefowie. Ten typowy przykład pokazuje jak zmieniły się kierunki podróżowania z Marysina. Istnienie autobusu "J" już wiele lat temu wzmocniło ten trend, a z obecną częstotliwością 520 jeszcze to spotęgowało.
Jak dla mnie 137 powinno być średnio sile i raczej nie powinno się go traktrować priorytetowo w globalnej demolce. Trend w kierunku Centrum jest dużo silniejszy. Analogiczna sytuacja jest w całej okolicy. Gdyby ktoś się prawdziwie chciał w to wsłuchać jakie faktycznie mają oczekiwania mieszkancy tej szeroko pojętej okolicy to raczej uznał by priorytet 514 dla dwoch sasiednich dzielnic z powrotem rozkładów jazdy sprzed paru lat i dobrą perspektywą rozwoju na następne lata. Do tego dostosował 137 w opcji np. do Ratusza w Wesołej (i nie przeczę że np. 173+115
![Arrow ->](./images/smilies/arrow.gif)
137).
Na koniec. Sorry, że taka dłużyzna tylko w temacie Wawra.
Nie mam ambicji zdominować tego forum (wręcz jest mi głupio, że za dużo tu moich wpisów w ostatnim czasie) oraz dokuczam kolegom z Wawra, więc z przyzwoitości w najbliższym czasie będę mocno się ograniczał z pisaniem.
cns80, dwa tygodnie odwyku od pisania wystarczy?)