[PL] Nie ma kto budować autostrad...

Moderator: JacekM

Awatar użytkownika
Kleszczu
Stoi... Sofista?
Posty: 13046
Rejestracja: 14 gru 2005, 19:48
Lokalizacja: Nowe Włochy
Kontakt:

Post autor: Kleszczu » 25 wrz 2006, 16:10

...co za kraj #-o Jak pieniądze są to nie ma kto budować :/
RMF FM pisze:Znalazły się fundusze na budowę autostrad i dróg ekspresowych, ale zaczyna brakować rąk do pracy oraz materiałów budowlanych. W rozwiązaniu problemu z siłą roboczą chcą nam pomóc Chińczycy.

Opóźnienia i to kilkumiesięczne w budowie nowych dróg są możliwe i będą, ponieważ rafinerie choć pracują na pełnych obrotach, nie są już w stanie wyprodukować więcej asfaltu. Brakuje też podstawowego surowca, czyli kruszywa: Potrzebne są większe moce przerobowe asfaltowni i rafinerii. Różne problemy, nawet tak prozaiczne jak brak wagonów PKP, które mogą to kruszywo dowozić ze wschodu - wymienia Andrzej Maciejewski z Generalnej Dyrekcji Dróg. A ponieważ nasi fachowcy budują w Irlandii i Hiszpanii, u nas brakuje rąk do pracy.

Pomocną dłoń do ministra transportu Jerzego Polaczka wyciągają Chińczycy, którzy dziś sprawdzali co mogą zrobić, aby budować u nas drogi, koleje i porty lotnicze. Chińscy przedsiębiorcy muszą także rozgryźć procedury przetargowe, które w Polsce jak wiadomo potrafią wstrzymać każdą inwestycję. Sprawdzali też, czy mogą liczyć na jakieś przywileje ze strony rządu. Minister Polaczek nie miał jednak dla nich żadnych konkretnych propozycji . Na te przyjdzie nam poczekać kilka miesięcy.

Na wszystkich wrażenie zrobiły statystyki, jakie zaprezentowali Chińczycy. W ciągu roku zbudowali u siebie 6,5 tysiąca kilometrów autostrad. Polskie 6 kilometrów drogi autostradowej, które planuje się oddać w przyszłym roku to zaledwie kropla w morzu.
"Ale potrafił podać dokładnie godziny wyjazdu i przyjazdu pociągu Paryż-Berlin, kombinacje połączeń między Lyonem i Warszawą.(...) Nawet naczelnik stacji by się w tym zgubił..."
Albert Camus-"Dżuma"

"Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej..." - Ryszard Riedel

Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 6104
Rejestracja: 30 gru 2005, 10:27
Lokalizacja: Radiowo/Bemowo

Post autor: Piotrek » 25 wrz 2006, 16:23

R-11 Kleszczowa pisze:Na wszystkich wrażenie zrobiły statystyki, jakie zaprezentowali Chińczycy. W ciągu roku zbudowali u siebie 6,5 tysiąca kilometrów autostrad. Polskie 6 kilometrów drogi autostradowej, które planuje się oddać w przyszłym roku to zaledwie kropla w morzu.
:!: :!: :!:
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.

Awatar użytkownika
R-9 Chełmska
Posty: 7765
Rejestracja: 14 gru 2005, 20:15
Lokalizacja: Czerniaków/Rakowiec

Post autor: R-9 Chełmska » 25 wrz 2006, 16:30

Będziemy ubierać się w chińskie ubranie, wsiadać na chiński rower/do chińskiego samochodu (ponoć już niebawem, mają być 30% tańsze od konkurencji) i jechać po chińskiej autostradzie uiszczając opłatę w polskich złotych w chińskiej bramce poboru opłat. Czy na tym świecie jest tylko jeden kraj? :/
5290 - LINIĘ OBSŁUGUJE ZAKŁAD "CHEŁMSKA"
Najczęściej podróżuję: 2, 17, 33, 136, 141, 172, 186, 509, 518, N01, N32

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8619
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 25 wrz 2006, 18:41

RMF FM pisze:Znalazły się fundusze na budowę autostrad i dróg ekspresowych, ale zaczyna brakować rąk do pracy oraz materiałów budowlanych. W rozwiązaniu problemu z siłą roboczą chcą nam pomóc Chińczycy.
:arrow: Hmmm, a podobno w Polsce jest duże bezrobocie. Widocznie zamiast ekranów dźwiękochłonnych będą nam stawiać wielkie mury chińskie.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36642
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 16 lut 2012, 8:59

http://www.rynekinfrastruktury.pl/artyk ... isiaj.html
Podwykonawcy na A2: Niech COVEC wróci choćby dzisiaj
data dodania: 2012-02-15 15:15:36
źródło: Rynek Infrastruktury
autor: mj


Spotkanie pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) a kierownictwem spółki Dolnośląskie Surowce Skalane (DSS), które odbyło się dzisiaj, 15 lutego, nie rozwiało czarnych chmur nad autostradą A2. Wiadomo jedynie, że na razie wykonawca nie bankrutuje, ale konflikt z podwykonawcami nadal nie został zażegnany. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że zapewniono ciągłość dostaw kruszywa i piasku. – Prace ruszą gdy skończą się mrozy – obiecuje DSS.

W ostatnich tygodniach bieg wydarzeń na autostradzie A2 nabrał tempa. W połowie stycznia doszło do reorganizacji kontraktu, w wyniku której część prac wykonywanych przez DSS przejął czeski partner spółki, firma Krysl a Bogl, miało to spowodować przyspieszenie prac. Jednocześnie Czesi udzielili DSS pożyczki w wysokości 45 milionów złotych, przeznaczonej na zwiększenie kapitału obrotowego.

Wydawało się, że oznacza to koniec problemów, jednak już w połowie lutego jeden z podwykonawców na A2, spółka TR Constructions, ogłosił, że zamierza złożyć wniosek o upadłość firmy DSS. Wykonawca zareagował bardzo gwałtownie zarzucając TR Constructions próbę manipulacji kursem giełdowy i zapowiedział wyciągnięcie prawnych konsekwencji. - Informacja o rzekomej upadłości jest nieprawdziwa. Obecnie rozważamy pozew przeciwko osobie, która rozpowszechniła tę informację. Tego rodzaju doniesienia należy traktować jako próbę wywierania nacisku na DSS poprzez media - powiedział Rynkowi Infrastruktury Marek Kurzyk, dyrektor finansowy Dolnośląskich Surowców Skalnych, komentując informacje o planach TR Constructions.

Doniesienia o kolejnej fali kłopotów z podwykonawcami zaniepokoiły Generalną Dyrekcję, która zwołała spotkanie z zarządem DSS próbując ustalić czy plany złożenia wniosku o upadłość nie zagrażają terminowi realizacji kontraktu. W czasie spotkania DSS zapewnił, że zawarto porozumienie z podwykonawcami, którzy zgodzili się wycofać wnioski. To uspokoiło GDDKiA, która opublikowała komunikat stwierdzający, że budowa odcinka C na A2 nie jest zagrożona. "W zakresie informacji o składanych przez podwykonawców firmy DSS wnioskach o upadłość, DSS poinformował, że z częścią podwykonawców podpisał już ugody, w których wyniku wnioski te mają zostać wycofane a z częścią prowadzi negocjacje wartości kontraktów, tak by – jak oświadczył DSS – odzwierciedlały wartości rynkowe", poinformowała GDDKiA w komunikacie prasowym.

Jednocześnie, w czasie trwania rozmów z GDDKiA z redakcją Rynku Infrastruktury skontaktowała się spółka Pro-InvestBud, podwykonawca DSS, informując, że wniosek o upadłość został złożony już w ubiegłym tygodniu. Przedstawiciele podwykonawcy twierdzą, że DSS jest im winien ponad 5 milionów złotych.

Podwykonawcy zarzucają DSS zaleganie z płatnościami i brak komunikacji. Ci, którzy współpracowali wcześniej z chińskim konsorcjum COVEC, twierdzą, że sytuacja się pogorszyła. – Niech COVEC wraca, chociażby dzisiaj w nocy. Nigdy wcześniej nie pracowaliśmy z tak dobrym wykonawcą. Wypłaty, póki COVEC miał pieniądze, były zawsze terminowe i nigdy nie było opóźnień dłuższych niż dwa, trzy dni – mówi jeden z podwykonawców DSS. Twierdzi przy tym, że obecny wykonawca jest jego przedsiębiorstwu winien około 1 milion złotych. Zdaniem naszego rozmówcy, DSS zalega z płatnościami również innym podwykonawcom w niektórych wypadkach na kwoty rzędu 8 milionów złotych.

Firma DSS zastąpiła COVEC, który opuścił plac budowy w związku z niewypłacalnością. – Do kwietnia, kiedy były pieniądze, COVEC płacił regularnie – tłumaczą byli podwykonawcy COVEC i zaznaczają, że obecnie chińskie konsorcjum również spłaca zadłużenie. – Nie są to regularne płatności i nie można powiedzieć, że COVEC wywiązuje się z umowy, jednak z drugiej strony nie unika kontaktu i wykazuje dobrą wolę – mówi szefowa firmy Mat Max, Agnieszka Sobianek. Warto jednak przypomnieć, że pomimo dobrych wspomnień również COVEC miał problemy z podwykonawcami, którzy organizowali protesty i oskarżali konsorcjum o zaległości, o których po raz pierwszy usłyszeliśmy w maju 2011 roku.

W efekcie COVEC musiał opuścić plac budowy. Czy to samo grozi DSS? Władze firmy przekonują, że nie ma takiego niebezpieczeństwa. Dyrektor budowy odcinka C zapewnia, że na wykonanie nawierzchni DSS potrzebuje maksymalnie 50 dni, czyli niecałych dwóch miesięcy. Po dzisiejszym spotkaniu wykonawca zapewnił też, że kiedy tylko miną mrozy prace ruszą pełną parą. Pytanie tylko, czy do tego czasu ocieplą się też stosunki pomiędzy DSS a podwykonawcami – bez tego, jak pokazuje historia COVEC, nie ma szans na dotrzymanie i tak bardzo krótkich terminów.
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

mobil one
Posty: 2482
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:23
Lokalizacja: właściwa
Kontakt:

Post autor: mobil one » 16 lut 2012, 11:02

W wesołym kraju żyjemy...I śmieszno i straszno. Jak nie Narodowy to autostrady.
Mieszanka filmów Barei i Kabaretu Olgi Lipińskiej...
Linia 155: 1966-2011

155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)

WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.

ODPOWIEDZ