W tym przypadku nie, gdyż nie uciąłem dyskusji, a tylko wskazałem, co w niej powinno być, a co w niej być nie powinno.Aleksander2560 pisze:napisałem na czerwonym co jest karalne
A ponieważ widzę, że nadal nie w pełni to rozumiesz, to jeszcze raz ci to uświadomię (a pozostałych userów przepraszam za te wtręty):
Takie treści są sensowne:
Takie zaś, nic nie wnoszące, nie mają racji bytu:Aleksander2560 pisze:z pl. III Krzyży do DH Smyk w szczytowych godzinach jest 5 minut, super, spokojnie starcza, ale po 21:00 już mamy ledwie 2 minuty...a tu po drodze światełka przy Książęcej, wjazdowe i zjazdowe z Ronda De Palma, gdzie nasi cudowni kierowcy blachosmrodów nie umieją skręcać...i wpadasz na DH Smyk już -1, czasem -2...
Kolejna sprawa, skręt z Marszałkowskiej w al. Jerozolimskie, krew mnie zalewa jak widzę tych idiotów co po zapaleniu się zielonej strzałki do skrętu w kier. Powiśla zatrzymują się przed torowiskiej by przepuszczać tramwaje, przez to na jednym cyklu przejeżdża 4-5 samochodów...chyba, że skręcamy ze środkowego pasa...
I jeszcze jedno, dlaczego na Młynowie są tylko postoje rzędu 7 minut, gdy w większości przypadków przyjeżdza się jakiejś 5, czasami 10 minut po rozkładowym czasie odjazdu?
Aleksander2560 pisze:w ZTM robi się co chce, wprowadza się co chce i jak komu wygodniej (przykład: reforma Tarchomin w sprawie Mostu Północnego) i generalnie ma w się w poważaniu to co "pospólstwo" ma do zaargumentowania bo mają tylko co miesiąc, albo co trzy wybulić kasę za bilet i siedzieć cicho, bo przecież niech się cieszą, że w ogóle w tym mieście zbiorkom funkcjonuje...
Krytykować, zgłaszać wnioski i wynajdywać usterki i absurdy można, ale na krytykę niekonstruktywną po prostu szkoda czasu. Na trollowanie przeciwko ZTM jest miejsce na forum "Gazety", tam jest mnóstwo takiego towarzystwa. Tu można pisać przeciwko ZTM, ale tylko jeżeli się nie trolluje.Aleksander2560 pisze:wystarczy spojrzeć na to co ZTM robi w temacie zmian wszelakich tras linii itd. Nigdzie w tym kraju nie ma więcej zmian "na stałe" jak w Warszawie, a najlepiej jak zmiana jest podpięta pod jakiś remont czy coś, vide: 520 na Bielany...