To straszne. Nie daj boże skorzystają na tym pasażerowie.Kosiniak pisze:Kompletny idiotyzm, głupota, nie wiem jak to nazwać...rozumiem, że jest jakiś projekt, aby przerobić autobusy na tramwaje i co chwile przystanek wstawiać?
Niepotrzebne przystanki
Moderator: Wiliam
-
- Posty: 5095
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:08
- Lokalizacja: Wawer-Zerzeń-Zastów
ale kto niby skorzysta? kolejny przystanek jest 100 metrów dalej, nie popadajmy w paranoje!person pisze:To straszne. Nie daj boże skorzystają na tym pasażerowie.Kosiniak pisze:Kompletny idiotyzm, głupota, nie wiem jak to nazwać...rozumiem, że jest jakiś projekt, aby przerobić autobusy na tramwaje i co chwile przystanek wstawiać?
188, czy 523 jeszcze jestem w stanie zrozumieć, bo to całkiem duże kółko jest(oraz miejsce na przesiadkę na Wschodni), ale to co tutaj zaproponowali to farsa.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27449
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Akurat tłum rano na Wileniaku wsiądzie nawet w wielbłąda, jeśli ten podjedzie na przystanek i otworzy drzwi, więc nie przywiązywałbym już absolutnie żadnej wagi do numeru.Łukasz pisze: A numer 460 na pewno bardziej się kojarzy niż by to się miało nazywać 113 albo 234.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Z tym 460 na Rzeszotarskiej to nienajgorszy pomysł. Jedynym celem tej linii jest poranna dowózka z Wileniaka do MRA. A skoro w pobliżu ZP RZESZOTARSKIEJ zrobiono przejście przez al. Solidarności, skoro zrobiono przystanki NŻ dla czarnuchów w kierunku Marek (przed 15.10.2011 ani tego, ani tego nie było), to logiczne, że ten ZP ma teraz na celu także obsługę pasażerów dworca kolejowego. Przypominam, że wschodni kraniec peronu jest dosyć blisko tego zespołu i to jest doskonałe skrócenie drogi przesiadkowiczów. Porównajcie sobie proszę dystans między peronem dworca i przystankiem DW. WILEŃSKI 05 (zwłaszcza po jego przesunięciu w stronę Jagiellońskiej) a peronem i ZP RZESZOTARSKIEJ. Gdybym był przesiadkowiczem to bym wybrał opcję drugą. Poza tym tabun ludzi z pociągu trochę się rozdzieli, a to także pozytyw.
Kwestią do osobnej dyskusji jest charakter linii. Jak słusznie zauważyliście żadna z niej przyspieszona. 360 w takiej sytuacji byłoby logiczniejszym numerem.
Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego pętlę urządzono aż przy zajezdni, tak daleko od dworca. Coś stało na przeszkodzie, by autobusy wracały na pusto na Wileniak Jagiellońską, Ratuszową, Stalową, Rzeszotarskiej?
Kwestią do osobnej dyskusji jest charakter linii. Jak słusznie zauważyliście żadna z niej przyspieszona. 360 w takiej sytuacji byłoby logiczniejszym numerem.
Nie bardzo tylko rozumiem, dlaczego pętlę urządzono aż przy zajezdni, tak daleko od dworca. Coś stało na przeszkodzie, by autobusy wracały na pusto na Wileniak Jagiellońską, Ratuszową, Stalową, Rzeszotarskiej?