*ĹťaĹoba Narodowa*
Moderator: Szeregowy_Równoległy
Pytanie tylko, co takie "uwzględnienie potrzeby uczczenia pamięci" miałoby oznaczać. Takie sformułowanie nic konkretnego ze sobą nie niesie, więc ciężko mówić, że prezydent narzucił jakiś obowiązek bez zezwolenia ustawy.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
To, że nie do końca wiadomo, o co chodzi, nie znaczy, że nie nałożono obowiązku. Również fakt, że za złamanie obowiązku nie ma żadnych sankcji też nie oznacza, że go nie ma. Prezydent przekroczył swoje kompetencje, ponieważ zakres żałoby jest określony w ustawie.
Oczywiście są to rozważania czysto teoretycznie, by nie rzec, że humorystyczne. Nikt tego do TK skarżyć nie będzie i nikomu nic się z tego powodu nie stało. Waga tego jest mniej więcej porównywalna do poszukiwania legalnej definicji Boga w preambule do konstytucji (tak, polski ustawodawca konstytucyjny zdefiniował pojęcie "Boga", ktoś spróbuje znaleźć? ) - jest to wyłącznie ciekawostka.
Oczywiście są to rozważania czysto teoretycznie, by nie rzec, że humorystyczne. Nikt tego do TK skarżyć nie będzie i nikomu nic się z tego powodu nie stało. Waga tego jest mniej więcej porównywalna do poszukiwania legalnej definicji Boga w preambule do konstytucji (tak, polski ustawodawca konstytucyjny zdefiniował pojęcie "Boga", ktoś spróbuje znaleźć? ) - jest to wyłącznie ciekawostka.
W sumie wystarczy, że taka czy inna stacja radiowa któryś z nadawanych utworów, (choćby "Imagine" czy "Dziwny jest ten świat", jak to już się zdarzało) zadedykuje ofiarom, i już można powiedzieć, że "potrzeba uczczenia pamięci" została, zgodnie z życzeniem prezydenta, uwzględnionaKwZ pisze:Pytanie tylko, co takie "uwzględnienie potrzeby uczczenia pamięci" miałoby oznaczać. Takie sformułowanie nic konkretnego ze sobą nie niesie,