OLT Express
Moderator: JacekM
Skoro jedziesz do Gdyni to równie dobrze mógłbyś jechać do Łeby, Kołobrzegu, Krynicy Górskiej czy Białegostoku. My tutaj piszemy o komunikacji między miastami, które mają ze sobą połączenia lotnicze.rufio198 pisze:przyjmijmy że jestem szarym zwykłym pasażerem bez żadnych ulg itp i chce jechać nad morze np do Gdyni na dwa tygodnie wywczasów.
Wiadomo że do Białegostoku pociągiem czy nawet autobusem wyjdzie korzystniej niż samolotem, Gdynia ma lotnisko bliżej ale to wciąż Gdynia a nie Gdańsk.
Każda linia lotnicza ma swoją własną politykę dotyczącą przewozu bagażu. W przypadku przewoźników aktualnie obsługujących loty wewnętrzne po Polsce to obaj (LOT i OLT)nie pobierają za bagaż rejestrowany dodatkowych opłat.rufio198 pisze:Mam z sobą walizkę 20 kg i mały plecak tzw bagaż podręczny
Co prawda w OLT limit bagażu rejestrowanego to zdaje się 15 kg, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że wiedząc iż limit ten wynosi 15 kg będziesz bez problemu się w stanie spakować, zabrać absolutnie wszystko co jest Ci potrzebne podczas tych wczasów i jednocześnie zmieścić się w limicie, a nawet jeśli na lotnisku okaże się, że Twój bagaż ma wagę 16 czy nawet 18 kg to na 99% pracownik obsługi nawet nie wspomni o konieczności uiszczenia dodatkowej opłaty.
Skoro do Centralnego jedziesz 10-15 minut to nawet zakładając iż najkrótsza trasa z Twojego domu na Okęcie przebiega obok Dworca Centralnego to na to Okęcie komunikacją miejską będziesz jechał ok. 25 minut dłużej niż na Centralny, a nie 45-50 minut jak sugerujesz, nieładnie.rufio198 pisze:Teraz dojazd - do Wschodniego czy Centralnego mam dosłownie 10-15 minut drogi, do Okęcia przynajmniej godzinę.
Nie uwierzę, że na pociąg dojeżdżasz zawsze "w punkt". Na pewno zostawiasz sobie przynajmniej te 10-15 minut zapasu. Oczywiście to wciąż znacznie mniej niż trzeba być na lotnisku przed odlotem, ale zawsze.rufio198 pisze:Po dojeździe do dworca kolejowego idę bezpośrednio do pociągu - jak stoi to wsiadam i jadę bezpośrednio do Gdyni.
Jeżeli jesteś świadomym konsumentem i wiesz co kupujesz to nie spotka Cię podczas odprawy żadna nieprzyjemna niespodzianka.rufio198 pisze:Podczas odprawy może się okazać nagle że moja walizka nie ma ,,biletu''- czyli muszę za nią dodatkowo zapłacić ( wiem że w lotach międzynarodowych niektóre tzw tanie linie lotnicze tak robią - uczciwie mówię że jak jest na krajowych lotach nie wiem, mam nadzieję że mnie oświecisz ). Zwiększa się koszt mojego wyjazdu.
W tym konkretnym przypadku już napisałem wyżej jaką politykę bagażową mają LOT i OLT - koszt Twojego wyjazdu się nie zwiększy.
Tak jak już pisałem - podałeś skrajny przypadek. Ja mogę podać drugi skrajny, a mianowicie taki, że moim punktem docelowym jest port lotniczy - czas dojazdu z lotniska = zero minut.rufio198 pisze:Po odbiorze bagażu dojazd do dworca kolejowego - nie mam pojęcia ile to czasu może zająć - zakładam że 30 minut to minimum ( koszt dojazdu do Gdyni się zwiększa).
Uśredniajmy, a nie piszmy o przypadkach skrajnych obliczonych ewidentnie na wykazanie wyższości pociągu nad samolotem.
Po uśrednieniu okaże się, że owszem z dworca kolejowego do punktu docelowego jest owszem bliżej (bo dworzec jest w centrum miasta), ale nie jest ta różnica taka duża, jak niektórzy starają się wykazać.
Ja jestem całkiem słusznej budowy, a w samolotach nie przesiaduję z kolanami pod brodą, bzdura.rufio198 pisze:Teraz o komforcie - w samolocie siedzę z kolanami prawie pod brodą, sąsiad obok wbija mi łokieć w żebra.
Pokazałeś strasznie skrajny przypadek, w którym na lotnisko masz radykalnie dalej niż na pociąg, a z lotniska do punktu docelowego będziesz miał znacznie dalej niż z dworca kolejowego.
Ja mogę opisać przypadek w którym na lotnisko mam 5 minut, a na Centralny 30, a po przylocie moje miejsce docelowe jest oddalone od lotniska o 5 minut, a od dworca kolejowego o 30.
Jeszcze raz apeluję - uśredniajmy!
Jeden ma na lotnisko znacznie dalej niż na dworzec kolejowy, inny znacznie bliżej. Jeżeli wyciągniemy średnią to wyjdzie nam, że czas dotarcia na dworzec będzie krótszy niż na lotnisko, ale nie będzie to duża różnica.
Ja nie jestem ani fanem kolei ani samolotów (a może odwrotnie - jestem fanem obu tych środków transportu) i może dlatego staram się sam patrzeć obiektywnie, a czytając wpisy na tym forum mam nieodparte wrażenie że fani kolei notorycznie podają absolutnie skrajne przykłady świadczące na korzyść pociągu i nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą być też sytuacje dokładnie odwrotne.
Dla jednego korzystniejszy będzie pociąg, dla innego samolot, trzeci wybierze autobus, a czwarty pojedzie własnym samochodem. Tak było, jest i będzie.
Natomiast po raz ostatni zaapeluję - porównując podróże kolejowe do lotniczych róbmy to OBIEKTYWNIE.
Trzeba być przynajmniej 40 minut przed planowym odlotem.rufio198 pisze:Na Okęciu muszę być przynajmniej ok 15 minut przed odlotem ( znajomi co latają na krajowych lotach mówią żeby lepiej być 30 minut). Po wyjściu z autobusu marsz do odprawy.
Po to jest regulamin linii lotniczych.rufio198 pisze:Podczas odprawy może się okazać nagle że moja walizka nie ma ,,biletu''- czyli muszę za nią dodatkowo zapłacić ( wiem że w lotach międzynarodowych niektóre tzw tanie linie lotnicze tak robią - uczciwie mówię że jak jest na krajowych lotach nie wiem, mam nadzieję że mnie oświecisz ). Zwiększa się koszt mojego wyjazdu.
![:shock: :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
Zgadzam się z twoim tekstem "nie mam pojęcia" ! Jeśli czegoś nie wiesz - NIE PISZ, ok?rufio198 pisze:Po odbiorze bagażu dojazd do dworca kolejowego - nie mam pojęcia ile to czasu może zająć - zakładam że 30 minut to minimum ( koszt dojazdu do Gdyni się zwiększa).
Na dworcu kupno biletu kolejowego ( kolejne zwiększenie kosztów ) i wio do Gdyni- przynajmniej 1 h.
![](*,) ](*,)](./images/smilies/eusa_wall.gif)
No chyba żei masz pecha i odjechał Ci sprzed nosa bus do Gdyni to zjeżdżasz do SKM Wrzeszcz (bilet 2,80, 30 minut) i przesiadasz się na SKM do Gdyni (bilet z tego co pamiętam nie więcej niż 4zł, max 30 minut).
W związku z remontem linii Gdańsk-Gdynia pociąg w 5:45 dojedzie do Gdańska tylko. Do Gdyni dolicz przynajmniej 30 minut.rufio198 pisze:Teraz podsumujmy :
Pociąg : czas jazdy ( łącznie z dojazdem do dworca kolejowego ) - max ok 7h , min ok 5,45 bez przesiadek
Kłamstwo. Ale to już chyba udowodniłemrufio198 pisze:W najlepszym wypadku lot samolotem jest szybszy o godz,
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Kłamstwo numer 2 - leciałem ostatnio Airbusem z OLT do Gdańska i miejsca było bardzo dużo, jak w bezprzedziałowym w pociągu. A lepsze 40 minut tu niż 7h w pociągu.rufio198 pisze:Teraz o komforcie - w samolocie siedzę z kolanami prawie pod brodą, sąsiad obok wbija mi łokieć w żebra.
Haha. Też tak myślałem dopóki nie wsiadłem w samolot do Gdańska. Człowieku, przez te kilkanaście minut lotu nie zdążysz nawet włączyć laptopa i napisać kartki tekstu w Wordzierufio198 pisze:W pociągu mogę cały czas korzystać z urządzeń elektronicznych, w samolocie przynajmniej przy starcie i lądowaniu muszę je wyłączyć. Mógłbym tak długo jeszcze
![:D](./images/smilies/mg.gif)
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Dwustutysięczna Gdynia to przypadek skrajny? To jakim przypadkiem jest Hel albo Łeba? ROTFL...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Skrajnym bo jest to miasto, które nie posiada lotniska (cywilnego, bo są jeszcze Babie Doły) więc jak można stawiać to miasto porównując transport kolejowy z lotniczym.
Lotniska cywilne są w Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i jeszcze kilku innych miastach i to te miasta stawiajmy przy porównaniu transportu lotniczego z kolejowym, a nie Hel, Łebę czy Szczawno Zdrój.
Chyba oczywistą oczywistością jest, że podróżując z Warszawy do Białegostoku nie wybierzemy samolotu.
Lotniska cywilne są w Krakowie, Gdańsku, Wrocławiu i jeszcze kilku innych miastach i to te miasta stawiajmy przy porównaniu transportu lotniczego z kolejowym, a nie Hel, Łebę czy Szczawno Zdrój.
Chyba oczywistą oczywistością jest, że podróżując z Warszawy do Białegostoku nie wybierzemy samolotu.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Oczywistością jest, że porównując Gdynię z Białymstokiem przeginasz. Ile jest km z Gdyni do Walesa-airport, a ile z Białegostoku do Modlina (bo to chyba najbliższe lotnisko cywilne dla tego miasta)?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Ano można - z Gdyni i do Gdyni też jadą ludzie, a strefa zasięgudanego środka transportu też jest ważna.tomo pisze:) więc jak można stawiać to miasto porównując transport kolejowy z lotniczym.
Hmm a jaka jest strefa obsługi lotniska? Bo skoro lotnisko jakieś 85 km od Paryża jest podawane jako obsługujące to miasto, to Gdynia chyba powinna się załapywać pod obsługę Gdańska.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Wiem, że dużo ale napisałem - jeśli nie chcesz czekać to możesz przejechać przez Gdańsk Wrzeszcz SKM. To trochę ponad godzina jazdy z lotniska do centrum Gdyni. A jak nawet tego nie możesz wytrzymać to jest taksówkaMichalJ pisze:I lecę kilkanaście minut a potem czekam 2h na autobus?
![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Zawsze możesz też sprawdzić o której mniej więcej wylądujesz i jak się wydostać z Rębiechowa do Trójmiasta.
P.S: Niedługo zacznie się budowa SKM2 w Trójmieście, więc za kilka lat z lotniska i do centrum Gdańska i do centrum Gdyni dojedziesz koleją.
Ja i tak wolę polecieć samolotem niż tłuc się w niezwykle ciasnym PolskimBusie z kanapkożercami czy w pociągu gdzie nie ma kontaktów i laptop się wyładowuje przed Iławą, jeśli wszystko mam za podobną cenę.
Nie ukrywam, że korzystam teraz z ulg studenckich (OLT - 50 zł, PKP - ok. 30 zł, Polskibus - normalna stawka od 1zł do 45 zł). Często podróżuje na trasie Trójmiasto-Warszawa i znam realia.
PolskiegoBusa wybieram tylko gdy cena biletu <25 zł bo nie dość ze autobusy w Gdańsku i w Warszawie stają daleko od centrum to jeszcze w środku jest ciasno.
OLT Express dla studentów jest atrakcyjny przy cenie 50 zł (a to się zmieni na koniec maja).
PKP to dla mnie tylko te trzy pociągi (Kaszub, Norwid, Neptun) gdzie można wytrzymać w ludzkich warunkach te 6,5-7 godzin (GG-WC). Typowe TLK to panowie z alkoholem, kibice - nie zawsze kulturalni, "kanapkożercy", ciasnota i generalnie bród i smród. Wybacz, 2h spędziłbym w takich warunkach ale nie 6-7 godzin!
To może inaczej - porównujemy transport kolejowy z lotniczym na trasie Warszawa-Gdańsk, ale naszym punktem wyjściowym wcale nie jest Warszawa, tylko Janki.
Porównujmy istniejące połączenie kolejowe z istniejącym połączeniem lotniczym, a nie istniejące połączenie kolejowe z nieistniejącym połączeniem lotniczym.
Skoro Warszawa-Gdańsk to Warszawa, a nie Janki i Gdańsk, a nie Gdynia.
Porównujmy istniejące połączenie kolejowe z istniejącym połączeniem lotniczym, a nie istniejące połączenie kolejowe z nieistniejącym połączeniem lotniczym.
Skoro Warszawa-Gdańsk to Warszawa, a nie Janki i Gdańsk, a nie Gdynia.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Gdynia Jankami Gdańska. No no no, robi się ciekawie.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Hmm no mimo wszystko nie ta skala. Poza tym lotnisko w Gdańsku jednak cały czas - zdaje się - reklamuje się, że obsługuje Gdynię. Poza tym Gdynia tworzy funkcjonalną jedność w ramach Trójmiasta.tomo pisze:To może inaczej - porównujemy transport kolejowy z lotniczym z kolejowym na trasie Warszawa-Gdańsk, ale naszym punktem wyjściowym wcale nie jest Warszawa, tylko Janki.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Nie rozumiemy się... ![:( :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Ja cały czas zabiegam wyłącznie o to żeby porównując ze sobą różne środki transportu na trasie Warszawa-Gdańsk i starając się wykazać wyższość jednego nad drugim to róbmy to stawiając jako punkt wyjścia Warszawę, a jako punkt docelowy Gdańsk.
Nikt nikomu nie zabrania podróżować do Gdyni, sam wielokrotnie byłem i bardzo lubię to miasto, ale oczywistym jest że dla trasy Warszawa-Gdynia pociąg zyskuje pewną przewagę w stosunku do samolotu ze względu na łatwiejszą dostępność kolei.
Kolej docierała, dociera i będzie docierała do większej ilości miast niż samoloty i to jest jej niepodważalna przewaga, ale nie o tym jest ta dyskusja.
![:( :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Ja cały czas zabiegam wyłącznie o to żeby porównując ze sobą różne środki transportu na trasie Warszawa-Gdańsk i starając się wykazać wyższość jednego nad drugim to róbmy to stawiając jako punkt wyjścia Warszawę, a jako punkt docelowy Gdańsk.
Nikt nikomu nie zabrania podróżować do Gdyni, sam wielokrotnie byłem i bardzo lubię to miasto, ale oczywistym jest że dla trasy Warszawa-Gdynia pociąg zyskuje pewną przewagę w stosunku do samolotu ze względu na łatwiejszą dostępność kolei.
Kolej docierała, dociera i będzie docierała do większej ilości miast niż samoloty i to jest jej niepodważalna przewaga, ale nie o tym jest ta dyskusja.
A teraz spójrzcie o ile bardziej rosnie przewaga OLT na trasach dalszych takich jak np Kraków-Gdańsk czy Wroclaw-Gdańsk. Tam nawet modernizacja nie wystarczy do tego aby czas przejazdu pociągiem był choc troche konkurencyjny. Za 99 zł bilet na trasie Wroclaw-Gdańsk moge kupic najwcześniej za 2 tygodnie, 24 kwietnia