
Różnica pomiędzy tymi prędkościami jest w łukach, tam perony faktycznie są nieco odsunięte. Ale nie na prostej.
Moderator: JacekM
Przy większej prędkości pociąg się bardziej buja i peron musi być dalej.przewoz pisze:A co, pociąg przy 160km/h się rozszerza a przy 10km/h nagle się zwęża?
Różnica pomiędzy tymi prędkościami jest w łukach, tam perony faktycznie są nieco odsunięte. Ale nie na prostej.
Że jaki atest ma tylko jeden materiał?Michał Wojtczuk w Gazecie Stołecznej pisze:Ściany są wyłożone specjalnymi płytami włóknowymi, tzw. trespą. To jeden z najdroższych materiałów, jedyny mający atest pożarowy dla podziemia.
Jak się to ma do poprzedniego zdania?Michał Wojtczuk pisze:ale to by kosztowało, a przetargi publiczne rozstrzygane są przez najniższą cenę.
Nazywa się to odchyleniem eksploatacyjnym.przewoz pisze:Znajdź to gdzieś w dokumentach, bo ja znam problem poszerzania w łuku, ale nie pamiętam jakoś uzależnienia od prędkości.
Sól pod ziemią na nieograniczoną przydatność do spożycia, ale w torebkach, po paru latach staje się ,,przeterminowana''. Co się dziwić, zapewne w tunelu taki nieatestowany granit Chuck Norris może zapalić.KwZ pisze:Że jaki atest ma tylko jeden materiał?Michał Wojtczuk w Gazecie Stołecznej pisze:Ściany są wyłożone specjalnymi płytami włóknowymi, tzw. trespą. To jeden z najdroższych materiałów, jedyny mający atest pożarowy dla podziemia.
Ciekawy jestem, jak uruchomienie tego połączenia wpłynie na rozkład jazdy linii 175...Straż pożarna zgodziła się na otwarcie stacji kolejowej przy lotnisku. Inwestycję sprawdza jeszcze nadzór budowlany, ale już raczej nic nie powinno zagrozić uruchomieniu połączenia przed Euro.
Decyzja strażaków jest kluczowa przed otwarciem podziemnej stacji. Takim obiektom zwykle przyglądają się bardzo dokładnie, a jeszcze niedawno wypływały tam kolejne problemy związane z bezpieczeństwem. Choć stacja miała zostać ukończona pod koniec lutego, jeszcze w marcu i kwietniu na gwałt trzeba było wprowadzać pewne poprawki. Kolejarze kilkakrotnie zlecali więc bez przetargu dodatkowe prace wykonawcy, firmie Bilfininger Berger. Chodziło m.in. o montaż dodatkowych czujek przeciwpożarowych, głośników, systemu odcinania prądu w czasie pożaru czy rozbudowę systemu alarmowego. Na te prace poszło kilka milionów złotych i koszt całej inwestycji zbliżył się do ćwierć miliarda złotych. Niektórzy eksperci obawiali się, że strażacy i tak mogą mieć sporo zastrzeżeń. Podobnie było w przypadku tunelu Wisłostrady czy nowej hali odlotów na Okęciu - tam ich sprzeciw opóźnił otwarcie aż o kilka miesięcy.
Generalna próba przeciwpożarowa łącznika na lotnisko odbyła się pod koniec kwietnia. Na stacji i w prowadzącym do niej tunelu puszczono dym, pojawił się też ogień. W tym czasie strażacy sprawdzali m.in., czy czujniki rozpoznają oznaki pożaru i czy komunikaty o ewakuacji są słyszalne dla pasażerów. Próba wypadła pomyślnie. - Wydaliśmy pozytywną opinię dla tej inwestycji - powiedział wczoraj "Gazecie" Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej.
Zgodę na użytkowanie stacji musi jeszcze podpisać nadzór budowlany. - Analizujemy dokumentację. Kolejarze proszeni są o drobne poprawki, ale nie widać jakichś wielkich braków. Są szanse, że pozwolenie uda się wydać dość szybko - przewiduje Jaromir Grabowski, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.
Wydaje się więc, że zaplanowane na 1 czerwca otwarcie nowej linii jest już niezagrożone. - Wszystko wskazuje na to, że połączenie wreszcie ruszy - mówił wczoraj szef Zarządu Transportu Miejskiego Leszek Ruta w czasie drugiego dnia Międzynarodowego Szczytu Lokalnego Transportu Szynowego, który odbywał się w hotelu Marriott. Na pocieszenie przedstawicielka przewoźnika z Johannesburga przyznała, że linię kolejową na tamtejsze lotnisko otwarto zaledwie na trzy dni przed pierwszym meczem mistrzostw świata w piłce nożnej, które odbywały się w 2010 r. w RPA.
W Warszawie sprawne połączenie kolejowe na lotnisko bardzo się przyda w czasie Euro 2012, bo według przewidywań większość podróżujących na mecze do stolicy może wybrać właśnie transport lotniczy. Jak już pisaliśmy, organizacja kursów na lotnisko pozostawia jednak sporo do życzenia. Wprawdzie pociągi mają kursować średnio cztery razy na godzinę, ale nie będą odjeżdżać w równych odstępach. Czasem przerwa wydłuży się do niemal pół godziny. W dodatku część składów ma jeździć przez Dworzec Centralny, a część przez Dworzec Śródmieście. Będą też obowiązywać osobne bilety jednorazowe, bo na lotnisko dotrze dwóch przewoźników - Szybka Kolej Miejska i Koleje Mazowieckie. Nie sprawdzi się też zapowiadany czas przejazdu. Zamiast 20 min większość składów będzie jechać z lotniska do centrum 4-5 min dłużej.
Miasto próbuje za to porozumieć się w sprawie wspólnej oferty ze spółką PKP Intercity. Chodzi o to, by jadąc pociągiem z różnych zakątków Polski do Warszawy, na podstawie tego samego biletu można było wsiąść do SKM-ki na lotnisko. Na razie jeszcze nie wiadomo, kiedy ta oferta mogłaby zacząć obowiązywać.
Źródło
Tak??petrosj pisze:na stacji Warszawa Zachodnia brak jest obecnie tzw. pragotronów i wszystko wskazuje na to ze ich nie bedzie
Kluczem jest dobra informacja. Jak będzie, to żadne różne perony nie staną na przeszkodzie. Wszędzie są takie problemy.petrosj pisze:Podobnie na Wschodnim czesc pociagow na lotnisko odjezdzac bedzie z peronu 6 a czesc chyba z 5 (bo z peronu 6 nie zjada na Centralny).
Teraz montują wyświetlacze elektroniczne ( nie wiem jaka jest ich fachowa nazwa), a wyświetlaczy klapkowych (czyli pragotronów) rzeczywiście nie było i już nie będzie.przewoz pisze:Tak??petrosj pisze:na stacji Warszawa Zachodnia brak jest obecnie tzw. pragotronów i wszystko wskazuje na to ze ich nie bedzie
To niby co montują teraz?
Wierzysz w dobrą informację w naszym wykonaniu? W wykonaniu KM-ów, które trylionem oznaczeń ponumerowały swoje relacje? Albo PLK-ki, która na Stadionie kieruje do nieczynnych wyjśc, a jej zapowiedzi automatyczne na niektóych stacjach mają mało wspólnego z rzeczywistością?przewoz pisze:Kluczem jest dobra informacja. Jak będzie, to żadne różne perony nie staną na przeszkodzie. Wszędzie są takie problemy.