bepe pisze:Z tego, co napisał blinski wynika, ze każdy ciek jest wodny, więc określenie "wodny" jest zbędne.
Ale nie wynika, że jest błędne / niepoprawne.
Poza tym że ciek jest wodny - Ty to wiesz, a czy na pewno wszyscy (czytający) wiedzą? Na to też trzeba brać poprawkę (nie tylko ekonomia języka się liczy, ale także zrozumiałość tekstu).
bepe pisze:A z czego? Artykuł sam się pisze? Technologie znane z "Proroka Codziennego" opanowały redakcje całego świata?
Nie. Zdarzają się sytuacje, w których autor nie ponosi odpowiedzialności, przynajmniej faktycznie, za błędy w tekście podpisanym jego nazwiskiem - finalny tekst nie zawsze jest pracą jednej osoby, czasem popsuć może ktoś inny.