[RJ] O rozkładzie jazdy pociągów 2012

Moderator: JacekM

paszym
Posty: 159
Rejestracja: 22 wrz 2011, 20:11
Lokalizacja: Opypy

Post autor: paszym » 17 lip 2012, 12:12

Ciekawa jest w takiej sytuacji polityka PKPICu, żeby utrzymać bezpośrednie nocne połączenie do Zakopanego i Trójmiasta dla Tomaszowa Mazowieckiego, Włoszczowy i Opoczyńskiej Dęby. Zamiast puścić na skróty przez Piotrków Trybunalski, który takiego połączenia nie ma.

PS: a najlepsze jest to, że akurat mi to pasuje =D>
Będę oryginalny i zostawię bez podpisu.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 17 lip 2012, 13:42

paszym pisze:Ciekawa jest w takiej sytuacji polityka PKPICu, żeby utrzymać bezpośrednie nocne połączenie do Zakopanego i Trójmiasta dla Tomaszowa Mazowieckiego, Włoszczowy i Opoczyńskiej Dęby.
To raczej jest polityka ministerstwa.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 wrz 2012, 14:26

bepe pisze:Choć też faktem jest, że nawet istniejące połączenia zorganizowane są słabo - nawet z Poznania nie sposób dojechać do Warszawy na 9 rano (pierwszy pociąg dojeżdża obecnie na DWC o 9.04)
W rocznym rozkładzie (będącym odzwierciedleniem intencji przewoźnika) 8.30, a że PLK miota tymi pociągami jak im wygodnie, to już zupełnie inna sprawa.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 21 wrz 2012, 14:53

Pasażer tego nie widzi. Pasażer wie tylko, że ani PKP IC ani PR nie są w stanie dowieźć go do Warszawy tak, aby zdążył się stawić gdziekolwiek na 9 rano. Ma do wyboru 2,5 godziny kwitnąć na dworcu (po tym, jak najpierw ponad pół nocy spędził w podróży), spóźnić się albo jechać samochodem, dopychając jeszcze i tak już zapchane warszawskie drogi. Łatwo się domyślić, co wybierze.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10155
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23

Post autor: JacekM » 21 wrz 2012, 18:34

Sorry, ale ile osób dziennie potrzebuje się dostać z Poznania do Warszawy na 9.00?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 wrz 2012, 19:07

bepe pisze:Pasażer tego nie widzi. Pasażer wie tylko, że ani PKP IC ani PR nie są w stanie dowieźć go do Warszawy tak, aby zdążył się stawić gdziekolwiek na 9 rano. Ma do wyboru 2,5 godziny kwitnąć na dworcu (po tym, jak najpierw ponad pół nocy spędził w podróży), spóźnić się albo jechać samochodem, dopychając jeszcze i tak już zapchane warszawskie drogi. Łatwo się domyślić, co wybierze.
Przedstaw zatem, jakie możliwości - Twoim zdaniem - zapewnienia mu tego dojazdu ma przewoźnik.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 21 wrz 2012, 19:16

fik pisze:Przedstaw zatem, jakie możliwości - Twoim zdaniem - zapewnienia mu tego dojazdu ma przewoźnik.
Żadnych. I to chyba nie był przytyk Bepe do przewoźników, a do kolei ogólnie. Pasażer nie wie, nie interesuje go to, że jego podróż zależna jest od iluś spółek. Pasażer patrzy w rozkład, po czym dochodzi do konkluzji, że interesującego go połączenia nie ma. I pasażer nie wymaga niczego od konkretnego przewoźnika, pasażer korzysta z PKP. I od PKP wymaga. A to, że to PKP IC, PLK PR czy cokolwiek innego - to mało istotne. Moim zdaniem to problem kolei, ogólnie, jako takiej, żeby stawała się atrakcyjna, a nie problem pasażera, który... który ma kupić bilet i skorzystać z atrakcyjnego połączenia. Jeśli atrakcyjnego połączenia (czyli wg Bepe czegoś, co dowiezie do Warszawy z Poznania na 9 rano) nie ma, to nie pasażer za to odpowiada, a któraś, bądź kilka, instytucji z PKP w nazwie.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 wrz 2012, 19:19

Szeregowy_Równoległy pisze:Pasażer nie wie, nie interesuje go to, że jego podróż zależna jest od iluś spółek.
Ale my tu nie jesteśmy tylko zwykłymi pasażerami, więc możemy podyskutować, jak uzdrowić system.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 21 wrz 2012, 19:28

Ja jestem zwykłym pasażerem. O kolei nie mam pojęcia. Wiem, co mi nie pasuje, wiem za co PKP czasami (rzadko, ale się zdarzy) cenię. Po prostu patrzę w rozkład, następnie w cennik i decyduję, czy PKP czy coś innego. I czasem nawet PKP wygrywa :)
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 21 wrz 2012, 23:23

JacekM pisze:Sorry, ale ile osób dziennie potrzebuje się dostać z Poznania do Warszawy na 9.00?
Nie wiem, ile, ale trochę na pewno się znajdzie. Godzina 9 to powszechnie przyjęta (przynajmniej w Warszawie) godzina rozpoczynania pracy we wszelkiego rodzaju biurach, korporacjach, kancelariach, a nawet w sądach i czasami może pojawić się potrzeba dotarcia do Warszawy akurat na 9. Pociągów z Poznania do Warszawy jest multum, ale, cholera, żaden nie dociera do Wawy przed 9 rano i żaden nie wyjeżdża z niej po 19 (to też jest parodia). Gdyby istniał jakiś pociąg docierający do Warszawy o 8.30, to przypuszczalnie pasowałby on większemu gronu pasażerów niż docierający o 9.04 (TLK Goplana) czy 9.15 (EIC Lech), zwłaszcza że potem między 9 a 11 do Warszawy dojeżdża PIĘĆ pociągów z Poznania, więc nikt by na przesunięciu jednego kapkę wcześniej nie ucierpiał.
fik pisze: Przedstaw zatem, jakie możliwości - Twoim zdaniem - zapewnienia mu tego dojazdu ma przewoźnik.
Przesunięcie wyjazdu EIC Lech z Poznania z 6.30 na 5.45-6?
Szeregowy_Równoległy pisze:I to chyba nie był przytyk Bepe do przewoźników, a do kolei ogólnie
Dokładnie o to chodzi.
fik pisze: Ale my tu nie jesteśmy tylko zwykłymi pasażerami, więc możemy podyskutować, jak uzdrowić system.
Ja nie mam pojęcia o układaniu rozkładu przez PLK. Mogę podyskutować o tym, co widzi pasażer. A widzi, że pierwsze dzienne pociągi z Poznania do Warszawy przyjeżdżają dość późno, a ostatnie wyjeżdżają bardzo wcześnie (naprawdę brak pociągu do Poznania o 20-20.30 to przegięcie - nawet TLK wyjeżdżający z Warszawy o 20.30 przy obecnych utrudnieniach dotarłby do Poznania przed północą).

Uczepiłem się tak tego Poznania, bo akurat znam tę trasę i wielokrotnie nie mogłem wyjechać z Warszawy do domu rodzinnego (pochodzę z Konina) w piątek wieczorem, bo ostatni pociąg odjeżdżał już ok. 19.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 wrz 2012, 23:35

bepe pisze: Przesunięcie wyjazdu EIC Lech z Poznania z 6.30 na 5.45-6?
No OK, załóżmy optymistycznie, że frekwencja nie poleci na łeb nagle, uruchamiamy dwa pociągi w odstępie kilku minut (Goplanę i Lecha), PLK w związku z czymś tam oba przesuwa na trasę przez Skierniewice (skoro jeden się nie zmieścił, to dwa też się nie zmieszczą) i oba przyjeżdżają po 9. Co dalej?

Przy czym warto zauważyć, że cały rok Goplana grzecznie przyjeżdża do Warszawy na 8.30, tylko w ostatnim zamknięciu została przez PLK wyrzucona na te Skierniewice i przyjeżdża pół godziny później, więc pisanie o tym, że nie ma pociągu na 9 jest równie poprawne co twierdzenie, że ZTM nie uruchamia komunikacji na wiadukcie Saskiej - owszem, tymczasowo nie uruchamiał.
bepe pisze:nawet TLK wyjeżdżający z Warszawy o 20.30 przy obecnych utrudnieniach dotarłby do Poznania przed północą).
Ale pasażerowie nie chcą pociągów przyjeżdżających przed północą. Pasażerowie w znacznej mierze chcą pociagów przyjeżdżających, gdy jeszcze funkcjonuje komunikacja dzienna. Przed północą to oni chcą być już w domach. Pojawiła się kiedyś taka TLK, do Krakowa przez CMK, parę minut po północy w Krakowie, kursowała w piątki z Warszawy. Jeździła pusta jak bęben - i (m.in.) dlatego trasuje się większość pociągów na przyjazdy w rejonach 22.30-23.00.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 22 wrz 2012, 19:53

fik pisze:Przy czym warto zauważyć, że cały rok Goplana grzecznie przyjeżdża do Warszawy na 8.30, tylko w ostatnim zamknięciu została przez PLK wyrzucona na te Skierniewice i przyjeżdża pół godziny później, więc pisanie o tym, że nie ma pociągu na 9 jest równie poprawne co twierdzenie, że ZTM nie uruchamia komunikacji na wiadukcie Saskiej - owszem, tymczasowo nie uruchamiał.
Kojarzyło mi się, że przyjeżdża o 8.50, a to by było za późno.

Poza tym nie wiedziałem, ze teraz jeździ przez Skierniewice - w rozkładzie tego nie widać (w przeciwieństwie np. do RE Warta).

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 23 wrz 2012, 12:15

24 III 8.49
1 IV-18 V 8.42
11-24 VIII 8.47 (objazd przez Odolany)

Poza tym grzecznie 8.30-8.34.
bepe pisze: Poza tym nie wiedziałem, ze teraz jeździ przez Skierniewice - w rozkładzie tego nie widać (w przeciwieństwie np. do RE Warta).
Bo w rozkładzie nie ma stacji, na których pociąg nie ma postoju:P
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

ODPOWIEDZ