[Hydepark] Tramwaje Warszawskie
Ja obstawiam że jak zawsze szefowi się nie chciało dalej robić za frajer, i potem awantura o schedę...
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.
Jeśli twierdzisz, że to ja stoję za likwidacją ”Przegubowca”, bezczelnie kłamiesz. Nie mam nic wspólnego z tym, że prawnicy Agory zażądali od właścicieli tego portalu ogromnej sumy za publikowanie tekstów ”Gazety”, w tym moich. Interweniowałem w tej sprawie. Niedawno dowiedziałem się, że kwota została zmniejszona trzykrotnie. Nic więcej nie mogłem zrobić. Tak jak wcześniej pisałem: ubolewam nad tą całą sprawą. Nadal uważam, że wszystko można było załatwić polubownie. Dzieje się zresztą tak, jak przewidywałem: to ja muszę się tłumaczyć z tego, że nie jestem wielbłądem. Nigdy nie miałem pretensji, że ceniony przeze mnie ”Przegubowiec” publikuje moje teksty. Jak się jednak okazuje, niewiele mam tu do gadania, bo teksty, choć podpisane przeze mnie, nie są moją własnością.MisiekK pisze:Wiemy doskonale obaj jak z Przegubowcem bylo i mam podstawy do takiego a nie innego zdania.
Dawno już nie było o wierszówce, która urasta do rangi jakiegoś mitu. Wierszówkę brałem w pierwszej połowie lat 90. Nie przypominam sobie wtedy żadnych kontaktów między nami.MisiekK pisze:A co do moich 'prywatnych dzialan na rzecz klubu' to tylko przypominam, ze rozne informacje otrzymywane ode mnie, kolegow z Przegubowca przez lata i pozniej publikowane brzydko nie pachnialy a zapelnialy wierszowke.
Tylko nie pisz potem, że tekst, który się właśnie ukazał jest do bani, bo prezes Karos coś kiedyś prywatnie powiedział. Liczy się to, co powiedział publicznie. A było to pod koniec września podczas ”Forum Inwestycji Tramwajowych”, które organizował ”Rynek Kolejowy”.MisiekK pisze:Co do 13N to oficjalnie podawano ponad rok temu, ze termin wycofania to koniec 2012, natomiast moje rozmowy z prezesem Karosem sa moja prywatna sprawa i nie sa nikomu ujawniane.
osa pisze:Jeśli twierdzisz, że to ja stoję za likwidacją "Przegubowca", bezczelnie kłamiesz.
Czy kiedykolwiek i gdziekolwiek to napisałem? Nie próbuj wkładać mi takich stwierdzeń - bez takich insynuacji poproszę.
Od początku mówię, że jesteś jedną z osób, która dzięki takiej a nie innej sytuacji z Przegubowcem oberwała rykoszetem i doskonale rozumiem tą sytuację. Efektem zabawy z Przegubowcem jest to, że pewna część środowiska prostu przestała wpółpracować z tytułami sygnowanymi przez Agorę. Co widać - inni dziennikarze pewne informacje dostają i wiedzą wcześniej o co pytać rzeczników, a dla Agory jest na nie embargo - zostają tylko oficjalne kontakty. Zresztą nie tylko przedstawiciele środowiska - znane mi są odmowy udzielenia wywiadu przez ludzi znanych innym tytułom sygnowanym przez Agorę. Mówi się trudno. I tu kończę dyskusję w tym wątku - dalej na priv jeśli jest taka ochota z Twojej strony.osa pisze:Nie mam nic wspólnego z tym, że prawnicy Agory zażądali od właścicieli tego portalu ogromnej sumy za publikowanie tekstów "Gazety", w tym moich. Interweniowałem w tej sprawie. Niedawno dowiedziałem się, że kwota została zmniejszona trzykrotnie. Nic więcej nie mogłem zrobić. Tak jak wcześniej pisałem: ubolewam nad tą całą sprawą. Nadal uważam, że wszystko można było załatwić polubownie. Dzieje się zresztą tak, jak przewidywałem: to ja muszę się tłumaczyć z tego, że nie jestem wielbłądem. Nigdy nie miałem pretensji, że ceniony przeze mnie "Przegubowiec" publikuje moje teksty. Jak się jednak okazuje, niewiele mam tu do gadania, bo teksty, choć podpisane przeze mnie, nie są moją własnością.
Innym, rozdzielnym od sprawy Przegubowca wątkiem jest pojawianie się w materiałach rzeczy merytorycznie wątpliwych. Od razu mówię - PRZEPRASZAM - zbyt ostro to oceniłem we wcześniejszych postach. Tak jak pisałem wcześniej - nie jesteście z red. Krzyśkem pierwszymi z brzegu, którzy tylko z doskoku zajmujecie się tematami komunikacyjnymi. Dlatego uważam, że na wpadki w tematach, które są dobrze opisane w dostępnych miejscach nie powinniście sobie pozwalać. I będę to piętnował.
Chyba napisałem wyraźnie, że nie podpieram się publicznie nigdzie informacjami uzyskanymi od znanych mi prezesów spółek, czy ludzi z UM i nie ma co szukać dziury w całym. Przedstawiciele TW publicznie mówili już w 2010 roku kiedy planowane jest zakończenie wycofywania najstarszych pojazdów - co w róznych materiałach już było publikowane.... Przypominam wielki szał pokazywania przez wszystkie chyba stacje rozkręcania tramwaju i opowiadanie jaki to może być super eksponat na działce. Później to przypominano.osa pisze:Tylko nie pisz potem, że tekst, który się właśnie ukazał jest do bani, bo prezes Karos coś kiedyś prywatnie powiedział. Liczy się to, co powiedział publicznie. A było to pod koniec września podczas "Forum Inwestycji Tramwajowych", które organizował "Rynek Kolejowy"
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
Było ileś postów wcześniej, że to żadna nowość, a nie że pisać nie wolno.KwZ pisze:Ale dlaczego z tego, że wcześniej było o tym wycofywaniu wiadomo, teraz nie można o tym napisać?
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
No ale co z tego, że to żadna nowość? Żadna nowość to może dla nas, miłosników - nie wiem, czy zwykły pasażer ma zakodowane w świadomości, że to już niedługo. I nie zmienia faktu, że to dobry moment, żeby o tym pisać w prasie.MisiekK pisze:Było ileś postów wcześniej, że to żadna nowość, a nie że pisać nie wolno.KwZ pisze:Ale dlaczego z tego, że wcześniej było o tym wycofywaniu wiadomo, teraz nie można o tym napisać?
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Cóż - mam inne zdanie - lepiej to napisać bliżej grudnia - wtedy ludzie szybciej złożą artykuł ze zniknięciem kabanów.MeWa pisze:I nie zmienia faktu, że to dobry moment, żeby o tym pisać w prasie.
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
A kto powiedział, że jeśli teraz się o tym napisze, to nie mżna o tym napisać raz jeszcze w grudniu?MisiekK pisze:Cóż - mam inne zdanie - lepiej to napisać bliżej grudnia - wtedy ludzie szybciej złożą artykuł ze zniknięciem kabanów.MeWa pisze:I nie zmienia faktu, że to dobry moment, żeby o tym pisać w prasie.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
Jak dla mnie to mozna i codziennie. Najwyzej czesc czytelnikow bedzie sie bala otworzyc lodowke w obawie przed znikajacymi parowkami
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
Zostanie 7 sztuk - tyle na dzis jest uzgodnione. Natomiast co do planow jakiejs linii turystycznej na kabanach, to niedasie. Nie przy tej obsadzie Biura Promocji Miasta. Wakacyjna tramwajowa linia turystyczna jest fe, a my marzymy o takowej jezdzacej na stale....Bernard pisze:Zostawcie "parówki"! Niech jeżdżą jako pamiątki [LISTY]
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36873
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
...ja bym nocami rozkręcał tory na Puławskiej, gdyby miała tamtędy jeździćMisiekK pisze:Natomiast co do planow jakiejs linii turystycznej na kabanach, to
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
To już teraz zacznij, bo jeszcze parówy jeżdżąBastian pisze:...ja bym nocami rozkręcał tory na Puławskiej, gdyby miała tamtędy jeździć
Jožin z bažin kouše, saje, rdousí.... -
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" - Stanisław Lem
Powyższy post jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem z którym inni dyskutanci nie muszą się zgadzać.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36873
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Na razie jeszcze jakoś wytrzymuję...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow