Książka skarg i wniosków
Moderator: vernalisadonis
Nie pomyślałeś że możesz jechać linię z rezerwy jej nie znając?fraktal pisze:lepiej się nie rozpraszać i nie pomijać przystanków.
[ Dodano: |29 Lis 2012|, 2012 20:28 ]
Dodatek efektywnościowy, nie przesadzam 13,7zł na godzinę to sobie oblicz ile razy z wolnego a nie możesz przekroczyć 5dni pracy.fraktal pisze:E tam, przesadzasz. Przecież kiedyś tam za coś tam dostaje się podwójną stawkę za jazdę z wolnego (nie pamiętam za co, ale ja akurat nie muszę).
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36746
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Prawie każdemu może zdarzyć się i zdarzyła się mniej lub bardziej kosztowna pomyłka - nie widzę powodu, by akurat kierowcę miała ta kosztowność ominąć.MichalJ pisze:Zdarzało się. Kosztowne pomyłki też się zdarzały.SG pisze: A powiedz tak szczerze czy nigdy się nie pomyliłeś?
[ Dodano: |29 Lis 2012|, 2012 20:58 ]
Przeciwnie. Ci na przystanku mogli autobusu nie widzieć. Ci w środku, jeżeli chcieli wysiąść, są poszkodowani bardziej. Tak, bardziej - oni muszą się cofać lub w ogóle pojechać inaczej. Tamci z tego samego przystanku mają albo następny kurs, albo przynajmniej 186.fraktal pisze:Aha, w takiej sytuacji bardziej prawdopodobne jest, że skargę napiszą pasażerowie, czekający na przystanku, a nie ci, co są w środku.
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
A jesteś przekonany, że akurat to podforum powinno być źródłem informacji dla kierownictw poszczególnych ZEA odnośnie pomyłek ich pracowników? Bo moim zdaniem to poszkodowani powinni się skarżyć, a Wawkom jako miejsce, gdzie można znaleźć ludzi do ukarania, średnio mi pasuje. No i odnośnie pomyłek, wracamy do prastarej zasady: Nawet jak będziesz miał jechać godzinę dłużej, to zawróć i zalicz wszystkie słupki. Wtedy nikt ci nic nie zrobi.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36746
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Nie, wtedy ci w środku też będą mieli powody do skargi. Pomyłka to pomyłka, zazwyczaj kiepsko bywa z jej odwracalnością. Może wypadałoby tu przytoczyć słowo "odpowiedzialność"Szeregowy_Równoległy pisze:No i odnośnie pomyłek, wracamy do prastarej zasady: Nawet jak będziesz miał jechać godzinę dłużej, to zawróć i zalicz wszystkie słupki. Wtedy nikt ci nic nie zrobi.
Nie, przy tym się nie upieramSzeregowy_Równoległy pisze:A jesteś przekonany, że akurat to podforum powinno być źródłem informacji dla kierownictw poszczególnych ZEA odnośnie pomyłek ich pracowników?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
No to przytoczcie mi proszę jeden przykład, że ktoś widząc wpis na forum, ukarał kierowcę. Albo potwierdźcie chociaż, że taka sytuacja na przestrzeni dziejów się zdarzyła. Ewentualnie, wpis na forum może potwierdzić skargę, jeśli wpłynie, ale potwierdzić ją można też inaczej. Proponuję nie rozdzierać szat.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Ale wtedy skarga zostanie oddalona, a kierowca nie zostanie ukarany. Przynajmniej w Mobilisie. Słupki zaliczone, czyli jest OK.Bastian pisze:Nie, wtedy ci w środku też będą mieli powody do skargi.
Wyobraź sobie, że jesteś kierownikiem zajezdni. Albo kimkolwiek ważnym, mającym wpływ na kierowców. Wchodzisz na forum, patrzysz: pomylił się. Patrzysz: fura z twojej stajni. I wiesz, z którego monitoringu/sterownika ściągać informacje. A kierowca, który zostaje wezwany w celu ukarania nie zostanie poinformowany, że "na forum kierownik przeczytał", tylko "w trakcie rutynowego przeglądania nagrań z monitoringu". Forum po prostu podpowiada co przeglądać. Jest to jak najbardziej możliwe, bo Wawkom jest dość intensywnie czytany, a w moim odczuciu nie powinien być źródłem informacji umożliwiających karanie kierowców. No i oczekiwałbym trochę konsekwencji od Modteamu. Skoro nie ma "Pochwał i nagan", skoro nie wypisuje się przewożonych w kabinie, to tutaj również dobrym pomysłem byłoby opisywanie pomyłek bez podawania informacji pozwalających zidentyfikować kierowcę.fraktal pisze:No to przytoczcie mi proszę jeden przykład, że ktoś widząc wpis na forum, ukarał kierowcę. Albo potwierdźcie chociaż, że taka sytuacja na przestrzeni dziejów się zdarzyła. Ewentualnie, wpis na forum może potwierdzić skargę, jeśli wpłynie, ale potwierdzić ją można też inaczej. Proponuję nie rozdzierać szat.
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Nie, bo niektóre pomyłki bywają całkiem ciekawe. Mnie dalej bawi wspomnienie gościa z Nocy Muzeów 2011, który jeżdżąc J nie zjechał z Rozdroża na dół, tylko pojechał między spacerowiczami przez Agrykolę do Myśliwieckiej, skręcił w lewo, wjechał na Torwar i zapytał, czy aby na pewno tak powinno się jechać, bo "jakoś dziwnie ludzie patrzyli".Kelly pisze:Najlepiej wypierdzielić ten temat.
No to równie dobrze, powinien być zakaz podawania daty. Bo nawet bez danych autobusu, jeśli już rzeczywiście coś takiego się dzieje, to wystarczyłaby tylko data i linia. Można przejrzeć wszystkie brygady danego dnia na danej linii, co nie?Szeregowy_Równoległy pisze:Nie, bo niektóre pomyłki bywają całkiem ciekawe. Mnie dalej bawi wspomnienie gościa z Nocy Muzeów 2011, który jeżdżąc J nie zjechał z Rozdroża na dół, tylko pojechał między spacerowiczami przez Agrykolę do Myśliwieckiej, skręcił w lewo, wjechał na Torwar i zapytał, czy aby na pewno tak powinno się jechać, bo "jakoś dziwnie ludzie patrzyli".