Ajenci - dyskusje, komentarze, nowości

Moderatorzy: JacekM, Dantte

walther
Posty: 13
Rejestracja: 28 sie 2012, 2:04
Lokalizacja: R-1 Woronicza

Post autor: walther » 27 sty 2013, 3:35

Pasażer w miejskim autobusie podróżuje każdorazowo przeważnie - powiedzmy - kilka... kilkanaście minut. A co mamy powiedzieć my kierowcy spędzający w takim lub podobnym wozie po 8-10 godzin dziennie gdy np. nie działa ogrzewanie w kabinie - jak to często bywa w jelczykach, czy niektórych 10-tkach... Szyby walą, poręcze trzeszczą , zawieszenie - wrażenie że wóz się rozpada, uszy stają dęba, a po kilku godzinach więdną... O naszym losie nikt się nie rozpisuje.... A dla wielu pasażerów kierowca to element wyposażenia autobusu, taki robocik, który nie wiadomo po co biegnie siusiu jak przyjedzie na kraniec opóźniony (bo korki), tuż po planowanym odjeździe.... (I zaraz pewnie odezwą się głosy "ja przecie płacem za bilet". Spieszę donieść niewiedzącym, że ja też muszę płacić za przejazd jadąc jako pasażer)

Flash8222
Posty: 7627
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 27 sty 2013, 14:00

Prawdą jest, że w MZA zawsze będzie lepiej, ale tam wcale nie jest idealnie...
Na Woronicza w Solarisach (81, 88 oraz U12) zrobiono tak, że już nie pokazuje usterek i awarii tylko klucz francuski, bo po co kierowca ma wiedzieć o usterkach ;)
W 5304 przez prawie rok tylna oś się grzała od hamowania, bo za mocno je skręcili...
W 4798 przez dwa lata nie potrafili naprawić hamulców by nie ściągał w prawo podczas hamowania...
Nie zamykający się wywietrznik dachowy? No problem jak jest lato to niech tak będzie, 8112 przez trzy miechy jeździl z otwartym wywietrznikiem dachowym...
Brak przycisku do otwierania drzwi przez trzy miechy w 8873? No problem...
Grzejący się U18 #81XX? No problem, jeździj tak by się nie zagotował...
Nie działający retarder? No problem, kiedyś zrobimy...
Pracując przez trzy lata w MZA wcale nie było tak różowo jak opisuje pan prawo jazdy. Dla mnie to jest zwykły flejm i próba pokazania, że MZA i kierowcy MZA są lepsi...

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 27 sty 2013, 18:27

Flash8222 pisze:Dla mnie to jest zwykły flejm i próba pokazania, że MZA i kierowcy MZA są lepsi...
MZA są lepsze. Ich kierowcy - niekoniecznie, ale tabor jak i serwis mają jednak na innej poziomie, trudno znaleźć wspólne mianowniki nawet z Mobilisem. Tylko to w dalszym ciągu nie jest jakiś raj na ziemi, również sporo spraw w MZA można byłoby poprawić, to nie jest wzorzec doskonałości. I tak, też wypuszczają niesprawne wozy na miasto.
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

5280
Posty: 1798
Rejestracja: 02 sty 2006, 21:25

Post autor: 5280 » 27 sty 2013, 19:00

Szeregowy_Równoległy pisze:
Flash8222 pisze:Dla mnie to jest zwykły flejm i próba pokazania, że MZA i kierowcy MZA są lepsi...
MZA są lepsze. Ich kierowcy - niekoniecznie, ale tabor jak i serwis mają jednak na innej poziomie, trudno znaleźć wspólne mianowniki nawet z Mobilisem. Tylko to w dalszym ciągu nie jest jakiś raj na ziemi, również sporo spraw w MZA można byłoby poprawić, to nie jest wzorzec doskonałości. I tak, też wypuszczają niesprawne wozy na miasto.
Tylko, że w MZA nikt nikomu nie każe wyjeżdżać niesprawnym autobusem. A w Mobilisie znam przypadek kierowcy, który dwa razy odmówił wyjazdu niesprawnym wozem.... trzeci raz już nie wyjechał bo podziękowano mu za współpracę. Więc coś tu jest nie halo. :-k
5280

ashir
Posty: 27743
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 27 sty 2013, 19:05

5280 pisze:Tylko, że w MZA nikt nikomu nie każe wyjeżdżać niesprawnym autobusem. A w Mobilisie znam przypadek kierowcy, który dwa razy odmówił wyjazdu niesprawnym wozem.... trzeci raz nie zdarzył wyjechać bo podziękowano mu za współpracę. Więc coś tu jest nie halo. :-k
To ja się nie dziwię, że Mobilis ma potem braki kadrowe. :roll:

mobil one
Posty: 2482
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:23
Lokalizacja: właściwa
Kontakt:

Post autor: mobil one » 27 sty 2013, 19:11

5280 pisze: nie zdarzył
"Nie zdarzył",czy może mu się więcej to "nie zdarzyło" ?
Chyba że masz na myśli "zdążanie" ?
Linia 155: 1966-2011

155 STRĄKOWA Górczewska-Świętokrzyska TORWAR
166 OBOZOWA Marszałkowska-Książęca TORWAR
182 OS.OSTROBRAMSKA Trasa Łazienkowska-Wałbrzyska URSYNÓW PŁD. (OS.OSTROBRAMSKA-OKĘCIE)

WAA 894 C,WAB 655 C,WAB 972 C,WAB 097 P, WAB 186 P, WAB 055 P, WXC 512M,WX 69712.

driving_lajsens
Posty: 18
Rejestracja: 21 sty 2013, 11:03

Post autor: driving_lajsens » 28 sty 2013, 0:38

Szeregowy_Równoległy pisze:
Flash8222 pisze:Dla mnie to jest zwykły flejm i próba pokazania, że MZA i kierowcy MZA są lepsi...
MZA są lepsze. Ich kierowcy - niekoniecznie, ale tabor jak i serwis mają jednak na innej poziomie, trudno znaleźć wspólne mianowniki nawet z Mobilisem. Tylko to w dalszym ciągu nie jest jakiś raj na ziemi, również sporo spraw w MZA można byłoby poprawić, to nie jest wzorzec doskonałości. I tak, też wypuszczają niesprawne wozy na miasto.
Podpisuję się pod powyżsżą opinią obiema rękami...
Być może, że nie do końca jest tak idealnie w MZA ale zamiast tak jak niektórzy tu psy wieszają na tej firmie, może trzeba spróbować zrobić coś aby podsunąć jakieś pomysły do jej udoskonalenia a nie patrzeć tylko, że bierze więcej niż prywaciarze to od razu trzeba to likwidować...
Firma ma zaplecze (coś czego przedewszystkim brakuje prywaciarzom a jest kwestią bardzo istotną w takiej firmie) i moim zdaniem troche pracy i pomysłów i będzie działać naprawdę bardzo dobrze

Flash8222
Posty: 7627
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:37
Lokalizacja: Pies wam mordy lizał

Post autor: Flash8222 » 28 sty 2013, 9:54

driving_lajsens pisze:...może trzeba spróbować zrobić coś aby podsunąć jakieś pomysły do jej udoskonalenia...
Zatrudnij się dodatkowo w "Klaksonie" :D

SG
Posty: 1974
Rejestracja: 25 lis 2010, 12:39
Lokalizacja: ZEA Woronicza

Post autor: SG » 28 sty 2013, 10:45

5280 pisze:Tylko, że w MZA nikt nikomu nie każe wyjeżdżać niesprawnym autobusem.
Oj zdziwiłbyś się.

Awatar użytkownika
SieneK
Posty: 514
Rejestracja: 21 cze 2007, 8:37
Lokalizacja: WWrembertówC

Post autor: SieneK » 28 sty 2013, 11:03

SG pisze:
5280 pisze:Tylko, że w MZA nikt nikomu nie każe wyjeżdżać niesprawnym autobusem.
Oj zdziwiłbyś się.
o jakich niesprawnościach myślisz?

SG
Posty: 1974
Rejestracja: 25 lis 2010, 12:39
Lokalizacja: ZEA Woronicza

Post autor: SG » 28 sty 2013, 11:14

SieneK pisze:
SG pisze: Oj zdziwiłbyś się.
o jakich niesprawnościach myślisz?
Wariujący ECAS. Usterki silnika, Niesprawne ogrzewanie (na to najczęściej wysyłany jest wóz na dodatek) nie wspomnę już o tym że wóz rozłącza skrzynie tak jak taki przykładowy 8841. Dooodatek przejeździ powiedzieli magicy na kanale....

Awatar użytkownika
Pawel_
Sierściuch
Posty: 8295
Rejestracja: 01 maja 2007, 18:08
Lokalizacja: Zagłębie Szklane :-)

Post autor: Pawel_ » 28 sty 2013, 11:19

SG pisze:(...) tak jak taki przykładowy 8841.
Eeee, wczoraj nim jeździłem. Jedyną jego bolączką był przycisk otwierania drzwi, IV drzwi... Odpisane. ;-)

Awatar użytkownika
SieneK
Posty: 514
Rejestracja: 21 cze 2007, 8:37
Lokalizacja: WWrembertówC

Post autor: SieneK » 28 sty 2013, 11:33

SG pisze:Wariujący ECAS. Usterki silnika, Niesprawne ogrzewanie (na to najczęściej wysyłany jest wóz na dodatek) nie wspomnę już o tym że wóz rozłącza skrzynie tak jak taki przykładowy 8841. Dooodatek przejeździ powiedzieli magicy na kanale....
dziwna zajezdnia :shock:
na R-3 nikogo nikt nie zmusza wyjeżdżać niesprawnym wozem /patrz 8316 - ECAS/
ale są przypadki, kiedy to kierowca "swoim" wozem wyjeżdża nie powiadamiając nikogo o awarii
następnie na mieście rozgłasza opowieści z mchu i paproci albo dzwoni na CR i robi zjazd
wychodząc z założenie, że naprawią mu od ręki
wielokrotnie zdarza się, że autobus jest opisany i zostaje na "przewlekłą awarię"
"właściciel" wyskomle u mistrza autobus i pojedzie, bo swoim to jednak swoim nawet jak skrzynię rozłącza :-?

SG
Posty: 1974
Rejestracja: 25 lis 2010, 12:39
Lokalizacja: ZEA Woronicza

Post autor: SG » 28 sty 2013, 11:38

Pawel_ pisze:
SG pisze:(...) tak jak taki przykładowy 8841.
Eeee, wczoraj nim jeździłem. Jedyną jego bolączką był przycisk otwierania drzwi, IV drzwi... Odpisane. ;-)
A dzisiaj już śmigał na dodatku na 182 z powodu rozłączanej skrzyni.

[ Dodano: |28 Sty 2013|, 2013 11:42 ]
SieneK pisze:dziwna zajezdnia :shock:
Witamy na R-5 :)
SieneK pisze:ale są przypadki, kiedy to kierowca "swoim" wozem wyjeżdża nie powiadamiając nikogo o awarii
Bo jeżeli "jego" wóz ma iść na dodatek z powodu wymiany żarówki, to też bym tego nie zgłosił. A jeśli mu rozłączy skrzynię raz na całą zmianę, to nie ma aż takiej tragedii.
SieneK pisze:wychodząc z założenie, że naprawią mu od ręki
Założenie często omylne, bo już tutaj włącza się złośliwość mistrza, i robią specjalnie dłużej.
SieneK pisze:wielokrotnie zdarza się, że autobus jest opisany i zostaje na "przewlekłą awarię"
Później zanim dotrze na dyspozytornię że wóz może chodzić na całki, mija przeważnie 2dni. Bo to jeden mistrz nie napisze, a to dyspozytor zapomni wbić w komputer.
SieneK pisze:"właściciel" wyskomle u mistrza autobus i pojedzie, bo swoim to jednak swoim nawet jak skrzynię rozłącza :-?
Jeśli jest to jakaś naprawdę pierdoła typu brak zapowiedzi przystankowych, do których serwis nie kwapi się zbytnio przyjeżdżać, to się nie dziwie że łazi za wozem.

Awatar użytkownika
Lukasz436
Posty: 2277
Rejestracja: 14 gru 2005, 23:22
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Post autor: Lukasz436 » 28 sty 2013, 11:47

Uważam czy kierowca jeździ w Mobilis czy MZA to i tak rzetelnie wykonuje swoją pracę - nie można tutaj się przyczepiać.

Co do wozów. Może i w MZA jeździ jakiś autobus gdzie coś jest nienaprawione ale i tak estetyka wozów MZA przewyższa estetykę wozów ajentów. W Mobilisie mam takie wrażenie że jak coś się urwie to już tak zostaję. Jak autobus zaliczy jakieś zarysowanie, to też tak zostaje. Szkoda że ajenci nie dbają o swoje wozy.

ODPOWIEDZ