Ateizm, wiara i tematyka kościelna...

Post autor: **vernalisadonis** » 13 lut 2013, 16:10

Matrix2441 pisze:Gwoli przypomnienia - dziś Popielec. Rozpoczyna się bardzo ważny czas dla katolików - Wielki Post. Warto, a nawet trzeba przejść się do Kościoła, by posypać głowę popiołem!

Ja tam nigdy nie chodziłem w środę popielcową do kościoła i dzisiaj też mnie tam nie będzie. Jakoś mi nie po drodze. A czy ktoś z was będzie w jakiś sposób pościł? Ja raczej nie.

Post autor: **Poc Vocem** » 13 lut 2013, 16:14

vernalisadonis pisze:A czy ktoś z was będzie w jakiś sposób pościł? Ja raczej nie.

Ja się na przykład umartwiam - robię zadania z wytrzymałości materiałów. To powinno gwarantować odpust na tysiąc lat i jeden dzień dłużej

Matrix2441 · Post autor: **Matrix2441** » 13 lut 2013, 16:17

vernalisadonis pisze:a tam nigdy nie chodziłem w środę popielcową do kościoła i dzisiaj też mnie tam nie będzie.

To wielka szkoda!

vernalisadonis pisze:A czy ktoś z was będzie w jakiś sposób pościł?

Zjadłem śniadanie, za jakiś czas zjem śledzia i koniec jedzenia na dziś.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 13 lut 2013, 16:23

Bastian pisze:Post jakiś na Facebooku zamieścić...

Na Wawkomie też chyba starczy?

Poc Vocem pisze:Ja się na przykład umartwiam - robię zadania z wytrzymałości materiałów.

Ja będę po robocie opijał zaliczoną sesję

MeWa · Post autor: **MeWa** » 13 lut 2013, 16:59

Mnie zawsze zastanawiał ten "post" - w większości przypadków jest bardzo rytualny, czyli nie zjem mięsa i będzie ok. Tymczasem chyba chodzi o to, żeby powstrzymać się od tego, co mamy w nadmiarze i pod dostatkiem, i co sprawia nam przyjemność? Czyli nie będę wchodził na wawkom, facebooka, nie pójdę na dyskotekę, mniej telewizji będę oglądać...

jasiu · Post autor: **jasiu** » 13 lut 2013, 18:17

Akurat oglądanie tv to powinno być chyba za karę;)

blinski · Post autor: **blinski** » 13 lut 2013, 19:01

MeWa pisze:Mnie zawsze zastanawiał ten "post" - w większości przypadków jest bardzo rytualny, czyli nie zjem mięsa i będzie ok. Tymczasem chyba chodzi o to, żeby powstrzymać się od tego, co mamy w nadmiarze i pod dostatkiem, i co sprawia nam przyjemność? Czyli nie będę wchodził na wawkom, facebooka, nie pójdę na dyskotekę, mniej telewizji będę oglądać...

Właśnie o to chodzi. Myślenie typu 'o, post, to przy okazji się poodchudzam' pokazuje jedynie, jak bardzo współcześni nie rozumieją, o co w tym całym kościele chodzi. A akurat post jako sprawdzian charakteru to wcale nie jest zła idea i stosowany zgodnie z założeniem mógłby stać się w obecnych czasach masowej konsumpcji dobrą ŚWIECKĄ tradycją.

MZ · Post autor: MZ » 13 lut 2013, 19:38

Zasada powinna być prosta: jeśli ktoś czuje się na siłach wytrwać w jakimś postanowieniu, to niech to robi. Jeśli nie widzi takiej możliwości lub potrzeby - to nie. Przekonywanie kogoś nic nie da, bo postanowienia "z przymusu" są z reguły krótkotrwałe. Ja na przykład nigdy nie robiłem żadnych postanowień noworocznych czy wielkopostnych, bo wiele nawyków życiowych jest nie do wykorzenienia.

"Z prochu powstałeś... to się otrzep!"

esbek · Post autor: **esbek** » 13 lut 2013, 20:22

Jako ateiście, żadne posty minie nie interesują. Niemniej jak pracowałem, to w tzw. Wielki Piątek w pracy częstowałem kolegów chlebem ze smalcem. I nawet ci zasuwający do kościoła brali i jedli. Dlatego zawsze mam wątpliwości co do głębokości wiary w naszym kraju.

Matrix2441 · Post autor: **Matrix2441** » 13 lut 2013, 21:05

esbek pisze:to w tzw. Wielki Piątek w pracy częstowałem kolegów chlebem ze smalcem. I nawet ci zasuwający do kościoła brali i jedli. Dlatego zawsze mam wątpliwości co do głębokości wiary w naszym kraju.

Bo to akurat nie jest żadna nadzwyczaj smaczna potrawa, jak choćby kiełbaska z chrzanikiem albo goloneczka. Należy dziś i w Wielki Piątek jeść tak, by nie odczuwać przyjemności z jedzenia, a nawet być przez cały dzień trochę głodnym. Pan Jezus 40 dni nic nie jadł i nie pił, więc i my możemy 40 dni jeść trochę gorsze i mniej smaczne rzeczy, a w te ww. 2 dni szczególnie umiarkować się w spożywaniu pokarmów.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 13 lut 2013, 21:08

Matrix2441 pisze:Pan Jezus 40 dni nic nie jadł i nie pił (...)

Z biologicznego punktu widzenia niemożliwe, więc bym sobie darował takie kategoryczne osądy

Ty wierzysz w to, że tak było, ale takiej wiedzy mieć nie możesz

Matrix2441 · Post autor: **Matrix2441** » 13 lut 2013, 21:36

Wiesz - Jezus jak chciał, to przenikał myśli innych. Więc takim typowym człowiekiem nie był. Ale ten 40-dniowy post to symbol oczyszczenia. Podobnie i my musimy się oczyścić ze zła w trakcie tych najbliższych dni, a post to jeden z elementów odnowy.

Glonojad · Post autor: **Glonojad** » 13 lut 2013, 21:41

Poc Vocem pisze:
vernalisadonis pisze:A czy ktoś z was będzie w jakiś sposób pościł? Ja raczej nie.
Ja się na przykład umartwiam - robię zadania z wytrzymałości materiałów. To powinno gwarantować odpust na tysiąc lat i jeden dzień dłużej

Pogadamy jak dotrzesz na Mechanę II i profesora L.

Wolfchen · Post autor: **Wolfchen** » 13 lut 2013, 21:43

Matrix2441 pisze:Jezus jak chciał, to przenikał myśli innych. Więc takim typowym człowiekiem nie był.

Patrz wyżej. Ty tego nie wiesz na pewno - Ty w to wierzysz

Wiara to nie to samo, co wiedza.

Sindbad · Post autor: **Sindbad** » 13 lut 2013, 22:35

Smok wawelski zjadał dziewice.