Awarie i utrudnienia w metrze

Moderator: JacekM

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 19 sty 2013, 20:11

^^^
Na odcinku między Młocinami, a placem Wilsona ruch przez 1,5 godziny odbywał się wahadłowo.
Dlaczego aż do pl. Wilsona było wahadło? Rozebrali rozjazd na Słodowcu?

geronimo
Posty: 11
Rejestracja: 22 paź 2006, 0:41
Lokalizacja: Radom

Post autor: geronimo » 19 sty 2013, 21:05

O 7:30 wahadło kursowało między Słodowcem, a Młocinami. Z racji na wczesną porę dosyć sprawnie to wszystko przebiegało.

radeom
Posty: 4231
Rejestracja: 22 lis 2007, 17:29

Post autor: radeom » 19 sty 2013, 22:15

bepe pisze: Dlaczego aż do pl. Wilsona było wahadło? Rozebrali rozjazd na Słodowcu?
Wahadło kursowało na odcinku Młociny - Słodowiec.

Blotny
(plunio7)
Posty: 672
Rejestracja: 26 cze 2010, 20:27
Lokalizacja: Odolany

Post autor: Blotny » 03 lut 2013, 16:47

Utrudniania na linii metra

16:16

Tymczasowe zamknięcie stacji metra Centrum.
Pociągi kursują w obu kierunkach z pominięciem stacji CENTRUM.

http://ztm.waw.pl/utrudnienia.php?c=539&i=917&l=1
Wiadomo dlaczego? Jakaś bomba, manifestacja, budowa II linii?

EDYTOWANY:
Sam sobie odpowiem - alarm bombowy:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... _osob.html
Wszak ferie na półmetku.

Paweł D.
Posty: 5623
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 24 lut 2013, 19:40

Metro Centrum w kierunku Kabat. Powód nieciekawy.
http://www.ztm.waw.pl/utrudnienia.php?c=539&i=957&l=1

Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 24 lut 2013, 20:02

Ruch wstrzymany na odcinku Politechnika - Dw. Gdański, grubo. Ktoś wie co się dzieje?

Paweł D.
Posty: 5623
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 24 lut 2013, 20:06

Domas pisze:Ruch wstrzymany na odcinku Politechnika - Dw. Gdański, grubo. Ktoś wie co się dzieje?
A czy określenie użyte przeze mnie "powód nieciekawy" oraz w komunikacie "ze względu na charakter zdarzenia utrudnienia mogą potrwać dłuższy czas" naprawdę nic nie mówią?

alojz
Posty: 2718
Rejestracja: 25 wrz 2010, 22:34

Post autor: alojz » 24 lut 2013, 20:07


Domas
(A408 i A451)
Posty: 7375
Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36

Post autor: Domas » 24 lut 2013, 20:11

To od razu muszą ruch na takim odcinku wyłączać?

Awatar użytkownika
MZ
Słońce Radomia
Posty: 8634
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:25
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: MZ » 24 lut 2013, 20:26

Domas pisze:To od razu muszą ruch na takim odcinku wyłączać?
:arrow: Muszą. Przecież to najbliższe stacje, na których jest możliwa zmiana toru.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 24 lut 2013, 20:27

Ale czy przy każdym tego typu wypadku zamyka się drugi tor?

przewoz
Posty: 6157
Rejestracja: 15 mar 2006, 16:58

Post autor: przewoz » 24 lut 2013, 20:28

Nom, do Gdańskiego nie ma jak zmienić toru. Można by wahadła wprowadzić, ale w momencie w którym prawie co stację był pociąg - trzeba by to wszystko gdzieś wycofać. Nie ma gdzie.
Ruch wstrzymany tylko w kierunku Kabat.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 24 lut 2013, 20:30

Raczej trudno wstrzymać ruch tylko w jednym kierunku, bo pociągów zabraknie.

Awatar użytkownika
michalek^
Posty: 329
Rejestracja: 14 lis 2011, 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: michalek^ » 24 lut 2013, 23:17

Rozumiem, że ludzie mają problemy w życiu, wszystko rozumiem, ale po kiego grzyba rzucać się pod pociąg metra?! Nie można skoczyć z mostu? Mało ich w Warszawie? Albo z wieżowca? Mało ich w Warszawie? Tylko jakiś idiota musi iść na stacje metra, na oczach setek ludzi skoczyć pod pociąg, chociaż przed śmiercią by mógł pomyśleć, że ten pociąg nie jeździ sam, tylko prowadzi go człowiek i ten człowiek będzie miał traumę do końca życia, że kogoś zabił, do tego ludzie, dzieci na stacji...

Paweł D.
Posty: 5623
Rejestracja: 21 sie 2006, 23:50
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paweł D. » 25 lut 2013, 0:14

Prawie 5h wstrzymania ruchu.... Chyba niechlubny rekord? Poprzedni taki wypadek (miejsce to samo) jakieś niecałe 3h zajął, jak dobrze pamiętam.

ODPOWIEDZ