![;) ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
EDIT - już 2-1, CR7 bezlitosny. Nani jednak przebił Ramosa...
Moderatorzy: Tyrystor, Szeregowy_Równoległy
Adriano tę zasadę przećwiczył już w sobotę.Szeregowy_Równoległy pisze:Hmm... Ale o punkcie "nie dyktujemy rzutu karnego, jeśli faulującym jest Sergio Ramos" to nie słyszałem, a najwyraźniej zarówno w Hiszpanii, jak i w lidze mistrzów taki punkt w regulaminie jest.
Wjechał wyprostowaną nogą w biodro rywala już po tym, jak piłka zniknęła z okolicy. Nadmierna siła? Tak. Niebezpiecznie? Tak, bardzo niebezpieczne. Spóźnione? Tak. No to jaka to do cholery kartka? Sędzia miał prawo pokazać za to zagranie czerwień. A zgodnie z wytycznymi UEFA - miał obowiązek pokazać za takie zagranie czerwień. Powiem więcej: nawet gdyby Nani nie trafił w biodro piłkarza Realu, to i tak sędzia za coś takiego miałby prawo pokazać czerwień. Nawet, gdyby nie było kontaktu między zawodnikami.Wiliam pisze:Pewnie że Nani zasłużył na kartkę, ale żółtą.
Özil zszedł, bo był zmęczony. Bo praca, jaką wykonywał na boisku była naprawdę ogromna. Facet pojęcie pressingu podniósł na wyższy poziom. No i nie bez powodu realizator pokazał te ponad 8 przebiegniętych przez Özila kilometrów.Daniel_FCB pisze:warto zauważyć, że zszedł Ozil
Fakt, można być rozczarowanym jak przez całe lata w Premier League gra się w 12 i nagle 50 minut w Champions League gra się w 11 i potem w 10...Wiliam pisze:Jako kibic United w życiu nie czułem się tak oszukany przez sędziego. Pewnie że Nani zasłużył na kartkę, ale żółtą. Może gdyby tyle nie leżał i aktorzył, że tak boli...
Do momentu kartki Real był w sumie zneutalizowany...
Akurat do tych dwóch nic nie mam, dwu kontynentalne, więc niech mają prawo wyboru.Kracho pisze:Kawałek Turcji leży w Europie, jakieś 15% Kazachstanu także.
Możesz mi przybliżyć to zbliżenie do Europy? To, że kiedyś w Europie mieszkało mnóstwo Żydów w żadnym wypadku nie jest argumentem. Na takiej samej zasadzie państwa arabskie powinny grać w UEFA, wszak pełno imigrantów w Europie z tych państw. Rozwój gospodarczy też nie jest argumentem, bo w takim układzie trzeba by przyjąć wiele państw do UEFA spoza Europy.Kracho pisze:Izrael jest dosyć zbliżony do Europy(...)
To już bardziej do mnie przemawia. Chociaż tutaj jest pewna niekonsekwencja, albowiem w przypadku Armenii i Azerbejdżanu stosuje się tylko zasadę, że nie mogą być w tych samych grupach eliminacyjnych. Inna sprawa, że krajów muzułmańskich jest więcej w federacji azjatyckiej. Wcześniej Izrael był w federacji z państwami Oceanii, ale to trochę daleko. To już Europa bliżej.Kracho pisze:a ponadto z powodu tamtejszych konfliktów nie wyobrażam sobie sportowej rywalizacji z ich sąsiadami.
To tylko pokazuje, że Europa jako kontynent jest największym oszustwem świata. Już Indie miałyby większą podstawę do wyodrębnienia się jako kontynent, ponieważ są na tej samej płycie co Australia. Nawet się używa się określenia "subkontynent indyjski".Kracho pisze:Polecam ponadto artykuł nt. przebiegu granicy europejsko-azjatyckiej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Granica_Europa-Azja