Konieczne jest przestawianie się. Zakładam że ten schemat jest wciąż aktualny. Nie było w ostatnich latach jakiejś mowy o modyfikacji układu torowego w okolicach Politechniki, ani dłuższych przerw w działaniu metra, które byłyby potrzebne to takich modyfikacji. Nie liczę przerwy sprzed roku.Glonojad pisze:Czy układ torowy Politechniki umożliwia jeszcze obsługę pociągów z Ursynowa i ich wyprawianie z jednego toru, czy konieczne jest przestawianie się poprzez tory odstawcze?
Planowe zmiany tymczasowe w funkcjonowaniu metra
Moderator: JacekM
Pociągi z Dworca Gdańskiego do Ratusza jeżdżą wahadłowo po jednym torze. Dojazd do Ratusza, zmiana kabiny i powrót tym samym torem do stacji Dworzec Gdański (gdzie pociąg zmienia tor) ogranicza częstotliwość na północnym odcinku do 7,5 - 8 minut. Niestety pociąg nie wyjedzie z Dw. Gdańskiego do Ratusza, zanim poprzedni pociąg nie zwolni mu toru.ashir pisze:Strasznie długie przerwy są dziś na północnym odcinku metra, najpierw pociąg się wlecze od Pl. Wilsona do Dw. Gdańskiego, a potem na tej stacji czeka tak ze 3 minuty, aż z Ratusza-Arsenał przyjedzie inny pociąg. Na samy Ratuszu-Arsenał też zmiana kabiny trwa bardzo długo. Planowo ma tak kursować co 8-10 minut?
A zmiana kabiny odbywa się teraz w normalnym czasie, nawet mam wrażenie, że szybciej, niż zwykle .
Zmiana kabiny (razem z odłączeniem sterowania w pierwszej kabinie, przejściem i załączeniem sterowania w drugiej) zajmuje ok. 2-3 minuty. Pociągi z Ratusza do Dworca Gdańskiego nie jadą z normalną prędkością 60 km/h, tylko 40 km/h, co też wydłuża przejazd. Trzeba też dwukrotnie zmienić położenie rozjazdów dla pociągu. Sumując, nie da zejść się poniżej 7,5 minuty.Kracho pisze:Czas jazdy między tymi stacjami to ca. 2 minuty. 1 minuta to dajmy na to wymiana pasażerska + zmiana kabiny przez maszynistę. Powrót do A17 - kolejne 2 minuty. Razem mi wychodzi minimalna częstotliwość 5 minut. Które założenie przyjąłem błędnie?
Mateusz Witczyński dziś w TVN24 powiedział że wstrzymanie ruchu na I linii metra w centrum, które ma potrwać ok. 2-3 miesiące, związane jest z budową przejścia między peronami na stacji Świętokrzyska. Nic nie mówił o przebudowie na Centrum, więc być może to będą robić przy okazji, skoro i tak ruch będzie wstrzymany?Kracho pisze:Rynek Kolejowy pisze: a także przebudową układu torowego na stacji Centrum na I linii.Pytanie kluczowe: co za #$%#@#% wymyślił tą przebudowę układu torowego? Czemu ten pomysł dopiero teraz został przedstawiony opinii publicznej? A przede wszystkim po cholerę ta przebudowa? Ruch między I a II linią miał być wedle aktualnego stanu rozjazdów, czyli wykorzystując aktualny tor ukośny (na schemacie na czerwono), tzw. "z ostrzem", z dwukrotną zamianą kierunku jazdy przy relacji STP Kabaty II linia.MeWa pisze:Skoro przebudowa układu torowego wraz z odbiorami na stacji Centrum miała trwać trzy miesiące, to na ile tutaj trzeba byłoby wyłączyć ruch? Już pomijam koszty, ale w procedurze zamówienia publicznego raczej trudno byłoby zrealizować takie inwestycje odpowiednio szybko.
Dzięki za wyjaśnienie. Sądziłem, że nieco szybciej idzie się z jednej kabiny do drugiej. Zmierzę sobie wkrótce stoperem ile czasu zajmuje pokonanie tego dystansu zwykłym spacerowym tempem. Myślałem ponadto, że odłączenie sterowania w jednej i podłączenie sterowania w drugiej kabinie to tylko naciśnięcie przycisku lub przełożenie jakiejś wajchy - 1 sekunda roboty. Nie rozumiem tylko co ma na celu zmniejszenie prędkości o 20 km/h. A zmiana położenia rozjazdu przy Dworcu Gdańskim to nie jest przypadkiem także 1 sekunda - jeden przycisk w centrum sterowania ruchem?adix155 pisze:Zmiana kabiny (razem z odłączeniem sterowania w pierwszej kabinie, przejściem i załączeniem sterowania w drugiej) zajmuje ok. 2-3 minuty. Pociągi z Ratusza do Dworca Gdańskiego nie jadą z normalną prędkością 60 km/h, tylko 40 km/h, co też wydłuża przejazd. Trzeba też dwukrotnie zmienić położenie rozjazdów dla pociągu. Sumując, nie da zejść się poniżej 7,5 minuty.Kracho pisze:Czas jazdy między tymi stacjami to ca. 2 minuty. 1 minuta to dajmy na to wymiana pasażerska + zmiana kabiny przez maszynistę. Powrót do A17 - kolejne 2 minuty. Razem mi wychodzi minimalna częstotliwość 5 minut. Które założenie przyjąłem błędnie?
Zmniejszenie prędkości jest wymagane przed rozjazdem. Przyspieszanie nie zwiększyłoby radykalnie częstotliwości, stąd wolniejszy przejazd z Ratusza na Dw. Gdański. Spowodowane jest to również jazdą "pod prąd" oraz ograniczeniami SOP-uKracho pisze:Dzięki za wyjaśnienie. Sądziłem, że nieco szybciej idzie się z jednej kabiny do drugiej. Zmierzę sobie wkrótce stoperem ile czasu zajmuje pokonanie tego dystansu zwykłym spacerowym tempem. Myślałem ponadto, że odłączenie sterowania w jednej i podłączenie sterowania w drugiej kabinie to tylko naciśnięcie przycisku lub przełożenie jakiejś wajchy - 1 sekunda roboty. Nie rozumiem tylko co ma na celu zmniejszenie prędkości o 20 km/h. A zmiana położenia rozjazdu przy Dworcu Gdańskim to nie jest przypadkiem także 1 sekunda - jeden przycisk w centrum sterowania ruchem?
Sterowanie rozjazdem odbywa się automatycznie, ale przestawienie rozjazdu, zapalenie się zielonego światła na semaforze i odpowiednia reakcja maszynisty (zamknięcie drzwi) trwa chyba dłużej niż 1 sekunda .
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zgoda, ale skoro i tak się to wprowadza (i można sobie wyobrazić przecież nawet ograniczenie stałe w tym miejscu), to można było to zrobić od razu. 20 lat musiało być bezpiecznie, 100 następnych - nie? No nic - mleko rozlane, wahadła się nie zrobi, pozostaje mieć nadzieję, że uda się na wykonawcy wymusić (albo raczej wybłagać) ograniczenie zamknięcia do okresu wakacyjnego, by było skąd wziąć tramwaje... bo o autobusach,w kontekście końca umów, to nawet nie marzę (choć je akurat "wziąć" byłoby prościej).
[ Dodano: Sob 11 Maj, 2013 16:54 ]
[ Dodano: Sob 11 Maj, 2013 16:54 ]
Słyszałem o systemach,w których dwóch różnych maszynistów to robi, ale nie wiem, jak to jest do przeprowadzenia formalnie (przekazanie jakichś papierów jest zdaje się potrzebne).Kracho pisze:Sądziłem, że nieco szybciej idzie się z jednej kabiny do drugiej.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
"Kasprowy" do Zakopanego jechał na 2 maszynistów, to w metrze się też powinno dać.
Ale nie tu jest Hund pogrzebany, tylko w tych 3 miesiącach - wymontowanie 2 rozjazdów i zainstalowanie 2 innych to jest robota na kilka dni. Nawet jeśli trzeba coś betonować pod torem szlakowym i czekać aż beton zwiąże (chociaż wątpię, czy jest to konieczne), to na 3 tygodnie. Z odbiorem miesiąc.
Ale nie tu jest Hund pogrzebany, tylko w tych 3 miesiącach - wymontowanie 2 rozjazdów i zainstalowanie 2 innych to jest robota na kilka dni. Nawet jeśli trzeba coś betonować pod torem szlakowym i czekać aż beton zwiąże (chociaż wątpię, czy jest to konieczne), to na 3 tygodnie. Z odbiorem miesiąc.
No niestety to nie wszystko - trzeba sporządzić projekt budowlany i uzyskać pozwolenie na budowę. Trzeba również przełożyć trzecią szynę oraz dostosować SOP, sterowanie rozjazdami oraz semafory - szczególnie te trzy ostatnie rzeczy trwają bardzo długo.MichalJ pisze:Ale nie tu jest Hund pogrzebany, tylko w tych 3 miesiącach - wymontowanie 2 rozjazdów i zainstalowanie 2 innych to jest robota na kilka dni. Nawet jeśli trzeba coś betonować pod torem szlakowym i czekać aż beton zwiąże (chociaż wątpię, czy jest to konieczne), to na 3 tygodnie. Z odbiorem miesiąc.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26855
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Projekt budowlany można robić bez zamknięć. Wylewać gniazda pod przytwierdzenia (choć nie wiem, jak dokładnie konstrukcja będzie tam zastosowana bo możliwości jest wiele) też można w przerwie nocnej.
Traktuję propozycję 2x2,5 miesiąca jako wyjście do negocjacji jednak.
Traktuję propozycję 2x2,5 miesiąca jako wyjście do negocjacji jednak.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.