Teraz przynajmniej stanowi jakąś alternatywę.fik pisze:Dokładnie tak samo, jak obecne 154.drja pisze:A wobec czego lepsze będzie takie 254? Wobec niczego.
Tajasne. No po prostu nikt. Na Redutowej 100% wymiany pod kościołem. Albo pod zajezdnią. Ani chybi gdzieś tu jakiś megawęzeł przesiadkowy musi być, skoro tak jest, jak twierdzisz. Trzeba mieć napradę bardzo dużo złej woli, aby tak twierdzić.fik pisze:Nikt. Podobnie jak obecnie nikt nie jeździ z Zachodniego na Górce 154.drja pisze:Ja się jeszcze raz zapytam i niech mi mądry Fik odpowie: kto będzie, jadąc z TŁ na Bemowo, np. wysiadłszy ze 182/187, szedł z buta na Tunelową na 154, skoro ma 184 i 523 w Alejach?
Wieczorkiem odpowiednią mapkę przygotuję, bo uparcie lansowana przez ciebie teza o zupełnej rozdzielności potoków 154 i 523 to po prostu kłamstwo.fik pisze:Owszem. Tam, gdzie występują wspólne potoki. Potoki 154 i 523 są w znacznej mierze rozdzielne i naprawdę trzeba bardzo dużo złej woli, aby tego nie widzieć. O 184 nawet nie piszę, bo szkoda serwera.drja pisze:Tyle tu dyskusji, że warto łączyć podaż w ramach ZP na jeden przystanek, żeby ograniczyć bieganie, poprawić dostępność.
Tak, parę razy w miesiącu to ja widuję 128 w dwupaku, 523 takoż, a ba - nawet 109 czy 105 w trójpaku się zdarza (to ostatnie nie dalej jak zeszły piątek, przed 22:00 jakoś). I co z tego?fik pisze:Odżywiam się w miarę nieźle, halucynacje raczej u mnie nie wystepują, więc niestety musisz przyjąć do wiadomości fakt, że 154 potrafi na Żwirki wyjechać trzema wozami w odstępie kilku minut, bo widzę to przynajmniej parę razy w miesiącu.
Zresztą, trzeba mieć naprawdę od choleryzłej woli, żeby nie dostrzec, że ja nie bronię zachowania całości trasy 154, tylko sposobu/miejsca jej rozcięcia.