Po otwarciu M2C tutaj autobusy dzienne powinny się dość szybko pojawić.metalin pisze: e) ul. Towarowa (odcinek rondo Daszyńskiego-pl. Zawiszy),
Nie chciałbym
e - stąd trzeba zabrać 159 i niech już nigdy żaden autobus dzienny nie wraca.
(!) Dane o przewozach transportem zbiorowym
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27486
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
To może się wypowiem o odcinkach, z których korzystam/łem regularnie.Glonojad pisze:A gdzie bys je jeszcze chcial?metalin pisze:
Poza tym niestety nie widać szansy na znaczący rozwój buspasów.
Na wiadukcie mostu Poniatowskiego (kierunek wschód) tragedii nie ma. Co najwyżej lekkie utrudnienia przy zwężeniu między rondem De Gaulle'a a PKP Powiśle. Problemy zaczynają się dopiero przed Rondem Waszyngtona. Ale przed skrzyżowaniami buspasy są z reguły anulowane. Między rondami Czterdziestolatka a Dmowskiego buspas jest.metalin pisze:a) Al. Jerozolimskie (odcinki Nowy Świat-ul. Żelazna i pl. Zawiszy-wiadukt mostu Poniatowskiego)
Już widzę tam autobusy po otwarciu M2Cmetalin pisze:c) ul. Świętokrzyska (odcinek ul. Kopernika-rondo ONZ, w obu kierunkach),
Wisłostrada z założenia jest przeznaczona dla ruchu indywidualnego.metalin pisze:d) Wisłostrada (odcinek al. Witosa-ul. Łazienkowska),
Jedno, kluczowe, zasadnicze pytanie: po co?metalin pisze:g) na ul. Radzymińskiej – przedłużenie istniejącego pasa autobusowego do ul. Łodygowej,
Chcesz dokumentnie u3,14erdolić wszelaki ruch na tej skądinąd sympatycznej, obwodowej arterii? Fakt, w godzinach szczytu ta arteria stoi, ale dosyć długie fazy świateł sprawiają że korek posuwa się jako tako w sposób skokowy. Autobusy korek mają wliczony w rozkład i dają sobie jakoś radę. Poza tym to nie jest trasa bardzo oblegana przez zbiorkom.metalin pisze:i) na ul. Dolina Służewiecka, pomiędzy ul. Nowoursynowską a al. Wilanowską,
A tam przypadkiem nie ma buspasa? Zdaje się że zaczyna tuż za Kercelakiem.metalin pisze:m) w al. Solidarności, pomiędzy ul. Żelazną a pl. Bankowym, w obu kierunkach,
Moim zdaniem nie ma sensu robić takich buspasowych potworków, które robią więcej złego niż dobrego (vide Górczewska, most Łazienkowski).
Jakie? Ile kursów na godzinę? 150 godnie zastępują tramwaje i dla Ochoty silna 1 to wystarczająca i jedyna podstawa. Ewentualnie można pomyśleć o wydłużeniu z Okęcia zamiast 15.fik pisze:Po otwarciu M2C tutaj autobusy dzienne powinny się dość szybko pojawić.metalin pisze: e) ul. Towarowa (odcinek rondo Daszyńskiego-pl. Zawiszy),
Nie chciałbym
e - stąd trzeba zabrać 159 i niech już nigdy żaden autobus dzienny nie wraca.
ŻiW do metra? Gdzie kończyć te linie? No i już szczęście pasażerów i determinację widzieliśmy przy uwalaniu 175.
Nie jestem przekonany do robienia buspasa do ronda z każdej strony obsługiwanego tramwajem z wydzielonym torowiskiem.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27486
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Jak zobaczę te tramwaje na ŻiW i Jerozolimskich, to pogadamy. W przeciwnym przypadku urywanie oferty na przystanek przed metrem, bo jest tramwaj, jest skrajnym kretynizmem (zwłaszcza biorąc pod uwagę "dogodność" przesiadek na placu Zawiszy) - równie dobrze można postulować skończenie 709 na alei Lotników.metalin pisze:Nie jestem przekonany do robienia buspasa do ronda z każdej strony obsługiwanego tramwajem z wydzielonym torowiskiem.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Trzeba zacząć od tego, że te buspasy to cytaty ze strategii. Przyjętej przez rade miasta, opracowanej przy znaczącym udziale ZTM. Więc albo strategia do śmietnika, albo buspasy do roboty. Chyba, że to kolejny półkownik tylko. Tak czy inaczej strategia obowiązuje i miejskie jednostki powinny ją realizować.Kracho pisze:Moim zdaniem nie ma sensu robić takich buspasowych potworków, które robią więcej złego niż dobrego (vide Górczewska, most Łazienkowski).Glonojad pisze: A gdzie bys je jeszcze chcial?
Jeśli przystanki zostają w lokalizacjach jak przed budową - nie ma sensu. Jeśli będą przystanki dogęszczone (nie widzę sensu, ale nie ja robię projekt) to wówczas autobusy być powinny.Kracho pisze: To może się wypowiem o odcinkach, z których korzystam/łem regularnie.Już widzę tam autobusy po otwarciu M2Cmetalin pisze:c) ul. Świętokrzyska (odcinek ul. Kopernika-rondo ONZ, w obu kierunkach),
Tym niemniej przytyka się przede wszystkim na odcinku Chełmska - Czerniakowska i tutaj coś zrobić by się przydało. No i znowu - widać autorzy strategii uznali, że istnieje potrzeba ważniejsza niż ruch indywidualny.Kracho pisze:Wisłostrada z założenia jest przeznaczona dla ruchu indywidualnego.metalin pisze:d) Wisłostrada (odcinek al. Witosa-ul. Łazienkowska),
Po to, że to zrobiono i działa bardzo dobrze. Jeśli jadę samochodem (rzadko, bo rzadko) w niedzielę wieczorem Radzymińską i od Łodygowej do Skargi to samo 190 dogania mnie co drugie światła, to znaczy że buspas spełnia swoją rolę. Tym bardziej w DP pas potrzebny. Aha, przestrzegam ograniczeń prędkości.Kracho pisze:Jedno, kluczowe, zasadnicze pytanie: po co?metalin pisze:g) na ul. Radzymińskiej – przedłużenie istniejącego pasa autobusowego do ul. Łodygowej,
Ustalmy na wstępie jaka jest graniczna wartośc natężenia ruchu autobusów przy której zaczynamy rozważać buspas. W tym przypadku to kurs co 1,5-2 minuty. Jeśli to za mało to ile?Kracho pisze:Chcesz dokumentnie u3,14erdolić wszelaki ruch na tej skądinąd sympatycznej, obwodowej arterii? Fakt, w godzinach szczytu ta arteria stoi, ale dosyć długie fazy świateł sprawiają że korek posuwa się jako tako w sposób skokowy. Autobusy korek mają wliczony w rozkład i dają sobie jakoś radę. Poza tym to nie jest trasa bardzo oblegana przez zbiorkom.metalin pisze:i) na ul. Dolina Służewiecka, pomiędzy ul. Nowoursynowską a al. Wilanowską,
Ale ciągle problemem jest dojazd do Bankowego. Buspas dojeżdża do torowiska i są problemy z jego blokowaniem przez pojazdy, które powinny zjechać na prawo. Więc ten buspas nie dojeżdża do Bankowego. Teraz, przez budowę metra, tego nie widać.Kracho pisze:A tam przypadkiem nie ma buspasa? Zdaje się że zaczyna tuż za Kercelakiem.metalin pisze:m) w al. Solidarności, pomiędzy ul. Żelazną a pl. Bankowym, w obu kierunkach,
[ Dodano: Wto 02 Lip, 2013 08:15 ]
Ja niczego takiego nie proponuję. A jeśli nie ma propozycji to rozumiem, że status quo.fik pisze:Jak zobaczę te tramwaje na ŻiW i Jerozolimskich, to pogadamy. W przeciwnym przypadku urywanie oferty na przystanek przed metrem, bo jest tramwaj, jest skrajnym kretynizmem (zwłaszcza biorąc pod uwagę "dogodność" przesiadek na placu Zawiszy) - równie dobrze można postulować skończenie 709 na alei Lotników.metalin pisze:Nie jestem przekonany do robienia buspasa do ronda z każdej strony obsługiwanego tramwajem z wydzielonym torowiskiem.
Zrozumiałem, że odnosisz się do linii kursujacych ŻiW. Czy ten hipotetyczny buspas Zawiszy - Daszyńskiego miałby obsługiwać tylko 159? Jełśi nie, to ile kursów w godzinie byś tam widział i jakich linii? To chyba byłoby najlepsze odniesienie do dyskusji.fik pisze:Ależ dokładnie to porponujesz. Pozwolę sobie zacytować:metalin pisze:Ja niczego takiego nie proponuję.
metalin pisze:stąd trzeba zabrać 159 i niech już nigdy żaden autobus dzienny nie wraca.
Natomiast jeśli mowa o kretynizmach to 159 obecne spełnia wszelką definicję tego słowa. Stoi puste (w szczycie nie wszystkie siedzące zajęte) w korku przed Pl. Zawiszy, a na Koszykowej - gdzie jest jedyną linią - oczekuje dwa razy tyle osób. I to często starszych, które raczej nie pójdą do ciągów poprzecznych.
Jednak wolałbym wykorzystywać tramwaje tam, gdzie są. Równie dobrze 154 Stare Bemowo - Tunelowa to propozycja zjechania z trasy tuż przed M2C, a jednak wydaje ise dobrą propozycją. Więc idąc tym tropem może jechać 159 do Zachodniego? Albo kryterium Koszykowa - Al. Jerozolimskie - Lindleya - Koszykowa? I 197 zamiast na Znaną to Redutową - Kasprzaka - Brylowską do Tunelowej.
Gdzie to zakończyć? Czy tylko oberek wokół ronda i z losowym opóźnieniem wracamy?fik pisze:Przynajmniej po jednej silnej linii z ŻiW i Jerozolimskich, czyli minimum 16-20 kursów/h.metalin pisze:Ile kursów w godzinie byś tam widział i jakich linii? To chyba byłoby najlepsze odniesienie do dyskusji.
Czy nieudane próby zakończenia 501 na Politechnice nie stanowią wystarczającej lekcji, żeby porzucić pomysły bezwględnego kierowania potoków do metra de facto w centrum miasta, kilka przystanków przed końcem podróży?
[ Dodano: Wto 02 Lip, 2013 09:17 ]
ja jednak chciałbym wiedzieć gdzie to zakończyć. Bo chlapnąć farbą buspas - jedno. Ale zrobić pętlę dla tych 16-20 kursów/h to drugie. No chyba, że z założenia mają jeździć niezgodnie z planem.MichalJ pisze:Domyślam się, ale chciałbym się dowiedzieć, o jakiej linii na Towarowej do metra mówimy.
[ Dodano: Wto 02 Lip, 2013 09:19 ]
Hm, ja bym ich widział raczej w pociągu, a kto nie poszedł do pociągu to w tramwaju. Nie dalej jak od Narutowicza, a najlepiej od Bitwy. Tym bardziej, że otwarcie M2C pewnie trochę miejsca ma szanse zrobić w tramwajach od Zawiszy do Waszyngtona i dobrze byłoby nie pogarszać częstotliwości.fik pisze:(dla pełnej jasności: chodzi mi o zachodnie Jerozolimskie )fik pisze:Przynajmniej po jednej silnej linii z ŻiW i Jerozolimskich, czyli minimum 16-20 kursów/h.