Trasa Toruńska/Armii Krajowej
Moderator: Wiliam
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26877
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Rzeczywiście, dojazd się robi coraz trudniejszy, a co najgorsze także tramlinie z Bródna utykają - albo na WZ, albo na rondach Starzyńskiego/"Radosława"...
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5341
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
A ja się coraz bardziej cieszę że mieszkając na Bródnie, pracuję na Ostrobramskiej. Nie chcę sobie wyobrażać co bym przeżywał codziennie gdybym nadal pracował na Instalatorów...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5341
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Jeżdżę Fordem Focus . Ale zanim miałem auto to jeździłem 3/23/25 i przesiadka w 135 albo jeśli to była 3, to od Międzyborskiej spacerkiem 10 min do Ostrobramskiej (pracuję tuż koło Radwaru). Czasem też wybierałem wariant 416 do TŁ i tam w cokolwiek jadące Ostrobramską.
145 nie rozważałem bo nie zdzierżyłbym korków w Ząbkach, na przejeździe w Rembertowie i na węźle Płowiecka / Marsa / Grochowska / Ostrobramska. No i po co zwiedzać Targówek...
145 nie rozważałem bo nie zdzierżyłbym korków w Ząbkach, na przejeździe w Rembertowie i na węźle Płowiecka / Marsa / Grochowska / Ostrobramska. No i po co zwiedzać Targówek...
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
Wygodnicki A więc jednak przez Wileniak, nie zaś Ząbki A gdyby jednak "moje" 135 powstało, to jeździłbyś nim, miast swoją bryczką Trasa dla przypomnienia (oj, coś czuję, że modowie będą musieli tę rozmowę gdzieś przenieść):
135 SUWALSKA - jak 416 - Targowa - jak obecnie - Ostrobramska - Rodziewiczówny - OS.OSTROBRAMSKA (jednocześnie 416 do piachu, 178 przez Szwedzką, zaś 123 na Ursynów a 120 na Gocław).
135 SUWALSKA - jak 416 - Targowa - jak obecnie - Ostrobramska - Rodziewiczówny - OS.OSTROBRAMSKA (jednocześnie 416 do piachu, 178 przez Szwedzką, zaś 123 na Ursynów a 120 na Gocław).
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26877
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Wystarczyłoby, żeby pracodawca od auta i paliwa doń musiał płacić podatek jak od dochodu, a od biletu na KM nie... sądzę, że chętnie służbówkę byś na dodatek do pensji i bilet zamienił
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5341
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
- Kontakt:
Pomysł był żeby każdy pracownik płacił miesięczny podatek od auta służbowego w wysokości 1/365 początkowej wartości rynkowej auta. Wtedy nic by mnie nie zatrzymało przed przesiadką do KM
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26877
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
To by nie było zbyt fair. Ale wystarczyłoby amortyzację, zamiast ją wpisywać w koszty, liczyć jako wydatek funduszu płacowego, opodatkowany jak to płaca. .
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 31 mar 2008, 17:51
- Lokalizacja: z bažin
- Kontakt:
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36745
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Trzeba by jakoś rozdzielić samochód wykorzystywany jako narzędzie pracy oraz pomocniczo. Taksówkarz bez samochodu nie jest taksówkarzem, zaś urzędnik - i owszem...
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36745
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
A to tylko prywatne firmy mają służbowe samochody?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26877
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Pracownik biurowy, jedna ryba . Hieronim ma jednak pewną rację, nie wszystkie samochody służbowe są wykorzystywanie w ten sam sposób.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.