Odczytywanie komunikatów w autobusach i tramwajach
Znowu wczoraj jechałem autobusem, który mówił "następny przystanek N+1" PRZED zatrzymaniem na przystanku N. W odróżnieniu od świngów, które tak mówią wszystkie, ale tylko przed niektórymi przystankami, autobusy robią tak niektóre, ale za to na całej trasie.
Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jest sprzężona, to się udało. Organizatorowi nie udaje się ogarnąć odległości między przystankami, przez co system się pierdzieli.MichalJ pisze:Znowu wczoraj jechałem autobusem, który mówił "następny przystanek N+1" PRZED zatrzymaniem na przystanku N. W odróżnieniu od świngów, które tak mówią wszystkie, ale tylko przed niektórymi przystankami, autobusy robią tak niektóre, ale za to na całej trasie.
Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
Ale to raczej nie ma wiele wspólnego, bo ile razy jeździłem 164 (który ma zdecydowaną większość "na żądanie") tak zawsze przystanki (czy stawał czy nie) wskazywał dokładnie.ashir pisze:Ale w autobusach masz przystanki na żądanie.MichalJ pisze:Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
Gdyby była sprzężona, to...Szeregowy_Równoległy pisze:Jest sprzężona, to się udało. Organizatorowi nie udaje się ogarnąć odległości między przystankami, przez co system się pierdzieli.MichalJ pisze:Znowu wczoraj jechałem autobusem, który mówił "następny przystanek N+1" PRZED zatrzymaniem na przystanku N. W odróżnieniu od świngów, które tak mówią wszystkie, ale tylko przed niektórymi przystankami, autobusy robią tak niektóre, ale za to na całej trasie.
Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jeżeli nie jest, to w danym autobusie coś nie działa. Najstarsze R&G wykrywają otwarcie drzwi. Różnie bywa z CG, ale otwarcie powinny wykrywać wszystkie. No i nie ma problemu, jeśli linia jest dobrze zmierzona przez Organizatora. A mógłbyś numer linii podać?MichalJ pisze:Gdyby była sprzężona, to...Szeregowy_Równoległy pisze:Jest sprzężona, to się udało. Organizatorowi nie udaje się ogarnąć odległości między przystankami, przez co system się pierdzieli.
Może to był autobus wyposażony w Novamedię? Ona potrzebuje jakiejś minuty od odpalenia wozu na załadowanie się - w tym czasie chyba nie liczy odległości. Tak przynajmniej wnioskuję po wielokrotnych obserwacjach Solbusów i Solarisów na 195 z pl. Piłsudskiego oraz N34 i N36 z DC.MichalJ pisze:autobusy robią tak niektóre, ale za to na całej trasie
Wszystko pięknie liczy i zapowiada.bepe pisze:Może to był autobus wyposażony w Novamedię? Ona potrzebuje jakiejś minuty od odpalenia wozu na załadowanie się - w tym czasie chyba nie liczy odległości. Tak przynajmniej wnioskuję po wielokrotnych obserwacjach Solbusów i Solarisów na 195 z pl. Piłsudskiego oraz N34 i N36 z DC.
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Każdy zgłoszony przypadek jest przez nas weryfikowany. Akurat rozliczeniami w Mobilisie zajmuje się kompetentny człowiek który zna się na rzeczy. Ale odwieczny problem... przypadek musi być zgłoszony.Szeregowy_Równoległy pisze:Jest sprzężona, to się udało. Organizatorowi nie udaje się ogarnąć odległości między przystankami, przez co system się pierdzieli.MichalJ pisze:Znowu wczoraj jechałem autobusem, który mówił "następny przystanek N+1" PRZED zatrzymaniem na przystanku N. W odróżnieniu od świngów, które tak mówią wszystkie, ale tylko przed niektórymi przystankami, autobusy robią tak niektóre, ale za to na całej trasie.
Czy naprawdę tak trudno jest sprząc zapowiadaczkę z guzikiem od drzwi?
Polityka złym doradcą w pracy!