Obwodnica ekspresowa Warszawy: S2-S7/S8-S17
Moderator: Wiliam
Część na pewno (np. w mojej 3-osobowej rodzinie 2 osoby w codziennych lub prawie codziennych dojazdach i trzecia osoba co najmniej 3 razy tygodniowo, nie licząc weekendów).
Generalnie byłem pozytywnie zaskoczony, że korek rano w kier. Warszawy jest nie większy, a nawet nieco mniejszy - w praktyce kończy się przy Bogatki (potem aż do obwodnicy przynajmniej go nie ma).
Na samą obwodnicę też na jednych światłach wjeżdża raptem po kilkanaście aut, więc tłoku nie ma. Większy ruch niż Ursynów > Konotopa po 7.30 rano zaobserwowałem w przeciwnym kierunku, ale to pewnie do S79 i na Służewiec.
Za to za Konotopą, o dziwo, wszystko pięknie gra na S8. Ok, jest tłoczno, ale prawy i środkowy pas turla się 80-110 km/h, lewy 120-140 km/h i wszyscy jakby się powoli uczyli jeździć po takich trasach.
Generalnie byłem pozytywnie zaskoczony, że korek rano w kier. Warszawy jest nie większy, a nawet nieco mniejszy - w praktyce kończy się przy Bogatki (potem aż do obwodnicy przynajmniej go nie ma).
Na samą obwodnicę też na jednych światłach wjeżdża raptem po kilkanaście aut, więc tłoku nie ma. Większy ruch niż Ursynów > Konotopa po 7.30 rano zaobserwowałem w przeciwnym kierunku, ale to pewnie do S79 i na Służewiec.
Za to za Konotopą, o dziwo, wszystko pięknie gra na S8. Ok, jest tłoczno, ale prawy i środkowy pas turla się 80-110 km/h, lewy 120-140 km/h i wszyscy jakby się powoli uczyli jeździć po takich trasach.
Tak, też mnie to denerwowało. Może dobrze by było, gdyby w granicach miasta wprowadzono zakaz wyprzedzania się ciężarówek i TIRów?Teokryt pisze:Gdyby jeszcze na prawym i środkowym nie było wyprzedzających się ciężarówek...
Pomijając to słynne wyprzedzanie się TIRów, bo jeden jedzie o 5 km/h szybciej, to one np. po prostu wjeżdżają na środkowy pas S8 jadąc od strony Mostu Grota i co najmniej połowie z nich zawsze nie przychodzi do głowy zmiana pasa na prawy...
Ciężko powiedzieć. Generalnie od czasu poszerzenia Górczewskiej, a także oddania S8 ruch na obu mocno zelżał, także jest szansa na przyzwoite przejechanie. Zależy od dnia. Ale mimo wszystko lepiej chyba Połczyńską, mniej świateł. A jak coś by było nie halo to zawsze można skręcić w Lazurową i do Górczewskiej. Rondo już skończone, także ruch w miarę płynny.Rosa pisze:A ja mam pytanie do dojeżdżajacych do owodnicy z Bemowa czy Woli. Będę w okolicach Redutowej. Czy w piątkowym szczycie (ok 17) do obwodnicy lepiej dojechac Połczyńską czy Górczewską?
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
Tam to nie ma mowy. Most się korkuje już na Woli.RobertP pisze:Wiem że po fakcie już, ale jak by spróbować w drugą stronę? Do Prymasa...Rosa pisze:A ja mam pytanie do dojeżdżajacych do owodnicy z Bemowa czy Woli. Będę w okolicach Redutowej. Czy w piątkowym szczycie (ok 17) do obwodnicy lepiej dojechac Połczyńską czy Górczewską?
Kasta pianistów
Pozdrawiam, Szafran.
Pozdrawiam, Szafran.
Chciałem jechać do Raszyna i potem Nadarzyna. Pojechalem Połczyńską i bezproblemowo bez żadnych korkow wjechałem na obwodnicę potem w parę minut dojazd do Raszyna no i tam już porządny korek do skretu. Zdecydowalem się że zamiast skręcac w prawo to objade rondo dookola. Taki objazd trwa ok 5 min ale i tak chyba wychodzi szybciej niż czekanie w kolejce do skrętu.
Zastanawiam się ile mogłaby trwać jazda przez Pruszków ale chyba pchanie sie tamtędy byloby zbyt wielkim ryzykiem.
Zastanawiam się ile mogłaby trwać jazda przez Pruszków ale chyba pchanie sie tamtędy byloby zbyt wielkim ryzykiem.
choćby ze względu na zamknięta ul. Prusa. Najszybciej byś był jadąc od AJ, Michałowice, Puchały, Żwirowa, Komorów. Ten prawo-skręt jest obecnie przeciążony, zmniejszy sie po oddaniu TSW.Rosa pisze:Zastanawiam się ile mogłaby trwać jazda przez Pruszków ale chyba pchanie sie tamtędy byloby zbyt wielkim ryzykiem.
![Obrazek](http://oi43.tinypic.com/2whniuw.jpg)
Mi jako osobie jeżdżącej tam kilka razy tygodniowo i korzystającej z tego węzła sporadycznie - nic.MichalJ pisze:Primo - co ci to przeszkadza?
Ale dla osób spoza Warszawy takie skonstruowanie zjazdu to co najmniej połowa szansy na wycieczkę na kolejne węzły obwodnicy.
Ale co tam, przecież można zawrócić, więc po co robić przejrzyste drogi?
Niby jest to powód, ale ciekaw jestem, jakim nieopisanym kataklizmem by się skończyło, gdyby po prostu były to dwa osobne węzły...MichalJ pisze:Secundo - powód jest taki, że al. Krakowska jest za blisko Opaczy, żeby robić dwa osobne węzły, więc jest jeden wspólny.