Komunikacja miejska w Ursusie

Moderator: Wiliam

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 20 paź 2013, 15:17

Wy tak na serio? Z peronu na przystanek jest 150m, to się idzie powolnym krokiem 2', nawet z poprawką na schody. Przejście z wschodniej części pl. Zawiszy na przystanek autobusowy zajmuje przynajmniej tyle samo, bo światła.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 21 paź 2013, 12:50

fik pisze:Szczyt B
517: czas oczekiwania 7 minut, czas jazdy 23 minut = 30 minut.
Pociąg: czas oczekiwania ~4 minuty, czas jazdy do Włoch (kto jedzie na Skorosze przez Ursus...) 10 minut, czas oczekiwania na 191 4 minuty, czas jazdy 7 minut, razem 25 minut.
Cóż, akurat gdyby nie korki, to 517 (gdyby było częstsze) właściwie zawsze by było korzystniejsze. Wolę jechać bezpośrednio 3-5 min. dłużej niż przesiadać się + jechać koszmarnymi pociągami na linii skierniewickiej.

Gdyby tak jeszcze stacje PKP nie wyglądały jak ukraińskie publiczne kible, a w większości pociągów nie je*ało bardziej nawet niż w autobusach, to pewnie ludzie chętniej by się przesiadali do kolei. Bo takie nieznaczące kwestie jak to, że akurat na linii do Ursusa awarie i opóźnienia są najrzadziej co 2-3 dni, pomijam, bo kto by się przejmował psującymi się co 2 dni rozjazdami na Zachodniej czy równie "bezawaryjnym" systemem sterowania ruchem...

Częstotliwość jako taką na niektórych liniach już mamy. Przydałby się jeszcze takt i jakiekolwiek dbanie o stacje, bo nawet najnowsze wyremontowane na linii działdowskiej są coraz bardziej zapyziałe.

Chwalić Boga, że linia radomska to jeszcze większy syf i nikt nawet nie próbuje mnie zachęcać do przesiadanie się do pociągu w drodze do centrum. Jak będzie szybszy i nie będzie na poziomie sanitarnym więzienia na Haiti, to chętnie się przesiądę. Zapewne nie tylko ja.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2013, 13:03

Odpisywałem na post, w którym zawarta była fałszywa teza na temat czasu podróży, a nie czegokolwiek innego, więc twoja epopeja pełna kwiecistych hiperboli jest równie zabawna jak niepotrzebna.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 21 paź 2013, 13:08

Z pewnością jest bardziej potrzebna od twoich nieopisanie błyskotliwych "docinek", które to dopiero są zabawne... A że kolej to - poza nielicznymi wyjątkami - syf, od którego najchętniej większość pasażerów by uciekła, to inna sprawa. Ale przekłamywanie rzeczywistości to już twoja specjalność, więc dalsza dyskusja nie ma sensu.

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2013, 13:11

Krótka instrukcja publicznej kompromitacji:
1. Napisz posta o ukraińskich toaletach i haitańskich więzieniach.
2. Zarzuć dyskutantowi przekłamywanie rzeczywistości i ironizuj na temat poziomu jego docinek.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25791
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 21 paź 2013, 13:21

fik pisze:Wy tak na serio? Z peronu na przystanek jest 150m, to się idzie powolnym krokiem 2', nawet z poprawką na schody. Przejście z wschodniej części pl. Zawiszy na przystanek autobusowy zajmuje przynajmniej tyle samo, bo światła.
Ja rozumiem, że nowy system informacji pasażerskiej na kolei wymaga zwiększonego zaangażowania pracy ludzkiej, ale chyba jeszcze pół Ursusa na dworcach Śródmieście i Ochota nie pracuje.
Nie próbuj wyrównywać czasu na przesiadkę K+A czasem dojścia do przystanku początkowego.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 21 paź 2013, 13:21

Choć istnieje spora szansa, że jesteś osobą inteligentną, to czasem piszesz tak kompletne bzdury, że naprawdę brak słów ;)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2013, 13:33

pawcio pisze:Ja rozumiem, że nowy system informacji pasażerskiej na kolei wymaga zwiększonego zaangażowania pracy ludzkiej, ale chyba jeszcze pół Ursusa na dworcach Śródmieście i Ochota nie pracuje.
Nie próbuj wyrównywać czasu na przesiadkę K+A czasem dojścia do przystanku początkowego.
Dlaczego? Czas dostępu do przystanku jest niewątpliwie jednym z elementów czasu podróży, a tak się składa, że przy placu Zawiszy szybciej do 517 jest tylko z Sobieskiego (którego goście raczej nie podróżują zbiorkomem :>), porównywalnie czasowo tylko z przystanków na Towarowej (i tylko dlatego, że nie ma zejścia z wiaduktu).
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25791
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 21 paź 2013, 13:57

A na dojeździe już będzie dla kolei gorzej. No i nie samym Pl. Zawiszy żyje Ochota. Dlatego dla uproszczenia bym czas dojścia do przystanku pominął.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2013, 14:03

pawcio pisze:A na dojeździe już będzie dla kolei gorzej. No i nie samym Pl. Zawiszy żyje Ochota. Dlatego dla uproszczenia bym czas dojścia do przystanku pominął.
Przypominam, że wyliczenia były podane dla konkretnego punktu startowego i końcowego. Ale nie ma problemu, od dziś dla uproszczenia pomijam czas dostępu do przystanku, dzięki czemu nikt mnie już nie przekona, że z de Palmy do Ursusa może być szybciej autobusem, bo przecież czas dojścia do Powiśla nie ma najmniejszego znaczenia.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25791
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 21 paź 2013, 14:06

No to w takim razie powinieneś stwierdzić, że rozwiązanie z koleją jest bezsensowne, bo spacer bezpośredni będzie składał się z samego dojścia, które można pominąć i da czas podróży 0.
A na serio. Pl. Zawiszy i PKP Ochota to jest jeden węzeł. De Palma i Powiśle na pewno nie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 21 paź 2013, 14:12

pawcio pisze:Pl. Zawiszy i PKP Ochota to jest jeden węzeł. De Palma i Powiśle na pewno nie.
Ale co to zmienia? Przystanek 517 jest położony koszmarnie asymetrycznie względem jakichkolwiek generatorów potoku, trzeba do niego się przebijać przez antypiesze światła przez Towarową lub Grójecką (zwłaszcza te drugie praktycznie zawsze trzeba na dwa razy pokonywać). Śmiem twierdzić, że statystycznie szybciej pokonuje się 440m przesiadki z tramwaju do pociągu na Powiślu, niż połowę tego na Zawiszy.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

wojtor
Posty: 672
Rejestracja: 01 cze 2008, 12:01

Post autor: wojtor » 21 paź 2013, 15:19

Rozmawiałem dziś z mieszkańcem Niedźwiadka. Był zbulwersowany i powiedział, że podpisał jakąś petycję dotyczącą 517. Główne argumenty: jak Niedźwiadek miałby dojeżdżać do Reduty i do Urzędu Skarbowego na Białobrzeskiej.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 21 paź 2013, 15:22

No tak, bo każdy codziennie przed pracą dojeżdża do urzędu skarbowego.

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 21 paź 2013, 18:16

MichalJ pisze:No tak, bo każdy codziennie przed pracą dojeżdża do urzędu skarbowego.
I, jak wiadomo, istnienie linii 187 jest niepotwierdzone naukowo.

ODPOWIEDZ