Komunikacja miejska w Ursusie

Moderator: Wiliam

ashir
Posty: 28025
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 15 lis 2013, 20:50

Vilén pisze:…po 20 minutach czekania, i najprawdopodobniej utkwi w korku. Dziękuję, już raz jechałem jakimś autobusem z Włochów do ZP Centrum (ze względu na jakieś remonty), i gdybym się nie przesiadł z autobusu na tramwaj na Pl. Zawiszy, spóźniłbym się na pociąg do domu. Nigdy więcej.
Ten tramwaj co później go autobus wyprzedza, bo tramwaj oczywiście musi toczyć się powolutku po Moście Poniatowskiego, a wcześniej zaliczyć każdą sygnalizację świetlną? A autobus śmiga od tego momentu po Bus-Pasie? :razz:
Vilen pisze:A potem wychodzisz w ciemno, i widzisz że to upragnione 517 ci odjeżdża, a na następne musisz czekać jakieś 20 minut. Linii z takimi częstotliwościami w takich miejscach powinno w ogóle nie być (co najwyżej na jakichś Olesinach czy innych Kępach Zawadowskich), już przy linii co minut 15 czekanie nieco denerwuje, co dopiero przy tak rzadkiej.
Trudno, z częstymi i niezbędnymi przystankami dla linii przyśpieszonych czy upierdliwymi światłami też trzeba żyć. Lepiej tak niż jak dowozówka ze stacji ucieknie, bo oczywiście musi jeździć co 30 minut. A potem trzeba kombinować jak stracić najmniej czasu z tego powodu. :-?

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26936
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 15 lis 2013, 20:56

ashir pisze: A autobus śmiga od tego momentu po Bus-Pasie?
Tak "śmiga", że przez JPII nie ma jak przejechać? Bus-pas nie powoduje unieważnienia sygnalizacji. Ashir, zmień prochy.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Awatar użytkownika
Szeregowy_Równoległy
Szeregowe Chamidło
Posty: 14095
Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37

Post autor: Szeregowy_Równoległy » 15 lis 2013, 20:58

fik pisze:Ja to dziwny jestem, ale przed wyjściem z domu sprawdzam, czy mój pociąg nie jest opóźniony.
Tak, jesteś dziwny. A skoro musisz to sprawdzać, to nie najlepiej o kolei świadczy. A idąc na rano do pracy czy szkoły, albo gdziekolwiek gdzie masz dotrzeć na czas, sprawdzasz przed nastawieniem budzika? Pociąg jest szybszy, więc jeśli masz szukać alternatywy, bo się spsuł, to musisz wcześniej wstać i wcześniej wyjść. Oczekiwanie, że pasażer będzie sprawdzał, czy aby przypadkiem coś się nie stało jest dość dziwne.
fik pisze:ZTM z kolei niestety nie ma zwyczaju informowania o tym, czy 188 dzisiaj przyjedzie punktualnie, czy przed czasem i czy kierowiec będzie wbijał się nielegalnie w korek na prawym pasie przed :mewa: Politechnika, czy pojedzie przepisowo i szybciej.
No, jak kierowiec pojedzie jak pierdoła, to stracisz te kilka minut. Informacji o kilkuminutowych opóźnieniach pociągów też zdobyć nie mogę, a Infopasażer notorycznie łże i spóźnienia rzędu 3-5 minut, które kładą przesiadkę, dość często podawane nie są. Tak, wysiadając z pociągu lubię sobie sprawdzić w Infopasażerze jak bardzo punktualnie jechałem i dość często mnie zaskakuje jak bardzo pojemnym pojęciem jest "0 min.".
129, 177, 178, 187, 194, 197, 207, 716, 401, 517, N35, N85, R1, R3, S1.

Nazywam się Major Bień

ashir
Posty: 28025
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 15 lis 2013, 21:00

Glonojad pisze:Tak "śmiga", że przez JPII nie ma jak przejechać? Bus-pas nie powoduje unieważnienia sygnalizacji. Ashir, zmień prochy.
A jaki jest problem z przejazdem przez skrzyżowanie Alej Jerozolimskich z Aleją Jana Pawła II, w szczególności jak się nie skręca w lewo? :-k

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26936
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 15 lis 2013, 21:08

Taki, że nie ma gdzie zjechać, bo Aleje najzwyczajniej w świecie stoją. Aleje przez większość dnia pracują na granicy przepustowości i wystarczy jedna awaria ścierwoplana, jeden baran nieumiejący skręcać w lewo mimo sygnalizacji kierunkowej (sic!), jedna owca wycofująca z miejsc parkingowych prosto pod inny pojazd, by zaczęło się piekło.

W porównaniu z tym "łapanie każdego światła*" ale jednak jazda - to pikuś.

* - to też jest gruba przesada, by gdyby tak było, to straty na sygnalizacji sięgałyby jakichś 6 minut na odcinku Plac Zawiszy - De Gaulle (suma wszystkich zamknięć dla kierunku AJ).
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

Adam G.
Posty: 5443
Rejestracja: 15 gru 2005, 19:56
Lokalizacja: Żoliborz

Post autor: Adam G. » 15 lis 2013, 21:11

Glonojad pisze:Taki, że nie ma gdzie zjechać, bo Aleje najzwyczajniej w świecie stoją.
Rzadko miewam coś co tamtędy jeździ, ale nigdy nie miałem takich problemów.
noidea

Awatar użytkownika
Glonojad
Dark Lord of The Plonk
Posty: 26936
Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki

Post autor: Glonojad » 15 lis 2013, 21:13

Ja widzę to zawsze, gdy jadę koło 17 +/- 1h.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.

ashir
Posty: 28025
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 15 lis 2013, 21:28

Glonojad pisze:Taa, na dyliżans co 15/20/20, dla którego 10 minut odchyłki od rozkładu to żadna odchyłka... :roll:
Co poradzić, że częściej nie może jeździć? Do pociągów też mam mieć pretensje, że np. jeżdżą co 15 minut, a nie co 10 minut, bo mi się dodatkowo 5 minut nie chce czekać? :roll:
Vilén pisze:A potem wychodzisz w ciemno, i widzisz że to upragnione 517 ci odjeżdża, a na następne musisz czekać jakieś 20 minut. Linii z takimi częstotliwościami w takich miejscach powinno w ogóle nie być (co najwyżej na jakichś Olesinach czy innych Kępach Zawadowskich), już przy linii co minut 15 czekanie nieco denerwuje, co dopiero przy tak rzadkiej.
Wtedy trzeba czekać na następny kurs albo szukać alternatywy. Człowiek nie ma mocy nadprzyrodzonych i nie przywoła autobusu. :razz:
Glonojad pisze:Ja widzę to zawsze, gdy jadę koło 17 +/- 1h.
Ale o innych porach i dniach tygodnia takich problemów nie ma. A tramwaj o każdej porze dnia straci na światłach, nie mówię, że na każdych, ale na części to tak, a przed Mostem Poniatowskiego to już z pewnością grzecznie będzie się toczył nawet o 5 czy 23.
Szeregowy_Równoległy pisze:No, jak kierowiec pojedzie jak pierdoła, to stracisz te kilka minut. Informacji o kilkuminutowych opóźnieniach pociągów też zdobyć nie mogę, a Infopasażer notorycznie łże i spóźnienia rzędu 3-5 minut, które kładą przesiadkę, dość często podawane nie są. Tak, wysiadając z pociągu lubię sobie sprawdzić w Infopasażerze jak bardzo punktualnie jechałem i dość często mnie zaskakuje jak bardzo pojemnym pojęciem jest "0 min.".
Właśnie, czy to autobus czy to pociąg, jak się trzeba przesiąść, a dany środek się nawet spóźni te kilka minut i później przesiadkę szlag trafia, co jest niefajne jak autobus na który miałeś się przesiąść kursuje rzadko. Dlatego czasem warto, spokojnie, bez żadnych zmartwień czy przesiadka się uda, powoli, ale pewnie i bezpośrednio pojechać nawet 517 z Ursusa na Targówek, a później się cieszyć, że jednak korków nie było i przejazd odbył się punktualnie. :)

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 15 lis 2013, 22:05

ashir pisze:Ten tramwaj co później go autobus wyprzedza
Wyprzedza? Właśnie jest dokładnie odwrotnie, gdy mi się czasem zdarza jechać autobusem wzdłuż tramwaju, to właśnie tramwaj po paru minutach ucieka mi w przód tak, że już go nie mogę dojrzeć.
Lepiej tak niż jak dowozówka ze stacji ucieknie, bo oczywiście musi jeździć co 30 minut.
A wiesz może dlaczego takie dowozówki jeżdżą co 30 minut? Bo się tacy miłośnicy autobusów jak ty upierają na to, żeby autobusy jeżdziły w każdej możliwej relacji, a najlepiej do centrum. Kiedyś zresztą wrzucałem tu projekt, który takie częstotliwości by posyłał do historii (prócz 177), kosztem właśnie takich absurdalnych linii jak 517. I jeszcze by przyniósł oszczędności dla ZTM.
ashir pisze:Wtedy trzeba czekać na następny kurs albo szukać alternatywy.
Miłego czekania na następny kurs np. w środek zimowych mrozów. Nie zapomnij o maści na odmrożenia.
Ale o innych porach i dniach tygodnia takich problemów nie ma.
A teraz zagadka – w jakich porach jeździ najwięcej pasażerów. Odpowiedź proszę przesłać do na Biegun Północny.

Awatar użytkownika
KwZ
Posty: 10669
Rejestracja: 05 paź 2008, 22:43
Lokalizacja: z Parku Odkrywców

Post autor: KwZ » 15 lis 2013, 22:13

Szeregowy pisze:Infopasażer notorycznie łże i spóźnienia rzędu 3-5 minut, które kładą przesiadkę,
Na (polskiej) kolei opóźnienie do 5 min to nie opóźnienie. Tak samo w autobusie toleruje się do -3.

Te ~1% to pociągów jadących przez średnicę czy wszystkich w KM? To awaryjność czy faktycznie opóźnienia +5 i większe?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!

ashir
Posty: 28025
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 15 lis 2013, 22:17

Vilén pisze:A wiesz może dlaczego takie dowozówki jeżdżą co 30 minut? Bo się tacy miłośnicy autobusów jak ty upierają na to, żeby autobusy jeżdziły w każdej możliwej relacji, a najlepiej do centrum. Kiedyś zresztą wrzucałem tu projekt, który takie częstotliwości by posyłał do historii (prócz 177), kosztem właśnie takich absurdalnych linii jak 517. I jeszcze by przyniósł oszczędności dla ZTM.
No nie do końca, cięcia z powodu oszczędności też trochę temu pomogły.
Vilén pisze:Miłego czekania na następny kurs np. w środek zimowych mrozów. Nie zapomnij o maści na odmrożenia.
Niczym się nie różni to od czekania na pociąg, jeśli obydwa środki transportu mają podobną częstotliwość (nie mówię, że tak jest w konkrentym przypadku). W dodatku jest to argument właśnie za większą ilością linii bezpośrednich, lepiej raz czekać na chłodzie czy może kilka razy?

Awatar użytkownika
Vilén
Posty: 787
Rejestracja: 14 sty 2012, 11:47
Lokalizacja: z getta pozawarszawskiego

Post autor: Vilén » 15 lis 2013, 22:32

ashir pisze:Niczym się nie różni to od czekania na pociąg, jeśli obydwa środki transportu mają podobną częstotliwość (nie mówię, że tak jest w konkrentym przypadku).
Na pociąg zwykle wychodzę na konkretny kurs, i mam w 99% przypadków pewność, że przyjedzie opóźniony najwyżej 3 minuty, i w 100% przypadków, że nie przyjedzie wcześniej, niż to przewidział rozkład (co w autobusach JEST nagminne).
W dodatku jest to argument właśnie za większą ilością linii bezpośrednich, lepiej raz czekać na chłodzie czy może kilka razy?
No właśnie kilka razy, wiele razy jeżdziłem z przesiadką na trasach które mają też połączenie bezpośredni, i jakoś dziwnym trafem zawsze mniej czekałem na pierwszy z brzegu pojazd + przesiadkę, niźli bym czekał na bezpośredniaka. I to nawet tam, gdzie bezpośrednie kursowały często, np. co 15 minut.

BJ
(BJ.2052)
Posty: 7395
Rejestracja: 26 maja 2008, 13:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: BJ » 16 lis 2013, 0:10

ashir pisze:A autobus śmiga od tego momentu po Bus-Pasie?
Widziałeś kiedyś jak wygląda ten buspas nie tylko w szczycie, ale w ogóle przez cały dzień w DP? Chyba nie.

Gdyby polska kolej nie była polską koleją, to naprawdę głosów sprzeciwu wobec skrócenia 517 czy 521 byłoby dużo mniej.
Nie bronię tych linii (zwłaszcza tej drugiej) w obecnych formach, ale z drugiej strony nie dziwię się ludziom, że kolej to nie jest ich wymarzony środek transportu i chcą mieć choćby iluzoryczną alternatywę.
Jeszcze a propos sprawdzania, czy pociąg jest opóźniony i ogólnie informacji jak się coś popsuje - InfoPasażer częściej nic nie mówi niż informuje o opóźnieniach, a z informacją na stacjach jest jeszcze gorzej. Czasami na niektórych stacjach pojawiają się głosowe informacje o opóźnieniach, ale już np. na takim wyremontowanym Służewcu zapowiadany jest (i słusznie!) każdy pociąg. Zapowiedzi są ustawione na jeden rympał i mają gdzieś, że występują czasami utrudnienia. Więc po cholerę taka informacja głosowa, skoro kiedy jest najbardziej potrzebna, to gada bzdury?

ashir
Posty: 28025
Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
Lokalizacja: Targówek

Post autor: ashir » 16 lis 2013, 7:27

BJ pisze:Widziałeś kiedyś jak wygląda ten buspas nie tylko w szczycie, ale w ogóle przez cały dzień w DP? Chyba nie.
Widziałem i wiele razy jechałem, najgorsze są parkujące samochody czy wyjeżdżające ze swoich stanowisk, dlatego 517 ma rozciągnięty czas przejazdu. :)

Awatar użytkownika
fik
Naczelne Chamidło
Posty: 27606
Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser

Post autor: fik » 16 lis 2013, 15:32

KwZ pisze:Te ~1% to pociągów jadących przez średnicę czy wszystkich w KM? To awaryjność czy faktycznie opóźnienia +5 i większe?
Te 1% to empiria moich podróży na trasie Służewiec - WWO - Służewiec, i mówię tu o opóźnieniach powyżej jednej minuty.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories

ODPOWIEDZ