Taa, a to, co się sfajczyło, za element składu się nie liczy.MeWa pisze: Na składzie nie ma śladów spalenia, nawet lakier nie szedł z drzwi.
Awarie i utrudnienia w metrze
Moderator: JacekM
Zaraz będzie, że nic się nie stało
Co do poziomu informacji pasażerskiej tuż po utrudnieniach - na pewno by była lepsza, gdyby na każdej stacji był pracownik metra lub ZTMu w jakiejś kasie biletowej lub po prostu POPie. Szkoda, że u nas uznano, że automaty rozwiążą każdy problem świata. Zwłaszcza, że w żadnym metrze poza warszawskim, którym miałem okazję podróżować, wyglądało to inaczej. A trochę tego było.
Przeważnie jest niby SOMista, ale on i tak nic nie robi i mogłoby go równie dobrze nie być.
Co do poziomu informacji pasażerskiej tuż po utrudnieniach - na pewno by była lepsza, gdyby na każdej stacji był pracownik metra lub ZTMu w jakiejś kasie biletowej lub po prostu POPie. Szkoda, że u nas uznano, że automaty rozwiążą każdy problem świata. Zwłaszcza, że w żadnym metrze poza warszawskim, którym miałem okazję podróżować, wyglądało to inaczej. A trochę tego było.
Przeważnie jest niby SOMista, ale on i tak nic nie robi i mogłoby go równie dobrze nie być.
Ale dym nie był spowodowany pożarem pudła, tylko ZTCW nadpaleniem tej poduszki powietrznej.MeWa pisze:Na składzie nie ma śladów spalenia, nawet lakier nie szedł z drzwi.KwZ pisze: Ekspertem nie jestem, ale:
Taka iskra w stanie normalnym przeskakuje między częściami metalowymi i pożaru być nie może. Natomiast w stanie nienormalnym... Łuki elektryczne potrafią osiągać temperaturę wielu tysięcy stopni, w takich warunkach materiały normalnie niepalne mogą zachowywać się dziwnie.
Jakiej poduszki powietrznej?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Kto mówił o pożarze PUDŁA? Pożar jest pożar, nie wymyślajcie już więcej wykrętów w stylu "pożar się nie liczy, dopóki nie spali się element XXX", bo to jest żenujące.
-
- Posty: 5891
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
W sumie nawet nie wiem czy powietrznej, ale gumowego elementu zawieszenia OIDP (a poduszki powietrzne nie są niczym nowym). Czekamy na oficjalny komunikat.KwZ pisze:Jakiej poduszki powietrznej?
No właśnie nie czekamy, tylko piszemy "na składzie nie było śladów spalenia".
Na składzie w sensie "na pudle" czy też na drzwiach (o których pisał MeWa) to może i nie. Ale co się zagrzało, to się zagrzało. Na podwoziu.
Podwozie też było złe.
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
A masz jakiś z tym problem, bo nie rozumiem?MichalJ pisze:No właśnie nie czekamy, tylko piszemy "na składzie nie było śladów spalenia".
Na pudle, a tym bardziej wewnątrz. I na pewno nie było 3-metrowych płomieni.przewoz pisze:Na składzie w sensie "na pudle" czy też na drzwiach (o których pisał MeWa) to może i nie.
Na chwilę obecną przyczyny upatruje się w usterce odbieraka prądu
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
W związku z powyższym (dwa posty wyżej) pociągi jeżdżą od Kabat do Słodowca. Na odcinku Słodowiec - Wawrzyszew kursuje pociąg wahadłowy.
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]