MeWa pisze:każdy medal ma dwie strony, pamiętajmy, że zbliżają się wybory, a autorzy i gazety też są ukierunkowane politycznie
![:arrow: :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Moderator: JacekM
ŻW pisze:Właśnie zaczęła się budowa kolejki wzdłuż ul. Kasprowicza
Mieszkańcy Bielan muszą przygotować się na zmianę krajobrazu i utrudnienia. Znikną drzewa, rozkopany zostanie pas zieleni wzdłuż ul. Kasprowicza. Rusza budowa ostatniego odcinka pierwszej linii metra.
Umowę z firmą Mostostal Warszawa, która ma wybudować tunele i dwie środkowe stacje bielańskiego odcinka metra, podpisano w czerwcu. Jednak prace budowlane musiały być wstrzymane na dwa miesiące ze względu na okres lęgowy ptaków. Wiele z nich ma swoje gniazda właśnie w koronach drzew rosnących przy głównej bielańskiej arterii – ul. Kasprowicza. Teraz okres ochronny się skończył.
Listonosze narzekają
Kilkaset drzew i krzewów pójdzie pod topór. Tylko 28 z nich zostanie przesadzonych w inne miejsce. Za wycinkę i przesadzenie miasto zapłaci prawie cztery mln zł.
– Mieszkam tu od 20 lat i nie wyobrażam sobie ulicy ogołoconej z zieleni – skarży się pani Genowefa, mieszkanka Bielan. – Dlaczego oni nie wykopią metra pod ziemią, nie ruszając drzew? – Dzięki metodzie odkrywkowej, jaką zastosowaliśmy na całym bielańskim odcinku, można obniżyć koszty o ponad 150 mln zł i trzykrotnie przyspieszyć budowę – mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik metra. – Poza tym po zakończeniu prac posadzimy nowe drzewa.
Jednak oprócz problemów estetycznych, są i logistyczne. Odcinek arterii od skrzyżowania z Żeromskiego (powstanie w tym miejscu stacja Słodowiec) do Wolumenu zamieni się w wielki wykop. – Wiem, że listonosze martwili się, że nie będą mogli przejść na drugą stronę ulicy. Dlatego zapewniam, że plac budowy będzie tak zorganizowany, by co kilkaset metrów można było przedostać się na drugą stronę – dodaje Żurawski.
O tym, jakie utrudnienia czekają mieszkańców, można się już przekonać w okolicach budowanej stacji Młociny. W miejscu, gdzie do niedawna znajdowały się parkingi i komisy samochodowe, teraz stoi ogrodzenie i nie można dostać się na drugą stronę jezdni.
– Mieszkam na Wrzecionie. Żeby przejść na drugą stronę ul. Kasprowicza do przystanku autobusowego, muszę nadkładać kilkaset metrów dookoła placu budowy – mówi Marcin Sawicki. – Dla mnie to nieduży problem, bo jestem młody, ale szkoda mi starszych osób, których tu przecież mieszka wiele.
Do Młocin w 2008 roku
Czy z powodu opóźnienia w pracach budowlanych, spowodowanego ochroną ptaków, bielański odcinek metra może zostać uruchomiony później niż zakładano? – To, że nie rozkopaliśmy ulicy zaraz po przejęciu placu budowy, nie znaczy, że nic nie robiliśmy. Cały czas przygotowywaliśmy plany przekładania instalacji podziemnych i ustalaliśmy harmonogram – mówi Agnieszka Kuźma-Filipek, rzeczniczka Mostostalu. Kiedy więc możemy spodziewać się pierwszych kursów metra do Młocin? – Bielański odcinek oddamy wiosną 2008 roku – mówi Żurawski.
Data: 2006-08-29; MACIEJ CZERSKI
Budowniczowie metra wycinają drzewa
śmik2006-08-29, ostatnia aktualizacja 2006-08-29 21:25
Na Bielanach na dobre zaczęła się wycinka drzew pod budowę metra. We wtorek ekipa drwali pojawiła się na rogu Kasprowicza i al. Zjednoczenia
![]()
Fot. Waldemar Kompała /AG
Na Bielanach na dobre zaczęła się wycinka drzew pod budowę metra. Wczoraj ekipa drwali pojawiła się na rogu Kasprowicza i al. Zjednoczenia. Tu znajdzie się stacja Stare Bielany. W sumie na Bielanach trzeba wyciąć ponad 200 drzew. Być może kilkadziesiąt uda się przesadzić. Wielu mieszkańców nie może odżałować najstarszych okazów, ale przedstawiciele Metra Warszawskiego twierdzą, że nie da się uniknąć wycinki. Argumentują, że budowa technika odkrywkową jest znacznie tańsza od drążenia tuneli i stacji tarczą. Po zakończeniu prac obiecują posadzić młode drzewa. Stacje pod ul. Kasprowicza - Słodowiec, Stare Bielany i Wawrzyszew - mają być gotowe jesienią przyszłego roku, a ostatnia - Młociny pod Hutą Warszawa - wiosną 2008 r.
Metro Warszawskie pisze:I linia z funduszy UE
Informacje
14.09.2006
W środę, 13 września, na spotkaniu Komitetu Monitorującego do spraw Sektorowego Programu Operacyjnego TRANSPORT, podjęto uchwałę w sprawie przyjęcia zmian w Programie. W wyniku tej uchwały inwestycja dokończenia pierwszej linii metra została włączona do tego Programu z kwotą dofinansowania w wysokości 88 milionów Euro. Stanowi to 50% wartości projektu.
Dofinansowanie ma objąć następujące cele:
- prace projektowe
- wykupy gruntów
- prace przygotowawcze i budowlane
Dzięki tej decyzji m.st. Warszawa odzyska część pieniędzy zainwestowanych w budowę metra na Bielanach i będzie mogło wykorzystać te środki na inne inwestycje miejskie.
Pieniądze przeznaczone na budowę metra pochodzą z innych projektów realizowanych w ramach SPO Transport. Okazały się one tańsze niż zakładano, lub ich realizacja przesunęła się w czasie przez co nie mogłyby być finansowane z pieniędzy unijnych. Przekazanie tych środków na budowę metra zapobiegnie niewykorzystaniu funduszy przyznanych Polsce w ramach programu.
WARSZAWA
METRO Tunel z Bielan na Żoliborz
Górnicy zwężą Trasę AK
![]()
Górnicy wykopali już ponad 70 metrów tunelu, który przejdzie pod Trasą AK
JAKUB OSTAŁOWSKI
Tarcza drążąca tunel metra zbliża się do al. Armii Krajowej. W czasie jej przejścia pod ruchliwymi jezdniami czekają nas gigantyczne utrudnienia - drogowcy będą zamykali po jednym pasie tej najruchliwszej w stolicy trasy.
Szyb startowy dla górniczej tarczy znajduje się za wysokim ogrodzeniem w rejonie skrzyżowania ul. Żeromskiego i Słowackiego. Schodzimy osiem metrów po wijących się schodkach: przed nami otwiera się czeluść o średnicy 5,2 metra, z której wyłaniają się górnicy pchający wagoniki z urobkiem.
- Wydrążyliśmy ponad 70 metrów tunelu - mówi sztygar Adam Piwowarczyk, górnik ze Śląska. - Łącznie będzie miał ponad 300 metrów. Tarczę wyciągniemy spod ziemi w styczniu, przy ślimaku za Trasą AK.
Po chwili dochodzimy do tarczy drążącej, którą obsługuje dziesięć osób. Ekipą kieruje przodowy Janusz Szulc, którzy przy budowie metra pracuje od 1984 roku.
- Na razie grunt jest twardy - mówi Szulc. - Zastanawiamy się, czy tak samo korzystne warunki geologiczne będą pod Trasą AK, gdzie planujemy znaleźć się w grudniu - przyznaje.
Tam tunel znajdzie się 4 metry pod jezdnią. Już wiadomo, że w czasie prac miejskie służby będą zamykały po jednym pasie na wypadek zapadnięcia się jezdni. Może się to zdarzyć w razie natknięcia się przez górników na tzw. kurzawkę, czyli piasek wymieszany z wodą.
Tunel pod Trasą AK drążą firmy PRG Metro i PeBeKa Lubin, które przy budowie metra w Warszawie pracują od lat 80. Tempo wynosi zaledwie 2 metry na dobę. Szefowie Metra Warszawskiego zdecydowali: taki archaiczny sposób budowy można pokazywać w Muzeum Techniki, a nie stosować w praktyce.
Ostatni odcinek pierwszej linii - 4 km wzdłuż ul. Kasprowicza - powstanie metodą odkrywkową. P.o. prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz zapowiada zaś, że druga linia zostanie zbudowana za pomocą tarczy zmechanizowanej, która ma się posuwać 12 metrów na dobę.
Konrad Majszyk
--------------------------------------------------------------------------------
GW pisze:Obietnice premiera na spóźnionej stacji Słodowiec
Krzysztof Śmietana, ostatnia aktualizacja 2006-10-23 22:17
Na budowie stacji metra Słodowiec, która ma roczny poślizg, pojawił się wczoraj premier Jarosław Kaczyński. Obiecywał pieniądze unijne na drugą linię.
Konferencję prasową premiera zorganizowano wczoraj na częściowo wybetonowanym stropie pierwszej bielańskiej stacji. Właśnie tutaj Jarosław Kaczyński zdecydował się ogłosić, na co zostanie wydanych dodatkowe 8 mld euro, które przydzieli nam Unia Europejska w latach 2007-13 - m.in. 700 mln euro ma trafić na budowę drugiej linii metra. Jest jeden warunek - wcześniej trzeba przygotować wstępną dokumentację robót. Jej opracowywanie jednak się opóźnia. Wciąż nie rozpoczęło się przygotowywanie tzw. studium wykonalności drugiej linii, bo wyniki przetargu zostały oprotestowane przez przegrane firmy. W efekcie nie wiadomo, czy dokumenty będą gotowe na wiosnę przyszłego roku, tak jak wcześniej zapowiadano.
Przynajmniej rok opóźnienia ma także budowa stacji, którą wczoraj odwiedził premier Kaczyński. Przystanek Słodowiec powinien być gotowy równocześnie z kończoną właśnie stacją Marymont. Tak się jednak nie stanie. Stacja Marymont ma być gotowa w grudniu tego roku, ale uruchamianie jej w tym czasie ma niewielki sens. Wszystko przez to, że przy Marymoncie pociągi nie mają jak zawracać. Zwrotnice do zmiany kierunku jazdy przewidziano dopiero przy stacji Słodowiec. Metro razem z Zarządem Transportu Miejskiego szykują zatem prowizoryczne, niezbyt wygodne dla pasażerów rozwiązanie. Między pl. Wilsona a Marymontem co 15 minut ma jeździć po jednym torze wahadłowy pociąg. Składy zaczną kursować częściej dopiero po oddaniu stacji Słodowiec. Stanie się to pod koniec przyszłego roku. Ten ogromny poślizg władze metra tłumaczą przeciągającymi się protestami w czasie przetargu.
Co teraz dzieje się na budowie? Oprócz fragmentu stropu stacji Słodowiec na razie gotowy jest prowadzący do niej kilkudziesięciometrowy tunel. Tak jak kiedyś na Ursynowie, budowany jest techniką odkrywkową. Obok, pod Trasą AK, po raz ostatni wykorzystywane są stare radzieckie tarcze. Drążą 280-metrowe tunele. Jeden z nich ma już 90 metrów, a krótszy ok. 40.
Równocześnie zaczęła się już budowa ostatnich stacji - Stare Bielany, Wawrzyszew i Młociny. Wszystkie mają zostać otwarte wiosną 2008 roku. Tym samym - po ćwierćwieczu - zakończy się wreszcie budowa pierwszej linii.