Moderatorzy: JacekM, Dantte
-
jacek
- Zbanowany
- Posty: 4807
- Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
- Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił
Post
autor: jacek » 13 wrz 2006, 22:55
Marcinos pisze:Kolejny fantastyczny autobus z najlepszej zajezdni w Warszawie. Oczywiście nie będę wspominać, że jest nią "WORONICZA":)Tym fantastycznym autobusem jest 2064 który "śmigał" dziś na 015/E-2.
"Panowie. popchajcie mnie, bo nie podjadę" - krzyczy kierowca.
Autobus mozolnie podjeżdża pod Belwederską. Następny podjazd pod wiadukt na Górczewskiej był jeszcze gorszy, a "górka" przecież mniejsza. Z wysiłku w "drugiej klasie" czuć spaleniznę, lecz kierownik bezpiecznie dowozi nas do celu. Cała podróż trwała 84 minuty. REKORD. Aż następna brygada nas dogoniła:)
Jednak takie sytuacje się zdarzaja.
Miałem podobna,ale to był rok około 1990-92,w zime,autobus 2806.Linia 495 godzina około 7 rano jechałem do szkoły na włosciańską,tez nie podjechał pod belwederską i trzeba było go pchać.Mamy rok 2006,a tu taka sama sytuacja.
-
Marcinos
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:24
Post
autor: Marcinos » 15 wrz 2006, 21:21
Dziś miałem okazję jechać kolejnym super wozem z najlepszej zajezdni w Warszawie. 7370, bo o nim mowa, jest kolejnym dobrze utrzymanym autobusem - wspaniale działająca skrzynia biegów, szrpiąca po każdym przełożeniu na wyższy bądź niższy bieg, rozpadające sie fotele itp.
Proboszcz powinien iść liczyć swoje owieczki.
Liczą się tylko marzenia i wysiłek, jaki się włoży by je zrealizować.
-
Marcinos
- Posty: 183
- Rejestracja: 07 lut 2006, 18:24
Post
autor: Marcinos » 15 wrz 2006, 21:31
Ja z przyczyn technicznych bardzo często jeżdżę autobusami. I stwierdzam, że "Numer 1" w miare dobrym stanie ma SU 15 i SU 18. Reszta autobusów to nędza. Czasami strach nimi jeździć. Poprostu strach.
Proboszcz powinien iść liczyć swoje owieczki.
Liczą się tylko marzenia i wysiłek, jaki się włoży by je zrealizować.
-
ZaciszaniN
- Posty: 4434
- Rejestracja: 15 gru 2005, 20:44
- Lokalizacja: 100% WaRsZaWa
-
Kontakt:
Post
autor: ZaciszaniN » 17 wrz 2006, 21:51
Marcinos - życzę Tobie takiej skrupulatności i wytrwałości w jakimkolwiek działaniu, jakimi wykazuje się stały kierowca #7370, w dokupowaniu części do swojego wozu. Gdyby nie on i jego zamiłowanie do tego, czym się zajmuje, ten wóz już dawno zostałby zdjęty ze stanu. A tak, mimo mało estetycznego wyglądu, "Volviak" porusza się bardzo sprawnie.
Zapraszam do oglądania moich zdjęć ze stołecznej aglomeracji na PHOTOTRANS.
-
dzidek
- Posty: 7758
- Rejestracja: 15 gru 2005, 20:48
Post
autor: dzidek » 19 wrz 2006, 22:36
W wozie 329 kierownica dość opornie chodzi. Przy wciskaniu sprzęgła z wozu wydobywa się głośne i nieprzyjemne skrzypienie
-
jacek
- Zbanowany
- Posty: 4807
- Rejestracja: 14 lip 2006, 10:18
- Lokalizacja: Ten co dostał zakaz pisania, bo pogocika upodlił
Post
autor: jacek » 20 wrz 2006, 18:59
Dzisiaj na Warynskiego,przy metrze Politechnika jednocześnie do startu ze świateł ustawiły się cztery perełki;
1245/502
2192/117
2606/525
2630/520
Zapaliło sie zielone,najpierw huk,potem dym i wszystkie poszły jak rakiety.
-
Paweł_K
- Taki ligowy Bełchatów
- Posty: 5339
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:12
- Lokalizacja: W-wa Gocławek (HQ)
-
Kontakt:
Post
autor: Paweł_K » 20 wrz 2006, 19:45
jacek pisze:
Zapaliło sie zielone,najpierw huk,potem dym i wszystkie poszły jak rakiety.
Rzadko mnie Twoje posty bawią ale ten jest wyjątkiem
Oczyma wyobraźni widzę tą sytuację
And if the band you're in starts playing different tunes
I'll see you on the dark side of the moon
Richard Wright 1943-2008 - Shine on, you crazy diamond...
-
Jamnik
- Posty: 3835
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Jamnik » 20 wrz 2006, 21:00
jacek pisze:2606/525
Ten faktycznie ładnie idzie. Jakiś czas temu jechałem tym sprzętem na 408 i na TŁ prędkościomierz pokazywał 115 km/h. Ale pewnie trochę przekłamywał, bo przy takiej prędkości ten wóz by się rozleciał.
-
2952
- Posty: 224
- Rejestracja: 13 sty 2006, 13:01
- Lokalizacja: Z przed komputera.
Post
autor: 2952 » 01 paź 2006, 18:15
A widzieliscie na ostatnim DTP wóz 2531? Straszny szrot z dwiema wybitymi szybami
Ikarus 280.37A #5411 - Najlepszy Ikarus na świecie
-
Jamnik
- Posty: 3835
- Rejestracja: 15 gru 2005, 21:58
- Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Jamnik » 01 paź 2006, 21:09
2952 pisze:A widzieliscie na ostatnim DTP wóz 2531? Straszny szrot z dwiema wybitymi szybami
Akurat rozbite szyby nie świadczą o złym stanie technicznym.
-
Emdegger
- Posty: 1699
- Rejestracja: 24 wrz 2006, 12:30
- Lokalizacja: z kobiety
-
Kontakt:
Post
autor: Emdegger » 03 paź 2006, 23:39
Jamnik pisze:2952 pisze:A widzieliscie na ostatnim DTP wóz 2531? Straszny szrot z dwiema wybitymi szybami
Akurat rozbite szyby nie świadczą o złym stanie technicznym.
Pewnie, że nie. Inaczej mrowie MAN-ów mogłoby być odstawionych, o Ikarusach nie wspominając. Co nie zmienia faktu, że 2531 to rzeczywiście szrot. Tak jak poprzedzające go numeracyjnie 2529 (masakra) i 2530. Jadąc 2635 miałem wrażenie, że autobus zaraz wyleci w powietrze. Najpiękniejszy jest bez wątpienia 2944 (2426 też śliczny).
-
Janek1236
- (viper1983)
- Posty: 1115
- Rejestracja: 24 kwie 2006, 15:28
- Lokalizacja: Śródmieście/Bielany
Post
autor: Janek1236 » 12 mar 2007, 22:14
Obejrzyjcie sobie 1212 wewnątrz i na zewnątrz. Przerdzewiałe łaty na nadwoziu, w środku powoli odrywająca się od reszty podłoga i nadkola, coraz większe szczeliny w poszyciu.. chyba jest to teraz najbardziej zrujnowana solówka na ostrobramskiej..
-
Michał
- Posty: 72
- Rejestracja: 12 sty 2006, 12:50
- Lokalizacja: WAWER
Post
autor: Michał » 12 mar 2007, 22:51
viper1983 pisze:Obejrzyjcie sobie 1212 wewnątrz i na zewnątrz. Przerdzewiałe łaty na nadwoziu, w środku powoli odrywająca się od reszty podłoga i nadkola, coraz większe szczeliny w poszyciu.. chyba jest to teraz najbardziej zrujnowana solówka na ostrobramskiej..
No, może dorównuje mu tylko 1253
-
Filip7370
- Posty: 517
- Rejestracja: 01 lis 2006, 14:01
- Lokalizacja: W-wa
Post
autor: Filip7370 » 13 mar 2007, 19:10
Szkoda, bo on miał oryginalne piasty kół, czy ktoś wie skąd one są.
Na zawsze w mojej pamięci Jelcz M180/Volvo B10MA/Steyr SG18 MZA #7370 1993-2009
Już każdy powiedział to co wiedział, trzy razy wysłuchał dobrze mnie. Wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest.
Moje życie jest jak beczka, tylko nie wiem czy śmiechu czy prochu.
-
jasiu
- Posty: 3282
- Rejestracja: 06 mar 2006, 22:11
- Lokalizacja: Transplovietia
Post
autor: jasiu » 21 mar 2007, 10:22
1246 - niezły szrot - wskazówka prędkościomierza przeskakuje z 0 na 120 i z powrotem