Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
Ale jeśli przyjeżdżają często po odjeździe, to znaczy, że jednak te postoje są za krótkie.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
-
- Posty: 5900
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Nie dowiedziałem się, dlaczego długa przerwa jest na zadupiu, a nie na krańcu ekspediowanym?
miłośnik 13N
Koordynacja w skali sieci.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
Koordynacja. W dupie ze wszystkim innym. Niech kierowca/motorniczy sra w krzakach...
Układając koordynację na sieci tramwajowej nie widać, jakie wychodzą z tego postoje. To się okazuje po czasie.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26891
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Nie jest to prawdą. Obserwuję coroczne korekty rozkładów i w skali całej sieci czasy się powolutku rozwlekają. Pamitam, jak w 2008 kilkanaście brygad na to poszło.drobert pisze: Ogólnie tramwajom od jakiegoś czasu systematycznie są zabierane z rozkładów kolejne minuty
Znaczy kto, komu i gdzie tak tłumaczy?a tłumaczeniem
Osobiście priorytet jako przyczynę korekty czasu kojarzę w dwóch przypadkach: trasy Bemowo - Młociny (dwa lata po otwarciu) oraz pętla Koło w zeszłym rokusą wprowadzane priorytety dla tramwajów
Co jest o tyle ciekawe, że kiedy bym nie jechał 6 to wlecze się noga za nogą - 30 na godzinę między Maczka a Piastów powinno być karane jazdą bocianem dziesięć godzin.... Mam podejrzenie, że linię tę w kółko dostaje stała grupa niezbyt śpieszących się motorniczych.(których praktycznie nie ma). Na niektórych liniach, szczególnie w weekendy jazda przypomina rajd (np. 6 z dwuminutowymi postojami na Kole gdzie często tramwaj przyjeżdża 2-3 minuty po odjeździe nie mówiąc, że w przypadku nawet krótkich zatrzymań do końca dnia nie ma szans wejść w swój czas).
Jeśli na trzech przystankach pod rząd średni czas przejazdu to 80 sekund każdy, to prawidłowe rozkłady to 1-1-2 minuty, a nie 2-2-2.Poza tym czasy przejazdów pomiędzy częścią przystanków rzędu 1 minuty są nierealne
Ogólnie to jednak więcej konkretów proszę.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
A jak jest 2-1-1 i motorniczy na pierwszym przystanku odstoi?
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Takie rzeczy są stopniowo prostowane. W zeszłowiosennej korekcie rozkładów jazdy było kilka(naście) przypadków przekładania takiej minuty na koniec odcinka torowego.
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Jakiś czas temu przeprowadziłem eksperyment na 523, znaczy wyłączyłem ekran sterownika, jechałem w granicach rozsądku i włączyłem sterownik, żeby zobaczyć jak bardzo na plusie jestem. W tym tygodniu powtórzyłem eksperyment na porannym 159. +11 (raz się żyje, jak mam wisieć na wykroczeniach za +3, to wolę za +11, przynajmniej reputacji nie stracę a i chyba jakiś rekordzik bym ustanowił) na Siekierkach przy punktualnym starcie z Koła, przy jeździe 100% przepisowej, z prędkością do 40km/h (wyjątek: Czerniakowska, tu szalałem, momentami było 50). Co najlepsze: 10 minut przede mną powinien jechać Kleszcz. Nie dogoniłem go, nawet go nie widziałem. Jakie są przyczyny dla których nie można stworzyć alternatywnych czasów przejazdu dla najbardziej przeszacowanych odcinków na ferie i wakacje?
Faktem jest, że jak jadę normalnie Koszykową od Plater do Chałubińskiego, to normalnie zajmuje to 2-3 cykle, a jak się przytka, to 4. A w tym tygodniu przejeżdżam albo na biegu albo w najgorszym razie na pierwszej zmianie świateł.
-
- Posty: 5900
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Mój szanowny przedmówca ma calkiem słusznego. Na linii 26, uważanej za ciężką, odstawałem na przystankach i wlokłem się między nimi, żeby nie przegonić rozkładu. Na mieście zrobiło się luźno,
samochody nie blokują skrzyżowań, a pasażerowie bez trudu mieszczą się do składu, nawet na MRA.
samochody nie blokują skrzyżowań, a pasażerowie bez trudu mieszczą się do składu, nawet na MRA.
miłośnik 13N
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Panie, w porannym szczycie na pierwszych światłach przejeżdżam przy Daszyńskim, przy Kolejowej i przez Zawiszę. I to jest problem. Podobnie jak to, że na pierwszych światłach przejeżdżam przez Chałubińskiego, Noakowskiego, Pl. Konstytucji, Ujazdowskie, Wiejską i Rozbrat. Nawet, cholera, przy Gagarina pierwsze światła moje. Lewoskręt w Gołkowską oczywiście też na pierwszych światłach bez cienia korka przed skrzyżowaniem. Przy TVN, a jakże, pierwsze światła. Na upartego drugie. Bo nawet przed feriami odcinek między Ciołka a Szpitalem Wolskim był przesadzony, więc go nie zwalam na ferie. Widocznie ZTM nie dostał pisma od przewoźników, że korków tam już nie ma, a wiadomo, że bez pisma nic nie można.MichalJ pisze:Faktem jest, że jak jadę normalnie Koszykową od Plater do Chałubińskiego, to normalnie zajmuje to 2-3 cykle, a jak się przytka, to 4. A w tym tygodniu przejeżdżam albo na biegu albo w najgorszym razie na pierwszej zmianie świateł.
Ten to ma 'pałera'. Wszędzie jest pierwszy.
O, akurat będzie można nadrabiać straty z objazdu.
Mam bardzo dużo zastrzeżeń do czasu przejazdu 158. Linia w stronę Witolina jeździ bardzo powoli, a ciągle jest na plusie. Gdzie jest za dużo czasu?
Berestecka-RZS - 3 minuty
Dw. Zachodni - Grzymały - 2 minuty
Niemcewicza - Pl. Zawiszy - 3 minuty
Pl. Starynkiewicza - Centralny 3 minuty
Centralny-Centrum - 3 minuty
Centrum-DH Smyk - 2 minuty
Muzeum Narodowe-PKP Powiśle - 1 minuta
PKP Powiśle - Most Poniatowskiego - 2 minuty
Łącznie od Beresteckiej do Ronda Waszyngtona można spokojnie odjąć 8 minut. Pytanie: czy tam są zwykle (poza feriami) aż takie korki?
Berestecka-RZS - 3 minuty
Dw. Zachodni - Grzymały - 2 minuty
Niemcewicza - Pl. Zawiszy - 3 minuty
Pl. Starynkiewicza - Centralny 3 minuty
Centralny-Centrum - 3 minuty
Centrum-DH Smyk - 2 minuty
Muzeum Narodowe-PKP Powiśle - 1 minuta
PKP Powiśle - Most Poniatowskiego - 2 minuty
Łącznie od Beresteckiej do Ronda Waszyngtona można spokojnie odjąć 8 minut. Pytanie: czy tam są zwykle (poza feriami) aż takie korki?