Że co działało, bo nie dosłyszałem ?mobil one pisze:Oj tam, oj tam... Nie jest tak źle ! Dzisiaj w KM "Łowicz" wszystko działało, nawet aż za bardzo (zwłaszcza klimatyzacja).
Tabor Kolei Mazowieckich
Moderator: JacekM
Reprezentacja: 213, 115, 142, 154, 521, 523, 509, S1, KM7, M1, M2
Klimatyzacja albo ma zwaloną opcję AUTO, albo maszyniści nie potrafią się obchodzić z opcją Manual, albo jedno i drugie, albo mix jednego i drugiego, czyli zwalone i auto i manual. No bo we Flirtach da się zrobić dobrze, a w AKM? Albo duszno, albo gorąco, albo zimno i skarpetki zrywa.
Plus te wszystkie inne bolączki, zwłaszcza drzwi...
Plus te wszystkie inne bolączki, zwłaszcza drzwi...
Auto i manual, to może i masz, ale tylko w kabinie. Jeśli chodzi o klimę w przedziale pasażerskim, to jedyne co mogę ustawić, to temperatura. Więcej możliwości, oczywiście poza jej wyłączeniem nie ma.
Tam są te śmieszne sterowniki z wyświetlaczami dotykowymi, jak z wagonów? W takim układzie chyba robił to Newag swoimi rękoma - o takie rzeczy jak np. ustawienie tylko przedmuchu etc - można było się upominać. Można było. Teraz, jak już odebrane, to każdy powie, że KM może producenta cmoknąć
Klimą, steruje się poprzez wejście w zakładkę klimatyzacji/ogrzewania na wyświetlaczu komputera pokładowego. Mogę albo załączyć ogrzewanie i wtedy pracują tylko nagrzewnice pod siedzeniami, albo załączam agregat klimatyzacyjno-grzewczy na dachu, który albo grzeje ew. chłodzi, w zależności od ustawionej temperatury w menu. Więcej opcji ingerencji w temperaturę na składzie nie mam.
Racja, to w starszych AKM sterowanie ogrzewaniem było z osobnego sterownika w postaci kasety.
Swoją drogą fajnie zrobione skróty z nazw
Swoją drogą fajnie zrobione skróty z nazw
W starych AKM-ach sterowanie jest praktycznie takie samo, regulacja temperatury, też odbywa się poprzez Pixy. Jedyna różnica to to, że aby załączyć ogrzewanie, należy wcisnąć przycisk na pulpicie - tyczy się to tylko oczywiście tych z rocznika 2010-2011. Te zmodernizowane w 2009 nie mają możliwości regulacji temperatury, i tam grzanie wygląda podobnie jak na starych jednostkach, czyli grzeje dopóki go nie wyłączymy.
W któryś jednostkach z Mińska widziałem w kabinach, w szafkach za maszynistą sterowniki kasetowe z regulacją temperatury na wyświetlaczu. To były starsze jednostki, nie wiem czy nie jedne z pierwszych. Stąd zasugerowałem się, że to mogło być stosowane na szerszą skalę. Może to te z centralnym systemem nagrzewania nawiewnego? Czyli kurnikiem albo mniejszymi kurnikami na dachu?
Przyznam się że nie kojarzę takiego wyświetlacza, a jeździłem wszystkimi Mińskimi AKM-ami. Jedyny sterownik, który ma wyświetlacz i jest w szafce za placami, to sterownik od prędkościomierza PIAP. Jak mi się jakaś Mińska trafi to się jeszcze raz przyjrzę.
Kolega będzie miał zdjęcie tego ustrojstwa, to i numer jednostki może będę znał, na której to widziałem. Ale po weekendzie.
Maszyniści, proszę. W składach bez klimatyzacji stosujcie w ciepłe dni centralne otwieranie drzwi, a nie indywidualne. W AKM idzie się udusić. Szczególnie tych z małymi oknami, gdzie dodatkowo nikt nie myśli, żeby nawiew włączyć.
Muszę przyznać, że maszyniści coraz częściej uruchamiają klimatyzację w klimokiblach i to mi się podoba. Z tydzień albo dwa temu trafiałem na wyłączoną lub - w najlepszym wypadku - uruchomioną od ~połowy trasy. Dzisiaj już jechałem od samej WZ w normalnych warunkach.
Odnośnie poruszonego przeze mnie jakiś czas temu tematu "klocków" pod miejscami najbliżej drzwi - poczyniłem obserwacje jak to wygląda w poszczególnych gatunkach kibla:
Kibel zwykły: klocek ze skosem - ujdzie w tłoku.
Kibel zwykły typu podpucha (np. 1109, 1173): jeszcze nie wiem
Kibel turbo typu MińskM (drzwiowy przycinacz): klocek ze skosem - ujdzie w tłoku.
Kibel turbo typu Newag: nie ma!
Kibel turbo typu MińskM, upgrade z EN57KM: kanciasty, kwadratowy klocek. Tragedia.
Kibel hiper typu Newag: nie ma.
Kibel hiper typu MińskM: jak wyżej.
Innymi słowy poza ostatnią dostawą Mińsk się nie spisał. Uważajcie wybierając miejsce.
A widział ktoś ostatnio EW60?
Odnośnie poruszonego przeze mnie jakiś czas temu tematu "klocków" pod miejscami najbliżej drzwi - poczyniłem obserwacje jak to wygląda w poszczególnych gatunkach kibla:
Kibel zwykły: klocek ze skosem - ujdzie w tłoku.
Kibel zwykły typu podpucha (np. 1109, 1173): jeszcze nie wiem
Kibel turbo typu MińskM (drzwiowy przycinacz): klocek ze skosem - ujdzie w tłoku.
Kibel turbo typu Newag: nie ma!
Kibel turbo typu MińskM, upgrade z EN57KM: kanciasty, kwadratowy klocek. Tragedia.
Kibel hiper typu Newag: nie ma.
Kibel hiper typu MińskM: jak wyżej.
Innymi słowy poza ostatnią dostawą Mińsk się nie spisał. Uważajcie wybierając miejsce.
A widział ktoś ostatnio EW60?
Ależ Waść marudzisz (odnośnie tych klocków) Ja kiedy tylko mogę wolę jeździć czerwonym niż zielonym, ale z tego co mi znajomi mówią załapać się za Wschodnią na miejsce siedzące w KM w stronę Otwocka w niektórych godzinach to w ogóle sukces
Raczej dokonałem porównania. Mińsk dopiero w konsorcjum z Newagiem dał radę to skasować.
Dał radę, bo cała dokumentacja pochodziła z NEWAG-u. Oni to tylko u siebie składali. A ha, z 1623 w Mińsku pozostał tylko ten rozbity wagon, reszta przyjechała we wtorek na Grochów.