A gdzie tam będzie przystanek?osa [url=http://wawkom.waw.pl/forum/viewtopic.php?p=936459#p936459]tutaj[/url] pisze:Projektanci odcinka wolskiego II linii metra mówili mi, że wyłączenie ruchu tramwajów potrwa tylko na czas budowy wentylatorni na ul. Kasprzaka (ma być mniej więcej na wysokości Teatru na Woli) i wyjmowania tarcz drążących tunele na zachód od skrzyżowania Kasprzaka z Karolkową. Jak się dobrze ułoży, można założyć, że zajmie to któreś z odległych wakacji albo nieco dłużej. Nie chce mi się wierzyć, że ratusz znowu zgodzi się na wieloletnią rozwałkę tramwajów jak na Targowej. Tam się wyjątkowo nie popisali.
A jak tramwaje wrócą na Kasprzaka, to najlepiej od razu na odtworzony odcinek od Skierniewickiej i pod skrzyżowaniem z Wolską i Redutową - coraz bardziej podoba mi się ta trasa i mam nadzieję, że nikt nie zablokuje tego wariantu.
Trasa tramwajowa na Kasprzaka
Moderator: Wiliam
Trasa tramwajowa na Kasprzaka
Zbieraczka rozkładów jazdy.
I to takie super?
A co w tym złego. W Amsterdamie dwie linie 10 i 26 (zbieżność numerów z ul. Wolską w Warszawie przypadkowa) krzyżują się jedna nad drugą. Z "dziesiątki" łatwo przesiąść się do 26, która wjeżdża potem do tunelu pod morzem w kierunku wydartej mu wyspy. Są schody z peronu na peron i działa winda.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
26 schodzi tam do tunelu pod dnem morskim, jak sam zauważasz, więc różnica poziomów jest uzasadniona względami obiektywnymi, a nie robieniem dobrze kierowcom. Węzeł przy Reducie jest zaś jednym z najokropniejszych reliktów PRLowskiej fascynacji transportem indywidualnym i powinien natychmiast zostać zbombardowany, a wysyłanie tramwajów na poziom -1 jest tworzeniem kolejnego ścieku komunikacyjnego a'la GUS.
O różnicy w zagospodarowaniu przestrzeni publicznej w Amsterdamie i Warszawie nawet nie chce mi się strzępić klawiatury, GSV powinno być dostępne nawet w Agorze.
O różnicy w zagospodarowaniu przestrzeni publicznej w Amsterdamie i Warszawie nawet nie chce mi się strzępić klawiatury, GSV powinno być dostępne nawet w Agorze.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
Zdanie "działa winda" na warunki warszawskie jest nieprzetłumaczalne.osa pisze:A co w tym złego. W Amsterdamie dwie linie 10 i 26 (zbieżność numerów z ul. Wolską w Warszawie przypadkowa) krzyżują się jedna nad drugą. Z "dziesiątki" łatwo przesiąść się do 26, która wjeżdża potem do tunelu pod morzem w kierunku wydartej mu wyspy. Są schody z peronu na peron i działa winda.
Popatrz, jaka franca!
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Dlatego na Redutowej nie będzie ani jednej windy.
Ładnh pokaz krasomóstwa fiku, tylko niestety niezbyt merytoryczny. Gdzieś tak między sprokettem a Przasnyską.
Ładnh pokaz krasomóstwa fiku, tylko niestety niezbyt merytoryczny. Gdzieś tak między sprokettem a Przasnyską.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Po wnikliwej analizie całego mnóstwa merytorycznych informacji zawartych w twojej krytyce mojej wypowiedzi stwierdziłem, że więc pozostanę przy moim zdaniu.
[usunięto...]
Wiliam
[usunięto...]
Wiliam
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Każdemu wg potrzeb. Drapka zgłosił merytoryczną wątpliwość, to otrzymał merytoryczną odpowiedź. Z Twohej wypowiedzi natomiast wynika co najwyżej nieznajomość omawianej materii (fakt, na GSV jej nie ma) i/lub węzła GUS, bo udowadniać, że "zabrać sanochody z wykopu"=/="wsadzić samochody do wykopu" jakoś mi się nie chce.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36839
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Ja bym to powiedział tak: metro na -1 (-2, -3... ) jest ok. Tramwaj powinien mniejszą prędkość nadrabiać większą dostępnością, a więc raczej powinien być na 0. Tym niemniej spuszczanie go w niektórych miejscach na -1 może mieć sens i chyba go miewa, skoro tacy Niemcy nadal to robią (vide: Karlsruhe). Może w idealnym świecie byłoby możliwe, że tramwaj przy Redutowej zostaje na 0 i dostaje pełny priorytet, ale w naszej rzeczywistości przez najbliższe pokolenie w ogóle nie ma co o tym myśleć. Można więc zostawić jak jest (samochody w obie strony w relacji Połczyńska - Kasprzaka śmigają aż furczy), a można puścić tramwaj wykopem, a kierowcom dołożyć jedno/dwa skrzyżowania. Mimo zrozumienia dla poglądów Fikandra ja jednak wolę to drugie rozwiązanie
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
I puszczenie tramwaju wykopem pomoże konkretnie w czym i komu, poza znaczącym utrudnieniem dostępności w węźle przesiadkowym?
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26917
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Tramwajom pomoże, czyli ich pasażerom na pokładzie. Przejadą całą budowaną trasę 2x szybciej. Zrobienie węzła tramwajowego wraz wywaleniem samochodów z -1 (co jest podobno "robieniem dobrze kierowcom" ) to fundowanie placu Zawiszy II a może i Dw. Wileńskiego II, jeśli chodzi o warunki ruchu tramwajów - z pewnych układów się za wiele nie wyciśnje i tyle. No chyba, że cała drogówka poszłaby na -1 - i to oczywiście wcale robieniem dobrze kierowcom by nie było.... no właśnie, może zamiast krytykanctwa napiszesz, jak lepiej byś to zrobił?
Praktycznie JEDYNĄ wadą tego rozwiązania (i jedynym argumentem merytorycznym, który po serii postów byłeś z siebie uprzejmy wydusić) jest konieczność pokonania dodatkowej różnicy poziomów przez NIEKTÓRYCH pasażerów (bo np. mieszkańcy ul. Jana Kazimierza będą różnic do pokonania mieli 2x mniej, dla nich dostępność się zwiększy) co jest spokojnie do zrekompensowania przez pochylnie i np. schody ruchome (jeśli ktoś zgłosi w konsultacjach, to czemu nie?); zresztą alternatywą jest niewiele wygodniejsze przejście naziemne z krótkim otwarciem co 2 minuty (vide pl Zawiszg znòw). Dostępność NIE oznacza wzystkiego na poziomie 0.
Jakoś wrażliwi społecznie Niemcy licznych stadtbahnów nie zakopują. I nie widzę tu żadnego związku z tym czy to tramwaj, LRT czy metro. Niższa dostępnośc daje wyźszą prędkość, to jest pewna gra.
Jak zdefinujesz świat idealny dla tego przypadku Sebastianie? Kasprzaka zaorana do Prymasa?
Praktycznie JEDYNĄ wadą tego rozwiązania (i jedynym argumentem merytorycznym, który po serii postów byłeś z siebie uprzejmy wydusić) jest konieczność pokonania dodatkowej różnicy poziomów przez NIEKTÓRYCH pasażerów (bo np. mieszkańcy ul. Jana Kazimierza będą różnic do pokonania mieli 2x mniej, dla nich dostępność się zwiększy) co jest spokojnie do zrekompensowania przez pochylnie i np. schody ruchome (jeśli ktoś zgłosi w konsultacjach, to czemu nie?); zresztą alternatywą jest niewiele wygodniejsze przejście naziemne z krótkim otwarciem co 2 minuty (vide pl Zawiszg znòw). Dostępność NIE oznacza wzystkiego na poziomie 0.
Jakoś wrażliwi społecznie Niemcy licznych stadtbahnów nie zakopują. I nie widzę tu żadnego związku z tym czy to tramwaj, LRT czy metro. Niższa dostępnośc daje wyźszą prędkość, to jest pewna gra.
Jak zdefinujesz świat idealny dla tego przypadku Sebastianie? Kasprzaka zaorana do Prymasa?
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
To argument wprost z portfolio miłośnika linii czerwonych - liczy się tylko czas przejazdu.Glonojad pisze:Tramwajom pomoże, czyli ich pasażerom na pokładzie. Przejadą całą budowaną trasę 2x szybciej.
Sugerowanie, że problem rozwiążą schody ruchome, jest myśleniem stricte życzeniowym. W tym mieście każde skrzyżowanie z ruchem pieszych w innym poziomie niż 0 poza ścisłym centrum i stacjami metra (choć i tu są wyjątki, Marymont na przykład) jest notorycznie oszczane, zasłane szkłem z rozbitych butelek, ciemne, brudne i dramatycznie odstręczające. Nie ma żadnych, absolutnie żadnych, przesłanek, aby twierdzić, że Reduta będzie wyjątkiem, w szczególności biorąc pod uwagę jej lokalizację i zagospodarowanie terenu wokół.
Jestem przekonany, że zdecydowana większość mieszkańców tego miasta woli przejście przy placu Zawiszy niż wspaniałe przejścia podziemne a'la te przy Beresteckiej czy RZS, nawet jeśli traci na nim parę minut dziennie. Czas to nie wszystko, liczy się również komfort i bezpieczeństwo, a tego nie oferuje praktycznie żadne przejście podziemne w tym mieście.zresztą alternatywą jest niewiele wygodniejsze przejście naziemne z krótkim otwarciem co 2 minuty (vide pl Zawiszg znòw).
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories
No tak, tylko że na światłach postoją wraz z tramwajem wszyscy, a na schodach stracą tylko ci, którzy tam wysiadają. To jeszcze trzeba brać pod uwagę i wpisać do rachunku.
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27567
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Tak, oczywiście, ale do rachunku trzeba wpisać też tych, którzy postawieni przed takim przejściem zaczną korzystać z mniej korzystnych czasowo możliwości dojazdu bądź w ogóle zmienią środek transportu.
the only thing that closes quicker than our caskets be the factories