Zgadza się. Dorabianie paska na dole "na wszelki wypadek" (gdyby trzeba było umieścić tam napis NA ŻĄDANIE) jest jakimś nieporozumieniem, bo dotychczas to właśnie taki pasek pozwalał odróżnić numer na przystanku warunkowym od numeru na przystanku zwykłym. Jakakolwiek obwódka jest konieczna! Emyl, Ty zawsze w takich przypadkach miałeś dobre pomysły - zaproponuj coś komu trzeba, póki jeszcze nie jest za późno . Poza tym - czy od teraz brygady przystankowe będą jeździły z podwójnymi zestawami naklejek? Bo coś czuję, że przy pierwszym lepszym objeździe dowalą obok nowych naklejek stary wzór numeru linii i wtedy będzie to wyglądało tragikomicznie. Jeśli chodzi o nazwę przystanku, to podoba mi się pisanie jej w taki sposób, a nie wyłącznie wielkimi literami. Przed tą nazwą powinno być jednak standardowe kwadratowe logo ZTM i nic więcej. Napis "bus" lub "tram" powinny być natomiast umieszczone przed naklejkami z numerami linii (zwłaszcza na wspólnych przystankach byłoby to dobrym rozwiązaniem).Emyl pisze:Zwracam jeszcze uwagę na to, jak beznadziejnie nieczytelne są numery linii - zlewają się niemalże w jeden ciąg. Mimo że ogółem wiata wydaje się spoko, informacja pasażerska jest tragiczna i psuje efekt. Ni to designerska, ni to funkcjonalna, o spójności brandingowej już nie wspomnę.
Wiaty przystankowe
Moderator: Wiliam
A ja jestem ciekawy na ile oznaczenie tej wiaty to zapowiedź nowego systemu oznaczeń, a na ile ona jest po prostu częścią stacji metra i jej oznaczeń. Po prostu wydaje mi się że to prowizorka, czy rozwiązanie jednostkowe, a nie nie docelowe.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 6963
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
No trzeba by coś pomyśleć w tej sprawie... Ale szczerze powiem, że działanie na zasadzie zaprojektowania wyłącznie takiej, nazwijmy to "winiety" przystankowej, byłoby wbrew idei, którą opisałem w poprzednich postach. Tu trzeba zrobić ogromny wielopłaszczyznowy projekt uwzględniając mnóstwo danych, a ja nie mam na to ani czasu, ani (co gorsza, obawiam się) kompetencji.MZ pisze: Zgadza się. Dorabianie paska na dole "na wszelki wypadek" (gdyby trzeba było umieścić tam napis NA ŻĄDANIE) jest jakimś nieporozumieniem, bo dotychczas to właśnie taki pasek pozwalał odróżnić numer na przystanku warunkowym od numeru na przystanku zwykłym. Jakakolwiek obwódka jest konieczna! Emyl, Ty zawsze w takich przypadkach miałeś dobre pomysły - zaproponuj coś komu trzeba, póki jeszcze nie jest za późno . Poza tym - czy od teraz brygady przystankowe będą jeździły z podwójnymi zestawami naklejek? Bo coś czuję, że przy pierwszym lepszym objeździe dowalą obok nowych naklejek stary wzór numeru linii i wtedy będzie to wyglądało tragikomicznie. Jeśli chodzi o nazwę przystanku, to podoba mi się pisanie jej w taki sposób, a nie wyłącznie wielkimi literami. Przed tą nazwą powinno być jednak standardowe kwadratowe logo ZTM i nic więcej. Napis "bus" lub "tram" powinny być natomiast umieszczone przed naklejkami z numerami linii (zwłaszcza na wspólnych przystankach byłoby to dobrym rozwiązaniem).
Tak, czy inaczej, zgroza...Wiliam pisze:A ja jestem ciekawy na ile oznaczenie tej wiaty to zapowiedź nowego systemu oznaczeń, a na ile ona jest po prostu częścią stacji metra i jej oznaczeń. Po prostu wydaje mi się że to prowizorka, czy rozwiązanie jednostkowe, a nie nie docelowe.
A według mnie oznaczenia linii są bardzo estetyczne - pomiędzy numerkami jest widoczny odstęp.
Tramwaje pewnie będą miały swój kolor, podobnie jak na tablicach elektronicznych w autobusach.
Tramwaje pewnie będą miały swój kolor, podobnie jak na tablicach elektronicznych w autobusach.
Ławki krótkie, żeby nie zasłaniać reklam
2 17 186 211 233 509 516 518 N01 N03 N13
Twój system jest bardzo dobry, tylko spróbuj go przepchnąć przez CKS, które stworzyło takie wytyczne jak są na nowej wiacie.
To, że ktoś, kto dla CKS zaprojektował nowy system identyfikacji wizualnej miał papierek potwierdzający umiejętności w tym kierunku, nie oznacza, że nie wpadłeś na lepszy pomysł. Talent to jedno, a dokumenty - drugie.Emyl pisze:Tu trzeba zrobić ogromny wielopłaszczyznowy projekt uwzględniając mnóstwo danych, a ja nie mam na to ani czasu, ani (co gorsza, obawiam się) kompetencji.
112 120 190 240 256 412 527 E-9 L43 L45 N11
Metrobusom mówimy nie! A na serio to może nie kwestia ramek a marginesów w prostokątach z numerami linii.Emyl pisze:Tak na szybko - zobaczcie o ile lepiej i czytelniej wyglądają numerki w ramkach.
A na osobne oznaczenia skróconych wariantów linii się krzywisz. Mi się wydaje że to była by niepotrzebna komplikacja systemu oznaczeń. Dopóki jest autobusem i staje na każdym przystanku, niech zostanie 1xx
Świetnie, tylko mimo wszystko nazwę przystanku dałbym po prawej stronie, a numery linii po lewej, żeby łatwiej można było w razie potrzeby doklejać kolejne.Emyl pisze:Tak na szybko - zobaczcie o ile lepiej i czytelniej wyglądają numerki w ramkach.
Tej skarpy nie można jakoś umocnić?Bastian pisze:Konserwator zablokował, bo się boi, że mu się skarpa ze św. Anną obsunie.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36745
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
Pewnie jakoś można, ale nie jest to łatwa sprawa:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... a_dol.html
A wcześniej:
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... a_dol.html
A wcześniej:
Wikipedia pisze:Po II wojnie światowej w latach 1947-1949, w tym miejscu poprowadzono Trasę W-Z, biegnącą już nie na plac Zamkowy, ale niżej, tunelem pod Krakowskim Przedmieściem, ul. Senatorską i Miodową. Wskutek usunięcia mas ziemi w 1948 zauważono osuwanie się wysokiej skarpy wiślanej oraz spękania murów i sklepienia kościoła św. Anny, powoli obsuwała się apsyda, część prezbiterium i kaplica bł. Władysława z Gielniowa. Niebezpieczeństwo zawalenia się kościoła powstrzymali inżynierowie pod kierunkiem profesora Politechniki Warszawskiej Władysława Żenczykowskiego. Grunt wokół budowli umocniono żelbetowymi słupami i elektroosmozą, fundamenty opasano żelbetowym wieńcem, a od strony wykopu kościół podparto betonowymi skarpami. Ślady przesunięć partii murów są widoczne na wewnętrznej północnej ścianie świątyni.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci ... 5%9Bcie%29
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Głupio by było robić ten wspólny przystanek przy Wileniaku, stawiać nową wiatę, a potem za rok czy ileś budować od nowa taką wielką wiatę.
Czyli wygląda na to że co innego się mówi (iZTM), co inego się robi (projekty o których mówił Solaris U10).
Czyli wygląda na to że co innego się mówi (iZTM), co inego się robi (projekty o których mówił Solaris U10).