Emyl prosił o jakieś dowody na to, że pociągi nie są obecnie pewnym środkiem transportu. Wystarczyło poczekać 2 dni i już mamy komunikat.ZTM pisze:S1
KM
Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii otwockiej
8:57
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA FALENICA a WARSZAWA WAWER, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.
Przepraszamy za utrudnienia.
Jak kształtować układ komunikacyjny?
Moderatorzy: Poc Vocem, Wiliam
Taa...ZTM pisze:Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii pruszkowskiej
10:15
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA WŁOCHY a PRUSZKÓW, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.
Przepraszamy za utrudnienia.
Tyle, że założenie było takie, że 113 ma jeździć z częstotliwością 10/15/15. Obecnie poza szczytem i w DS częstotliwość jest dwa razy mniejsza.cns80 pisze:Bastian pisze:Ty też się trzymaj faktów. Czego chciał ZTM, to ja akurat pamiętam bardzo dobrze.
Ale dobra, przypomnę: silne 113 na Patriotów, silne 119+130+147 z Międzylesia na Mokotów, silne 146 na Wale - jako szkielet. Plus linie uzupełniające raczej przyzwoite.
A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
Straszne I o tę jedną częstotliwość jednej linii wyłoży się cała komunikacja w Wawrze Różnica niewielka i i tak potwierdza że bliżej do pomysłów ZTM niż do oczekiwań mieszkańców.Georg pisze:Tyle, że założenie było takie, że 113 ma jeździć z częstotliwością 10/15/15. Obecnie poza szczytem i w DS częstotliwość jest dwa razy mniejsza.cns80 pisze:
A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
Był komunikat o utrudnieniach na 180? A były dzisiaj.Georg pisze:Emyl prosił o jakieś dowody na to, że pociągi nie są obecnie pewnym środkiem transportu. Wystarczyło poczekać 2 dni i już mamy komunikat.ZTM pisze:S1
KM
Utrudnienia w kursowaniu pociągów SKM linii S1 i KM na linii otwockiej
8:57
W związku z awarią urządzeń sterowania ruchem pomiędzy stacjami WARSZAWA FALENICA a WARSZAWA WAWER, mogą występować opóźnienia w kursowaniu pociągów Szybkiej Kolei Miejskiej linii S1 oraz Kolei Mazowieckich.
Przepraszamy za utrudnienia.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Utrudnienia na 180 są codziennie. Chodzi Ci o korek na Krakowskim Przedmieściu przed Świętokrzyską? Czy o występujący co piątek korek na Powązkowskiej od Okopowej do Obrońców Tobruku?
Wawer w pewnym momencie chcial mieć na Bronowskiej Zwoleńskiej Lucerny Kadetów i Trakcie pomiędzy nimi. Łatwo się potem stawia zarzuty że postulaty z dzielnicy nie są uwzględniane.cns80 pisze:Coś słabo z tą pamięcią. Tak się akurat składa że te "silne" linie miały koszmarnie objazdowe trasy z kiepskim czasem przejazdu. Do tego 113 było oczywiście do Wiatracznej i chyba dalej tego omawiać nie muszę. Jedynie Marysin zyskiwał na tych zmianach. 147 na pewno nie było proponowane na Mokotów (być może ktoś zapomniał o tym powiedzieć mieszkańcom).Bastian pisze:Ty też się trzymaj faktów. Czego chciał ZTM, to ja akurat pamiętam bardzo dobrze.
Ale dobra, przypomnę: silne 113 na Patriotów, silne 119+130+147 z Międzylesia na Mokotów, silne 146 na Wale - jako szkielet. Plus linie uzupełniające raczej przyzwoite.
A teraz ocena twoich rewelacji:
113 nie ma ale 521 jeździ dokładnie tak jak oczekiwał ZTM (pomijając kilka kursów na Szczęśliwice).
119 jeździ tak jak chciał ZTM
147 jest nie wiele słabsze od propozycji ZTM i jeździ na Wschodni
146 nie zostało wzmocnione ale ciężko mi uwierzyć że wogóle by było wzmacniane.
Linie uzupełniające w postaci 213/219 są od kilku dni dość przyzwoite.
To czyj plan został zrealizowany ?
Zrób mocne 521 (bez zmiany numeru i koloru bo to jest obiekt kultu w Wawrze) do Grenadierów z jednoperonową przesiadką a gwarantuję Ci że nikt nie będzie w Wawrze płakał po cięciach.
Wyprostuj to koszmarne 119 przez Kadetów-Nowozabielską i przez Czerniakowską-Gagarina (ideałem byłby kraniec Waryńskiego zamiast Rakowieckiej) a jeszcze Ci wódkę postawię
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
No to można polegać na tym 180 czy nie? Jak autobus przyjeżdża w pół taktu to okej, a jak pociąg to już wielki skandal i jęk, że niegodny zaufania?Georg pisze:Utrudnienia na 180 są codziennie. Chodzi Ci o korek na Krakowskim Przedmieściu przed Świętokrzyską? Czy o występujący co piątek korek na Powązkowskiej od Okopowej do Obrońców Tobruku?
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Nie o to chodzi. Nie wiem jak robią inni pasażerowie, ale jeśli ja widzę, że jakaś linia nie przyjeżdża to od razu wsiadam w to co przyjedzie i po drodze układam trasę alternatywną. Bo oprócz linii, która nie przyjedzie są inne linie. A w przypadku pociągów jak nie jedzie to żaden. Taka jest różnica.
Tak prywatnie to raz w życiu zdarzyło mi się, że nie mogłem tego wykorzystać w praktyce. Jak był jakiś szczyt G8 czy coś takiego i nie mogłem się wydostać z pl. Na Rozdrożu. Nie jechało nic ani górą ani dołem ani w jedną stronę ani w drugą. Na co dzień takich problemów nie ma.
Tak prywatnie to raz w życiu zdarzyło mi się, że nie mogłem tego wykorzystać w praktyce. Jak był jakiś szczyt G8 czy coś takiego i nie mogłem się wydostać z pl. Na Rozdrożu. Nie jechało nic ani górą ani dołem ani w jedną stronę ani w drugą. Na co dzień takich problemów nie ma.
- Bastian
- Sułtan Maroka
- Posty: 36880
- Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
- Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...
I w co wsiądziesz na Powązkowskiej? W 103 z przesiadką na Młynowie?
Honi soit qui mal y pense...
Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow
Zależy kiedy. Po południu w piątki jeśli miałbym jechać to wybrałbym 28 lub 35 z Babki a do Babki z Powązkowskiej 22 lub 27. Na pewno nie stałbym czekając najpierw na trójskład 180, a potem w korku aż dojadę. Ostatnio byłem wczoraj bardzo zadowolony z linii 157. Przyszedłem o 18 na przystanek Wola-Ratusz, tłum ludzi od 30 minut nie było autobusu, przepuściłem jeden i za nim przyjechał drugi. Jak wracałem na Muranowskiej wsiadłem w trzeci z rzędu 157, który w międzyczasie jak załatwiałem sprawę w przychodni zdążył dojechać do Gwiaździstej zawrócić i przyjechać na Muranowską. Ale to wyjątek. Normalnie się wsiada w to co jedzie.
Chodzi mi bardziej o to, że autobusy spóźniają się notorycznie i nikt nie robi z tego większego problemu. A jak pociąg się spóźni to jest jazgot.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
Jakkolwiek chciałbym bronić kolei, tak spóźnienie pociągu to spóźnienie większej liczby pasażerów czyli siłą rzeczy jazgot musi być większy. Po za tym na kolei często jedno spóźnienie pociąga kolejne, co w komunikacji autobusowej nie musi być takie oczywiste. No i chyba najważniejsza rzecz, jeśli autobus się spóźnia bo korek czy inne utrudnienia to pasażer to widzi, a na kolei najczęściej powodu utrudnień nie widać (przynajmniej na pierwszy rzut oka).
Zresztą od kolei jako wydzielonego systemu wymagałbym więcej.
Zresztą od kolei jako wydzielonego systemu wymagałbym więcej.
W pt ok g. 18 z przystanku Sielce odjechały trzy 180 prawie jeden za drugim na Chomiczówkę.
- Emyl
- Podrzędne Chamidło
- Posty: 7016
- Rejestracja: 13 wrz 2009, 16:34
- Lokalizacja: E91 ▸ Sbarascherstr.
- Kontakt:
Również wymagałbym więcej, uważam, że stan kolei w tej aglomeracji woła o pomstę do nieba i w zasadzie to się cieszę, że nie muszę z pociągów korzystać codziennie i mieszkam 10 minut jazdy autobusem od Pl. Bankowego.Wiliam pisze:Jakkolwiek chciałbym bronić kolei, tak spóźnienie pociągu to spóźnienie większej liczby pasażerów czyli siłą rzeczy jazgot musi być większy. Po za tym na kolei często jedno spóźnienie pociąga kolejne, co w komunikacji autobusowej nie musi być takie oczywiste. No i chyba najważniejsza rzecz, jeśli autobus się spóźnia bo korek czy inne utrudnienia to pasażer to widzi, a na kolei najczęściej powodu utrudnień nie widać (przynajmniej na pierwszy rzut oka).
Zresztą od kolei jako wydzielonego systemu wymagałbym więcej.
Natomiast radzę zrewidować tezę o spóźnieniu większej liczby pasażerów. Właśnie po to napisałem poprzednio, jakie statystyki należałoby prowadzić w związku z utrudnieniami w ruchu, żeby niektórzy zauważyli, że to nie jest tak, że spóźnia się jedna brygada, czyli powiedzmy te 100 osób. Jak spóźnia się jedna, to najczęściej opóźniają się też kolejne, a utrudnienia nie trwają sekundę, tylko np. godzinę, czyli na najsilniejszych liniach liczba utraconych minut utraconych przez wszystkich pasażerów robi się całkiem spora. Mało tego, są tak głupie i notoryczne utrudnienia, jak np. 6-minutowy korek na Nowym Świecie, bo ktoś źle ustawił sygnalizację. Ba! To jest przecież w międzyszczycie! A pamiętajmy jeszcze o lewoskrętach na rondzie Dmowskiego czy np. Pl. Bankowym (wczoraj jechałem E-2 i straciłem tam jakieś 5 minut).
A teraz miazga - niech ktoś przynajmniej szacunkowo spróbuje policzyć, ile minut zyskaliby pasażerowie tramwajów, gdyby pojazdy miały porządnie zrobioną zieloną falę i szerokie przystanki ułatwiające wymianę pasażerów...