Zmagania z językiem polskim

Moderator: Szeregowy_Równoległy

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 06 sty 2015, 0:43

primoż pisze:Kierowca autobusu mógł otworzyć dwa płaty drzwi. Inaczej będzie to para drzwi. Chyba, że masz na myśli dwie pary drzwi, to wtedy otworzył cztery płaty :)
Sam jesteś płat ;) Na pomysł "płatów drzwi" to nawet tutaj jeszcze nikt nie wpadł. W powszechnej świadomości obie połówki drzwi uchodzą za jedne drzwi (zresztą utarte określenie "połówki drzwi" nie wzięło się znikąd).

Więc jeśli kierowca otworzył np. środkowe i tylne drzwi, to oczywiście otworzył dwoje drzwi.

Awatar użytkownika
primoż
Posty: 3812
Rejestracja: 24 gru 2010, 0:57
Lokalizacja: z pól kartoflanych

Post autor: primoż » 06 sty 2015, 1:03

bepe pisze:Sam jesteś płat ;) Na pomysł "płatów drzwi" to nawet tutaj jeszcze nikt nie wpadł. W powszechnej świadomości obie połówki drzwi uchodzą za jedne drzwi (zresztą utarte określenie "połówki drzwi" nie wzięło się znikąd).
Chyba że tak to tego podejść. W mojej świadomości funkcjonują w pojazdach komunikacji publicznej pary drzwi (choć nie mam żadnych oporów przed używaniem np.: samochód czterodrzwiowy) i uważam to za normalne ;p
bepe pisze:Więc jeśli kierowca otworzył np. środkowe i tylne drzwi, to oczywiście otworzył dwoje drzwi.
Zawsze unikałem sformułowań dwoje/troje drzwi (choć mówiłem "jedne drzwi") i uważałem je za niepoprawne. Jakoś naturalniejszy wydawał się mi zwrot "para drzwi".
Dobrze, że w domu jeszcze nie musiałem wymieniać drzwi. Jeszcze by sprzedawca pomyślał, że jakiś głupek przyszedł do sklepu na zakupy :term:

reserved
Posty: 14638
Rejestracja: 27 gru 2005, 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: reserved » 06 sty 2015, 8:59

Miałem na myśli to, że otworzył pierwsze drzwi, oraz drugie drzwi. Ale jak teraz spojrzałem na swoje zdjęcia, to okazało się, że otworzył tylko drugie drzwi. Także problemu nie ma, wątek uważam za zamknięty. :D

Choć zagadnienie ciekawe, bo przyznam, że miewam z tym problem. http://sjp.pwn.pl/slowniki/dwoje-drzwi.html Tutaj jest trochę wyjaśnienia, dość ciekawego.

JacekM
Śnieżynka
Posty: 10151
Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
Lokalizacja: OX11

Post autor: JacekM » 06 sty 2015, 12:39

Stojąc na przejściu przejeżdża 125
Intrygujące.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 06 sty 2015, 17:17

Łukasz pisze:Chyba cos mecisz :]
Skoro już tu jesteśmy, to co znaczy "mecisz" - albo nawet "męcisz"? :-k
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Łukasz
Posty: 10674
Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Łukasz » 06 sty 2015, 21:56

Bastian pisze:
Łukasz pisze:Chyba cos mecisz :]
Skoro już tu jesteśmy, to co znaczy "mecisz" - albo nawet "męcisz"? :-k
Korekta iP**ne - widocznie szybko odpowiedziałem i nie spojrzałem. Przepraszam.

A słowo? No to to znaczy, co on robi ;) Mącisz mi nie pasowało ;]
ŁK

Awatar użytkownika
konri
Posty: 2061
Rejestracja: 21 paź 2011, 18:41
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: konri » 13 sty 2015, 18:56

reserved w Metro i Kolej pisze:Błagam... w radiU!
Wiesz co, w języku mówionym, używanym codziennie nigdy nie powiedziałbym "w radio". Natomiast pisząc tego posta, zatrzymałem się, zastanowiłem i przypomniałem sobie jak w gimnazjum polonistka zwróciła mi uwagę, że radio jest rzeczownikiem nieodmiennym i niepoprawnie jest mówić "w radiu" (a dla mnie odmieniona forma brzmi dużo bardziej naturalnie). Więc może nie rób takiej spiny, zawsze można spokojnie zwrócić uwagę. Jedyne co tym osiągnąłeś, to to, że temat jest zablokowany.

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2015, 19:15

Rzeczownik 'radio', jako wyraz dość nowy, przeszedł na naszych :) oczach ewolucję.

Kiedyś był nieodmienny i bez liczby mnogiej:
"Pracuję w radio. Kupiłem dwa radioodbiorniki."

Potem zaczął się odmieniać, ale czegoś brakowało:
"Pracuję w radiu. Kupiłem dwa radia. Kupiłem pięć rad..., radioodbiorników."

A teraz już do słowników trafiła forma "radiów" i mamy komplet.
Co nie znaczy, że już nie wolno użyć formy nieodmienionej. Jeszcze wolno - chociaż można prorokować, że odmienianie stanie się obowiązkowe.
Nie wiem właściwie dlaczego, ale ta postać nieodmieniona ('w radio' zamiast 'w radiu') bardziej mi pasuje do instytucji niż do odbiornika.

Awatar użytkownika
pawcio
Posty: 25408
Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
Lokalizacja: Os. Wilga

Post autor: pawcio » 13 sty 2015, 19:17

Postulujesz rozróżnienie deklinacji w zależności od znaczenia?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem

MichalJ
Posty: 15236
Rejestracja: 12 kwie 2010, 19:33

Post autor: MichalJ » 13 sty 2015, 20:26

Nie postuluję, żeby tak mówić, tylko mam jakieś takie odczucie, gdy słyszę.

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 13 sty 2015, 20:56

Już wielu było takich, którzy to postulowali. Weźmy takiego tłumacza m. in. Władcy Pierścieni, Łozińskiego. On miał manię nadawania deklinacji osobowej określeniom ras rrozumnych (tj. "elfowie" zamiast "elfy"). Niestety trend się nie przyjął, a szkoda w sumie.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

bepe
Posty: 3516
Rejestracja: 04 wrz 2010, 15:33
Lokalizacja: Gocław

Post autor: bepe » 14 sty 2015, 0:39

pawcio pisze:Postulujesz rozróżnienie deklinacji w zależności od znaczenia?
Nie byłby to bynajmniej jedyny przypadek: z przystanku pl. Zamkowy linia 175 jedzie w kierunku Nowego Światu, a nie Nowego Świata. A z kolei z mojej branży można przywołać pospolity rzeczownik "powód", który odmienia się różnie zależnie od znaczenia ("Zabił ją bez powodu" = "Zabił ją pomimo braku przyczyny uzasadniającej taki czyn", "Działając w imieniu powoda, wnoszę o zasądzenie..." = "Działając w imieniu osoby pozywającej, wnoszę o zasądzenie...").
Domas pisze:Pisząc maturę z matematyki odniosłem wrażenie, że poziom rozszerzony był znacznie łatwiejszy od podstawowego.
Ale i tak najtrudniejsze pytania były na maturze z polskiego - z interpunkcji ;P.

klemenko
Posty: 64
Rejestracja: 17 mar 2010, 9:10
Lokalizacja: Bonn

Post autor: klemenko » 14 sty 2015, 8:07

Poc Vocem pisze:Już wielu było takich, którzy to postulowali. Weźmy takiego tłumacza m. in. Władcy Pierścieni, Łozińskiego. On miał manię nadawania deklinacji osobowej określeniom ras rrozumnych (tj. "elfowie" zamiast "elfy"). Niestety trend się nie przyjął, a szkoda w sumie.
A nie pisała tak już Skibniewska? Zresztą elfowie i krasnoludowie to próba oddania w języku polskim Tolkienowskich Elves i Dwarves, stosowanych zamiast elfs i dwarfs.

Awatar użytkownika
Bastian
Sułtan Maroka
Posty: 36658
Rejestracja: 13 gru 2005, 14:08
Lokalizacja: Gdzieś tam na północy...

Post autor: Bastian » 14 sty 2015, 9:00

Tu więcej o elfach: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/elfy-i ... e;742.html

Ja w sumie intuicyjnie napisałbym "elfowie". Dopiero ta dyskusja sprawiła, że się zawahałem. Fakt, że "krasnoludowie" nie brzmi równie dobrze, choć niby źle też nie... Z drugiej strony można by zaryzykować, że elfy = elfowie + elfki :-k

(sprawdzacz podkreśla słowo "elfowie"; słowo "sprawdzacz" zresztą też ;))

EDIT
Hm, ale "trollowie", "niziołkowie", "gnomowie" i "orkowie"? :P

(podkreśla trollów i gnomów, ale niziołków i orków nie; nic nie rozumiem :P)
Honi soit qui mal y pense... Chemia teraz doszła do wspaniałych wyników. Robią wiewiórki z aminokwasów. Kir Bułyczow
Gdzieś tam może i jest prawda, ale kłamstwa tkwią w naszych głowach. Terry Pratchett
Darmowy ser znajduje się tylko w pułapkach na myszy. Kir Bułyczow

Awatar użytkownika
Poc Vocem
(volviak)
Posty: 3612
Rejestracja: 01 mar 2008, 13:15
Lokalizacja: al. Rzepy pospolitej

Post autor: Poc Vocem » 14 sty 2015, 11:55

Kwestia częstości występowania w powieściach, moim zdaniem. Wreszcie pamiętać trzeba, że język nie jest do końca konsekwentny, co dobrze pokazuje druga z przytoczonych w poradni wypowiedzi. W pewnych gwarach występuje tendencja do deklinacji męskoosobowej (podejrzewam zachód kraju), a w pewnych niemęskoosobowej l, np. na wschodzie popularna jest odmiana "te ludzie". Oczywiście to nie obejmuje męskoosobowych elfów i krasnoludów, bo to są twory sztuczne, ale na pewno nie rozciągałbym na podstawie dwóch przypadków męskoosobowej odmiany na wszystkie stworzenia fantastyczne, bo te (prawie wszystkie) oryginalnie mają odmianę niemęskoosobową.
In times of eternal darkness / In times of peace and embrace / When the minstrel of atrophy mock us / There's need for love and there's need for death / Too late for understanding / Too late for your tears

ODPOWIEDZ