Linie 189 i 401
Moderator: Wiliam
Wtedy bedzie korek na Nowoursynowskiej juz pewbie w ogole tam nie mozna dobudować czwartego pasa od Nowoursynowskiej do Wilanowskiej chociaz?
ŁK
reserved pisze:Może 189 powinno w weekendy jeździć co 7,5 minuty? Przy obecnej częstotliwości jest niestety regularnie niezabieralne.
reserved, "wyjątkowo" zgadzam się z opinią
128 - jedyna linia na Rakowcu Płd + 105,136,138,141,154,172,175,188,191,208,218,306,504
Tam by się przydała przebudowa, o której trąbiono wiele lat, a którą niedawno kompletnie chyba zarzucono.Łukasz pisze:Wtedy bedzie korek na Nowoursynowskiej juz pewbie w ogole tam nie mozna dobudować czwartego pasa od Nowoursynowskiej do Wilanowskiej chociaz?
Obawiam się, że na to nie ma rady. Już prędzej dałoby radę przenieść Służew w inne miejsce.Łukasz pisze:Dolinka.
Niech ZTM posadzi w ekspedycjach tych, których mają od dawna zatrudnionych (za godziwą kasę, a nie na UZ za 70% minimalnej krajowej), a niekoniecznie mających co robić (w/g mnie pierdzą w dobrze płatne stołki, skoro potrafią spieprzyć rozkład jazdy i spieprzony wydrukować, zalaminować i wywiesić na przystankach, a na moje pismo z zapytaniem o koszty i sposób ukarania winnego, odpowiedzieć, że był zapieprz i nie było czasu załadować) Ekspedycje, które służyły kontroli wykonywania pracy kierowców za czasów zjednoczenia, funkcjonującego pod nazwą Miejskie Zakłady Komunikacyjne, obecnie powinny być obsadzone przez organizatora komunikacji, a nie przez jednego z przewoźników, notabene podlegającego - tak jak organizator - decyzjom Rady Miasta. MZA nie są w obecnej rzeczywistości jedynym przewoźnikiem korzystającym z wielu pętli, a nie są powołane przez miasto do sterowania ruchem autobusów, więc ich ekspedytorzy rzeczywiście mogą co najwyżej klepać pieczątki.Glonojad pisze:I kompletnie niewykonalne - przecież liczba pracowników skoczy wówczas ZTM pod sufit a opozycji w radzie, klubokawiarniach i na kanapach oraz trolli przasnyskich nie interesuje, co robią etaty, tylko ile ich jest.KwZ pisze: Jasne jak słońce.
LINIĘ OBSŁUGUJE
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12
ZAKŁAD "PIASECZNO"
R-12
- fik
- Naczelne Chamidło
- Posty: 27425
- Rejestracja: 10 gru 2005, 12:34
- Lokalizacja: so wait for me at niemandswasser
Budynek ZTM widzę codziennie w godzinach popołudniowo-wieczornych, sądząc po światłach palących się w godzinach średnio biurowych to jednak mają co robić.Nieciej pisze:Niech ZTM posadzi w ekspedycjach tych, których mają od dawna zatrudnionych (za godziwą kasę, a nie na UZ za 70% minimalnej krajowej), a niekoniecznie mających co robić (w/g mnie pierdzą w dobrze płatne stołki, skoro potrafią spieprzyć rozkład jazdy i spieprzony wydrukować, zalaminować i wywiesić na przystankach, a na moje pismo z zapytaniem o koszty i sposób ukarania winnego, odpowiedzieć, że był zapieprz i nie było czasu załadować)Glonojad pisze: I kompletnie niewykonalne - przecież liczba pracowników skoczy wówczas ZTM pod sufit a opozycji w radzie, klubokawiarniach i na kanapach oraz trolli przasnyskich nie interesuje, co robią etaty, tylko ile ich jest.
and I ask my masks and I:
surely we are living in a dream?
surely we are living in a dream?
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Odpowiadają na zapytania o koszty i sposoby ukaraniafik pisze:Budynek ZTM widzę codziennie w godzinach popołudniowo-wieczornych, sądząc po światłach palących się w godzinach średnio biurowych to jednak mają co robić.
Obserwuje juz od paru dni problem na ZP Hynka wschod
Podjeżdża 401 na Marysin - drzwi się nie domykają, potem w kilka sekund combo 2x 189, na końcu jeszcze chwilkę po nich 401 skrócone do M. Służew, puste ale napełniające sie na Hynka i Sasanki w 3/4.
Oczywiście wszystko utyka w korku na Marynarskiej. Zaczyna mi po głowie chodzić postulat o buspas na tym ciągu w godzinach 7-9.
Ogólnie dostanie się z zachodniej strony Warszawy na Ursynów jest w zasadzie niemożliwe miedzy 7 a 9:30. Korek jest permanentny na każdym wjeździe a ciąg ul. Cybernetyki jeszcze bardziej zapchany niż cokolwiek (317 sobie tam pięknie tkwi). nie, nie będę osiągał absurdu jazdy do centrum tramwajem po to by potem jechać metrem na Ursynów.
Podjeżdża 401 na Marysin - drzwi się nie domykają, potem w kilka sekund combo 2x 189, na końcu jeszcze chwilkę po nich 401 skrócone do M. Służew, puste ale napełniające sie na Hynka i Sasanki w 3/4.
Oczywiście wszystko utyka w korku na Marynarskiej. Zaczyna mi po głowie chodzić postulat o buspas na tym ciągu w godzinach 7-9.
Ogólnie dostanie się z zachodniej strony Warszawy na Ursynów jest w zasadzie niemożliwe miedzy 7 a 9:30. Korek jest permanentny na każdym wjeździe a ciąg ul. Cybernetyki jeszcze bardziej zapchany niż cokolwiek (317 sobie tam pięknie tkwi). nie, nie będę osiągał absurdu jazdy do centrum tramwajem po to by potem jechać metrem na Ursynów.
Zdaje się, że jeszcze parę inwestycji w tym rejonie powstaje, więc jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej
Popatrz, jaka franca!
Skoro jest AŻ TAK źle to może się przy Sportowej przesiadaj w 715?Teokryt pisze: Ogólnie dostanie się z zachodniej strony Warszawy na Ursynów jest w zasadzie niemożliwe miedzy 7 a 9:30. Korek jest permanentny na każdym wjeździe a ciąg ul. Cybernetyki jeszcze bardziej zapchany niż cokolwiek (317 sobie tam pięknie tkwi). nie, nie będę osiągał absurdu jazdy do centrum tramwajem po to by potem jechać metrem na Ursynów.
To też brzmi absurdalnie, ale nie aż tak jakby się mogło wydawać, bo Puławska - choć jest zakorkowana - to nie aż tak jak o tym mówią legendy. Wczoraj po 8 z Jagielskiej do metra jechałem 709 25 min. Normalnie to jest jakieś 15-17 min., więc nie ma tragedii (poza nieznośnym tłokiem, oczywiście).
Kompletnie bez sensu z tym 715. Choćby dlatego że autobus jeździ co godzinę a korek nie zawsze jest równej długości, wiec trzeba by brać spory zapas bezpieczeństwa. Do tego dorzucić prawie 40 minut na czas przejazdu a i tak wychodzi dłużej bo prawie dwie godziny+ droga dojścia.
To już pleśniejąc samochodem w korku będę w godzinę. Wolał bym nie jeździć w porannym szczycie ale nie mam wyboru, tak mi sie plan dnia ułożył...
Tak czy inaczej temat dotyczy 189 i 401. Az się znowu skłaniam ku myśli autobusu superekspresowego po S2. OSG Salomea AL. Krakowska W. Południe Puławska któreś metro (najlepiej Służew)
Czas przelotu po otwarciu Nowolazurowej do Górczewskiej. jakieś 37 minut. 189 w warunkach bezkorkowych zapewnia przelot na poziomie 38 minut.
To już pleśniejąc samochodem w korku będę w godzinę. Wolał bym nie jeździć w porannym szczycie ale nie mam wyboru, tak mi sie plan dnia ułożył...
Tak czy inaczej temat dotyczy 189 i 401. Az się znowu skłaniam ku myśli autobusu superekspresowego po S2. OSG Salomea AL. Krakowska W. Południe Puławska któreś metro (najlepiej Służew)
Czas przelotu po otwarciu Nowolazurowej do Górczewskiej. jakieś 37 minut. 189 w warunkach bezkorkowych zapewnia przelot na poziomie 38 minut.
Skończyły się już roboty w węźle Marynarska x S79? Jeśli tak, to pod takim postulatem sam bym się podpisał.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
S69 to nie czasem gdzieś na południu Polski?KwZ pisze:Skończyły się już roboty w węźle Marynarska x S69? Jeśli tak, to pod takim postulatem sam bym się podpisał.
Nie wiem, gdzie jest S69, ale za to wiem, że fragment od POW do Marynarskiej to S79Domas pisze:S69 to nie czasem gdzieś na południu Polski?KwZ pisze:Skończyły się już roboty w węźle Marynarska x S69? Jeśli tak, to pod takim postulatem sam bym się podpisał.
Juz dawno. Korek to efekt pompowania ruchu na Marynarska ponad jej możliwości na skrzyżowaniu z ul. Postępu.Cybernetyki.Skończyły się już roboty w węźle Marynarska x S79?