Dopóki PKP nie jest w stanie ogarnąć wyświetlaczy na przystanku PKP Stadion, stawianie kolejnych niestety nie ma sensu.przewoz pisze:na stacji Metra Stadion przy wyjściach w kierunku przystanku kolejowego przydałby się wyświetlacz z odjazdami pociągów.
[M2] Otwarcie i eksploatacja
Moderator: JacekM
Zawsze metro może powiesić ekran i wyświetlać na nim dane z infopasażera (i pewnie byłoby to bliższe prawdy niż to, co wyświetla ten nieszczęsny system peronowy...)MichalJ pisze:Dopóki PKP nie jest w stanie ogarnąć wyświetlaczy na przystanku PKP Stadion, stawianie kolejnych niestety nie ma sensu.przewoz pisze:na stacji Metra Stadion przy wyjściach w kierunku przystanku kolejowego przydałby się wyświetlacz z odjazdami pociągów.
Zajrzałem do przejścia podziemnego pod placem Wileńskim (nawiasem mówiąc, po co tam tyle kas ZTM to nie wiem...) i rzuciło mi się w oczy, że tam się idzie po schodach, idzie, idzie, idzie... Dlaczego tam jest tak głęboko? Nie miałem czasu dokładnie mierzyć, ale chyba 44 stopnie, po 18 cm to będzie prawie 8 metrów (?). Zawsze się mówiło, że przewagą przejść podziemnych nad kładkami jest to, że do przejścia jest mniej schodów, bo skrajnia pieszego jest mniejsza od skrajni pojazdów i w związku tym kładka jest na wysokości 6 metrów, a przejście na głębokości 3.5-4 metry. I tak na ogół jest. A tutaj jakieś głębokie kazamaty. Znowu ktoś poszedł 'po taniości'? Ale co to za taniość?
Myślisz, że głębiej = taniej?
Może to ma związek z dawnymi kanałami, które ponoć były tu wydrążone.
Albo z zabytkami Pragi!
Może to ma związek z dawnymi kanałami, które ponoć były tu wydrążone.
Albo z zabytkami Pragi!
ŁK
No właśnie nie myślę, i dlatego się dziwię.
Dlaczego na stacji Nowy Świat na "półpiętrze" między peronem a przejściem podziemnym jest tylko jeden monitor, który oczywiście wyświetla odjazdy tylko w jednym kierunku? Podobnie przy wejściu do przejścia ( ) między stacjami przy Świętokrzyskiej przydałby się monitor z odjazdami z M1 - przy wejściu od strony M1 są monitory z info o M2.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
A ja zapraszam Was w imieniu całego zarządu Koła Miłośników Metra na spotkanie, które w całości poświęcimy obiektom położonym na II linii metra. Spotkanie odbędzie się w piątek 24 kwietnia, a czasie jego trwania będziemy mieli możliwość zajrzenia do pomieszczeń technicznych stacji C10 Rondo ONZ oraz C14 Stadion Narodowy, zajrzymy jeszcze do wentylatorni szlakowej V12
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, zapraszam po więcej informacji na stronę Koła http://www.kmmetra.pl, oraz na nasz profil FB http://www.facebook.com/kmmetra
Jeśli ktoś z Was jest zainteresowany, zapraszam po więcej informacji na stronę Koła http://www.kmmetra.pl, oraz na nasz profil FB http://www.facebook.com/kmmetra
Czy tylko ja zauważam zwiększony ruch na M2? Wczoraj po 9:00 już normalnie myślałem, że zabraknie miejsc siedzących
W szczycie popołudniowym to się zdarza jadąc przez Wisłę na Pragę.
W szczycie B w kierunku Pragi pociągi są mocno zapełnione.
Informuję, że powyższa wypowiedź stanowi wyłącznie moje prywatne zdanie i nie jest dozwolonym ażeby była wiązana z nieoficjalnym lub oficjalnym stanowiskiem organizacji lub firmy, z którą byłem, jestem lub będę zawodowo lub prywatnie związany.
Tego samego doświadczyłem wsiadając jakoś po 8 na Narodowym. Od strony Pragi pociąg był całkiem nieźle zapełniony.
Zależy; teraz jechałem prawie pustym do końca - a wczoraj (pół godziny wcześniej) były zajęte w zasadzie tylko siedzące (ale prawie wszystkie).m72 pisze:W szczycie B w kierunku Pragi pociągi są mocno zapełnione.
Rano jeżdżę o 8:30 - i chyba ludzie z pociągu 8:22 załapują się na wcześniejszy, bo też jest góra 80% miejsc siedzących zajętych.
ŁK
Dziwne są te potrójne schody ruchome w łączniku między M1 a M2 na Świętokrzyskiej. Rano gdy jadę ustawione to jest tak, że dwa ciągi wiozą ludzi w górę, a jeden w dół - co owocuje nieraz tym, że te dwa ciągi w górę jadą puste, a pasażerowie przechodzący z M1 do M2 cisną się na jedynym jadącym w dół. Najlepiej byłoby chyba bez tego środkowego pasa, z tradycyjnymi schodami zamiast niego...
Także dość dziwaczne są ruchome schody z M2 Stadion Narodowy w kierunku wejścia na perony PKP W-wa Stadion. Już nieraz widziałem jak ktoś się "nadział", myśląc, że skoro schody są po prawej, to (zgodnie z kierunkiem ruchu pieszego) jadą w dół, do Metra - a tu się okazuje... jadą w górę. Analogicznie na dole - pasażerowie wychodzący z Metra żeby skorzystać z tych schodów muszą wyjść ludziom z autobusów i pociągów "na czołówkę".
Także dość dziwaczne są ruchome schody z M2 Stadion Narodowy w kierunku wejścia na perony PKP W-wa Stadion. Już nieraz widziałem jak ktoś się "nadział", myśląc, że skoro schody są po prawej, to (zgodnie z kierunkiem ruchu pieszego) jadą w dół, do Metra - a tu się okazuje... jadą w górę. Analogicznie na dole - pasażerowie wychodzący z Metra żeby skorzystać z tych schodów muszą wyjść ludziom z autobusów i pociągów "na czołówkę".
A czy na stacji Stadion Narodowy jest jakiś łącznik ze stacją kolejową Stadion, czy trzeba wyjść na ulicę (tam gdzie przystanki autobusów) i osobnym wejściem wejść na peron? Wczoraj znalazłem tylko to drugie i musiałem się dość sporo nalatać.
Bo ktoś ustalił, że obojętnie od pory dnia to 2 pary schodów jadą na górę, a jedna para na dół.Jacek Z. pisze:Dziwne są te potrójne schody ruchome w łączniku między M1 a M2 na Świętokrzyskiej. Rano gdy jadę ustawione to jest tak, że dwa ciągi wiozą ludzi w górę, a jeden w dół - co owocuje nieraz tym, że te dwa ciągi w górę jadą puste, a pasażerowie przechodzący z M1 do M2 cisną się na jedynym jadącym w dół. Najlepiej byłoby chyba bez tego środkowego pasa, z tradycyjnymi schodami zamiast niego...
Na Rondzie Daszyńskiego jest identycznie.Jacek Z. pisze:Także dość dziwaczne są ruchome schody z M2 Stadion Narodowy w kierunku wejścia na perony PKP W-wa Stadion. Już nieraz widziałem jak ktoś się "nadział", myśląc, że skoro schody są po prawej, to (zgodnie z kierunkiem ruchu pieszego) jadą w dół, do Metra - a tu się okazuje... jadą w górę. Analogicznie na dole - pasażerowie wychodzący z Metra żeby skorzystać z tych schodów muszą wyjść ludziom z autobusów i pociągów "na czołówkę".