[Hydepark] Tramwaje Warszawskie
- Szeregowy_Równoległy
- Szeregowe Chamidło
- Posty: 14095
- Rejestracja: 13 paź 2008, 11:37
Wóz w wóz były. Jeśli zeszłoroczna Radiowa nie była poważna, albo tegoroczny Bankowy, to nie wiem co musiałoby się stać, żebyś uznał, że jest poważnie. A to, że do takich zdarzeń dochodzi nie wynika raczej z łamania przepisów instrukcji, tylko z tego, że ktoś żegna się ze zdrowym rozsądkiem.
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26847
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
I naprawdę uważasz, że to zasługa masowo ignorowanych przepisów wewnętrznych?JacekM pisze:Serio? Mnie jednak cieszy, że od lat nie było w Warszawie naprawdę poważnego wóz-w-wóz.pawcio pisze:Restrykcyjność wewnętrznych przepisów tramwajowych jest za wysoka.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
Na czym szkolą aktualnie przyszłych motorniczych? Dostajesz jeden model, czy przerabiasz kilka?
MotorMan
Do egzaminu państwowego jeździsz na 105Na głównie, lub pochodnych typu 105Nb/e, 105Ne, 105Nm, 105Nf, po uzyskaniu uprawnień jeździsz na wszystkim co nie jest 112N, 116N/116Na (3002-3004), 120N, 120Na Duo. Mój oraz Kellyego kurs miał być pierwszy gdzie oprócz szkolenia na 120Na miał być też na 128N, może następne grupy będą miały czyli M2/2015 lub dopiero M3/2015. Przygotuj się na 5-6 miesięcy kursu
Nic tylko pogratulować.
Pytanie zainspirowane pewną inną dyskusją:
Czy - spotykany dość często - styl jazdy tramwajem na zasadzie 'pedał (czy co się tam naciska) w podłogę - wybieg - w podłogę - wybieg - ...' jest spowodowany jakimiś uwarunkowaniami technicznymi, stylem jazdy motorowego, czy jeszcze czymś innym?
Czy - spotykany dość często - styl jazdy tramwajem na zasadzie 'pedał (czy co się tam naciska) w podłogę - wybieg - w podłogę - wybieg - ...' jest spowodowany jakimiś uwarunkowaniami technicznymi, stylem jazdy motorowego, czy jeszcze czymś innym?
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Przy wagonach z rozruchem oporowym zasadą wpajaną na kursach było dzielenie odcinka między przystankami na 3 części- 1/3 jazda, 1/3 wybieg i 1/3 hamowanie.
Zapewniało to właściwe warunki pracy silników i aparatury. Tzw. cykanie, czyli wciskanie pedału jazdy co chwilę, jest zabójcze dla styczników. Oczywiście nowe wagony są odporne na niewłaściwe operowanie zadajnikiem, tym niemniej je też można uszkodzić.
Zapewniało to właściwe warunki pracy silników i aparatury. Tzw. cykanie, czyli wciskanie pedału jazdy co chwilę, jest zabójcze dla styczników. Oczywiście nowe wagony są odporne na niewłaściwe operowanie zadajnikiem, tym niemniej je też można uszkodzić.
miłośnik 13N
Nie bijcie - zupełnie nie znam się na tramwajach
Od pewnego czasu widzę na mieście coraz częściej Jazz'y. Do czego nam tyle dwukierunkowych tramwajów, po przedłużeniu linii na Tarchomin mamy jakąkolwiek linię, gdzie jest to wykorzystywane?
Przed Rondem Żaba(od strony ul. Starzyńskiego) istnieją nieużywane tory - od strony ronda da się teoretycznie zjechać na ten odcinek, ale na 11 listopada torowisko jest już zalane asfaltem. Intryguje mnie to - odcinek wygląda nowocześnie, tak, jak by był robiony w czasie tworzenia ronda, więc skoro już się zdecydowano go utworzyć, dlaczego zalano łącznik z 11 listopada? A jeżeli nie planowano go z łączyć, to dlaczego powstał i został połączony z torami od strony ronda?
Dzięki
Od pewnego czasu widzę na mieście coraz częściej Jazz'y. Do czego nam tyle dwukierunkowych tramwajów, po przedłużeniu linii na Tarchomin mamy jakąkolwiek linię, gdzie jest to wykorzystywane?
Przed Rondem Żaba(od strony ul. Starzyńskiego) istnieją nieużywane tory - od strony ronda da się teoretycznie zjechać na ten odcinek, ale na 11 listopada torowisko jest już zalane asfaltem. Intryguje mnie to - odcinek wygląda nowocześnie, tak, jak by był robiony w czasie tworzenia ronda, więc skoro już się zdecydowano go utworzyć, dlaczego zalano łącznik z 11 listopada? A jeżeli nie planowano go z łączyć, to dlaczego powstał i został połączony z torami od strony ronda?
Dzięki
- J.Kaczmarski
- Posty: 225
- Rejestracja: 26 maja 2015, 15:25
- Lokalizacja: W-wa/Siedlce
Powstał tylko i wyłącznie jako tor tymczasowy, kiedy były objazdy na Rondzie Żaba z jakieś 5-6 lat temu.
Poszukiwane wozy : 8005 8019 8036
115 143 153 196 KM2 S2 704
17 Suchożebry
115 143 153 196 KM2 S2 704
17 Suchożebry
Często izolator jest na tyle blisko, że trzeba dać buta, odpuścić i znowu dać buta by dojechać w sensownym czasie na kolejny przystanek.MichalJ pisze:Pytanie zainspirowane pewną inną dyskusją:
Czy - spotykany dość często - styl jazdy tramwajem na zasadzie 'pedał (czy co się tam naciska) w podłogę - wybieg - w podłogę - wybieg - ...' jest spowodowany jakimiś uwarunkowaniami technicznymi, stylem jazdy motorowego, czy jeszcze czymś innym?
Z dwukierunkowości póki co się nie korzysta, ale zamysł był taki żeby przy większych remontach nie zamykać całego ciągu (o ile remont obejmuje tylko jakiś punkt) i móc doprowadzić tramwaje możliwie najbliżej miejsca robót.Michał W. pisze:Nie bijcie - zupełnie nie znam się na tramwajach
Od pewnego czasu widzę na mieście coraz częściej Jazz'y. Do czego nam tyle dwukierunkowych tramwajów, po przedłużeniu linii na Tarchomin mamy jakąkolwiek linię, gdzie jest to wykorzystywane?
No i będzie też można etapować budowę ewentualnych nowych linii, bez konieczności budowy pętli.
No dobrze, o tymczasowym braku sensu/możliwości użycia Swing/Jazz Duo w czasie remontów już wspominałeś. Natomiast przyjrzyjmy się sprawie jeżeli chodzi o nowe trasy:Wiliam pisze:Z dwukierunkowości póki co się nie korzysta, ale zamysł był taki żeby przy większych remontach nie zamykać całego ciągu (o ile remont obejmuje tylko jakiś punkt) i móc doprowadzić tramwaje możliwie najbliżej miejsca robót.
No i będzie też można etapować budowę ewentualnych nowych linii, bez konieczności budowy pętli.
Czy tabor na nie zakupiony zostanie przed, czy dopiero w trakcie uruchamiania nowych połączeń? Bo jeśli to drugie, obecnie posiadane dwukierunkowce na pewno się wtedy przydadzą, a jeśli to pierwsze, to i tak może czeka nas zakup kolejnych 120Na Duo lub 128N.
Kupując tabor pod nowe trasy Ratusz pewnie będzie chciał wykorzystać środki z UE? Na kolei były przypadki otrzymywania takich dotacji wstecz (na tabor będący już w użytkowaniu), ale czy w TW też? A zdaje się, że aktualnie używany tabor dwukierunkowy jest już oznakowany tablicami o dotacjach, więc nie da się uzyskać dotacji drugi raz na to samo, tylko na nowy zamówiony tabor i konkretny związany z nim cel.
Chyba że Warszawa zrobi taki myk, że te nowe trasy obskoczy w trakcie budowy tramwajami dwukierunkowymi już posiadanymi, a kiedy odebrane zostaną pełne trasy z pętlami na końcach, trafią tam nowo zakupione z dotacją z UE tramwaje jednokierunkowe. To by wtedy miało ręce i nogi
Powod o ktorym nikt nie powie jest jeden: -3/+2MichalJ pisze:Pytanie zainspirowane pewną inną dyskusją:
Czy - spotykany dość często - styl jazdy tramwajem na zasadzie 'pedał (czy co się tam naciska) w podłogę - wybieg - w podłogę - wybieg - ...' jest spowodowany jakimiś uwarunkowaniami technicznymi, stylem jazdy motorowego, czy jeszcze czymś innym?
Z reszta teraz to juz chyba malo komu zalezy?
-
- Posty: 5834
- Rejestracja: 11 lis 2009, 11:48
Objazd przy Rondzie Żaba jest znowu szykowany do eksploatacji. Kręcą się tam sieciowcy, chyba powieszono nowe druty. Objazd przyda się przy remoncie toru pod starym wiaduktem, tam świnki trą brzuchami.
miłośnik 13N