Zagubione owieczki - 2015
Moderator: vernalisadonis
Naprawdę myślisz, że kierowcy celowo nie znają trasy, narażając się na karę finansową, gdzie w dzisiejszych czasach można dużo łatwiej ustalić położenie autobusu niż w dobie ikarusów, kiedy rzeczywiście kontrola była dużo gorsza? Ale to już inne czasy. A to, że teraz pomyłek jest więcej, to chyba oczywiste, bo jest więcej nieplanowanych zastępstw na liniach często egzotycznych dla kierowców z konkretnych zajezdni.
Niektórzy mają na to wiesz co? Takie ładne słówko na literę "w". Czy dostaną karę czy też nie, im to różnicy nie robi, a ich firma to i tak jest jeden wielki i tu np. pada ładne słowo na "ch".
Może ewentualna kara jest zbyt niska, żeby motywowała do podjęcia jakiś działań przed rozpoczęciem kursów, tak samo jak ajentom często niektóre przewinienia się bardzo opłacają. A i tak uważam, że chyba tak skomplikowanego układu linii, jak w GOP to nie mamy.
Są też miasta, znacznie mniejsze od Warszawy, jednakże z jedną zajezdnią, gdzie kierowcy muszą znać wszystkie linie miejskie i podmiejskie, bo raz pojadą do tej dzielnicy, innym razem do innej, a jeszcze innego dnia dostaną linię podmiejską. I też sobie pięknie radzą. ![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:D](./images/smilies/mg.gif)
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ja to chyba tylko na 304 bym musiał jechać z nosem w trasówce, bo tam sama znajomość trasy nie wystarczy.
Ale taka linia to pewnie ma stałych kierowców?
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Ja to też jestem pełen podziwu znajomości trasy N62 i niektórym kierowcom jestem w stanie nawet współczuć, jakby musieli jechać awaryjnie na tę linię. Ale jak dla kogoś jest obca np. Puławska, Al. Wilanowska czy Al. KEN (akurat 3 ulice w pobliżu i do każdej się trafił przykład
) to cóż sami są sobie winni, że nie znają głównych arterii w mieście, nawet w odległej dzielnicy. ![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:razz: :razz:](./images/smilies/icon_razz.gif)
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- J.Kaczmarski
- Posty: 225
- Rejestracja: 26 maja 2015, 15:25
- Lokalizacja: W-wa/Siedlce
Owszem, kierowca też człowiek, ma prawo się pomylić, ale na takim Z-7, co jeździło kilka tygodni temu, to odniosłem wrażenie jakby kierowca pierwszy raz w życiu poruszał się po stolicy. Jeszcze się zarzekał, że na Ursynowie Płd. nie ma żadnego przystanku, ja nie wiem, czy on w ogóle był świadomy na co wyjechał, a karta drogowa? A leżała sobie zwinięta gdzieś wetknięta.Pawel_ pisze:Docent ashir nie dopuszcza możliwości pomyłki u kierowcy.
![:P :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Poszukiwane wozy : 8005 8019 8036
115 143 153 196 KM2 S2 704
17
Suchożebry
115 143 153 196 KM2 S2 704
17
![:arrow: :arrow:](./images/smilies/icon_arrow.gif)
Jakoś mi ten post umknął... Jak miałem pierwszy raz 205 to też wpieprzyłem się na pętlę. I co?MichalJ pisze:W sensie, że postój jest oficjalnie na ulicy, a oni jadą na pętlę? Pewnie nie żadna pomyłka, tylko celowy postój blisko tojtoja i kolegów, a daleko od pasażerów...
![chtry :>](./images/smilies/chytry.gif)
Co ty widzisz w tej karcie drogowej?ashir pisze:Dobrze wiesz, że dopuszczam, a nawet czasem w pełni rozumiem, zwłaszcza jak ktoś próbuje naprawić swój błąd. Tylko to musi być naprawdę pomyłka, a nie brak znajomości trasy, brak umiejętności czytania karty ze zrozumieniem itd. A tak się ostatnio zdarza bardzo często.
Może świeżak, może nie wiem kto..J.Kaczmarski pisze:Owszem, kierowca też człowiek, ma prawo się pomylić, ale na takim Z-7, co jeździło kilka tygodni temu, to odniosłem wrażenie jakby kierowca pierwszy raz w życiu poruszał się po stolicy. Jeszcze się zarzekał, że na Ursynowie Płd. nie ma żadnego przystanku, ja nie wiem, czy on w ogóle był świadomy na co wyjechał, a karta drogowa? A leżała sobie zwinięta gdzieś wetknięta.Pawel_ pisze:Docent ashir nie dopuszcza możliwości pomyłki u kierowcy.
![chtry :>](./images/smilies/chytry.gif)
Jak następnym razem nie popełniłeś tego błędu to nic.Pawel_ pisze:Jakoś mi ten post umknął... Jak miałem pierwszy raz 205 to też wpieprzyłem się na pętlę. I co?
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Lepiej zapytaj co kierowcy w tej karcie widzą.Pawel_ pisze:Co ty widzisz w tej karcie drogowej?
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nie on jeden ma z tym problem.Pawel_ pisze:Może świeżak, może nie wiem kto..
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie jest to karta drogowa kierowcy, bo nie mogę jej w Googlach znaleźć (jest, ale stara karta), ale kierowca widzi to, co jest tutaj, tylko w innej formie.ashir pisze:Lepiej zapytaj co kierowcy w tej karcie widzą.
No więc właśnie, niektórzy mają problem z doczytaniem, gdzie i czy jest na danej linii przystanek dla wysiadających, techniczny, dla wsiadających itd. Bywa też, że stają na przystankach, które nie obowiązują dla danej linii, o pomijaniu przystanków stałych już nie wspominając, ale to akurat niektórzy robią często też z innych przyczyn. I rzeczywiście niektórzy nie potrafią karty przeczytać ze zrozumieniem, albo może powinny być drukowane z większą czcionką? ![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Lepiej żeby się zatrzymał na przystanku, który go nie obowiązuje niż ominął przystanek na którym się powinien zatrzymać.ashir pisze:No więc właśnie, niektórzy mają problem z doczytaniem, gdzie i czy jest na danej linii przystanek dla wysiadających, techniczny, dla wsiadających itd. Bywa też, że stają na przystankach, które nie obowiązują dla danej linii, o pomijaniu przystanków stałych już nie wspominając, ale to akurat niektórzy robią często też z innych przyczyn. I rzeczywiście niektórzy nie potrafią karty przeczytać ze zrozumieniem, albo może powinny być drukowane z większą czcionką?
1069, 7722
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 6207, 8888
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 10(linia elektryczna),
Od dnia 06.03.2023 linia 8 uległa likwidacji
817, WKD, R1, S1
I na podstawie takiej karty drogowej, czytania jej ze zrozumieniem, taki kierowca z R-1 'Woronicza' wie, jak trafić do Sulejówka.ashir pisze:No więc właśnie, niektórzy mają problem z doczytaniem, gdzie i czy jest na danej linii przystanek dla wysiadających, techniczny, dla wsiadających itd. Bywa też, że stają na przystankach, które nie obowiązują dla danej linii, o pomijaniu przystanków stałych już nie wspominając, ale to akurat niektórzy robią często też z innych przyczyn. I rzeczywiście niektórzy nie potrafią karty przeczytać ze zrozumieniem, albo może powinny być drukowane z większą czcionką?
![chtry :>](./images/smilies/chytry.gif)
Nie, co się uparliście tego Sulejówka? ![:D](./images/smilies/mg.gif)
![:D](./images/smilies/mg.gif)
- Matrix2441
- Posty: 1885
- Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27
Co do Sulejówka, to tam na ZS2 był dziś istny armagedon. Kolejny raz kierowcy nie wiedzieli jak jechać, więc zagubione owieczki były normą... Czy Woronicza, czy Ostrobramska - każdy jechał jak chciał. Jedni jechali w obie strony Dworcową, a to wiązało się z opuszczeniem przystanku PKP Sulejówek w kierunku krańca 3 maja i wypuszczaniem pasażerów na Dworcowej właściwie na ulicy. Inni z kolei kraniec uznali za przystanek przelotowy i odjechali z niego 6 minut przed czasem, by postój odbyć na kolejnym przystanku, Krasińskiego, blokując jednocześnie jezdnię. Kto chciał wyminąć przeguba stojącego przy tym przystanku, musiał zdaje się przekroczyć linię ciągłą. Fajnie. Od Palmir do Pociechy to Nadzór gnioty prowadzić potrafił, chociaż tam droga jest jedna, a tutaj sterowania nie było. Współczuję tym, którzy przez niekompetencję kierowcy czekali na swój autobus w tym deszczu kwadrans, bądź pół godziny dłużej...
No więc właśnie skoro kierowcy nie potrafią zrobić sobie rachunku sumienia to może im należy ten rachunek wystawić, tylko że w złotówkach.
Co do 800 to oczywiście znalazł się ktoś kto pierwszy raz jechał w ciemno do Pociechy, ale jakoś się udało dotrzeć. No i trzeba przyznać, że w tym roku NR był w stanie dotrzeć na czas, bo w zeszłym roku miał z tym problem. A we wszystkich kursach 800 jeździło do Truskawia czy już później standardowo zawracało? ![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:wink: :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![:) :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
- Matrix2441
- Posty: 1885
- Rejestracja: 08 lip 2010, 17:27
Nie, była tradycyjna zawrotka "na trójkąt" w Pociesze. NR oczywiście pomagał, bo tam jednak ciasno było. Co do ZS2 - niektórzy wcześniej zajrzeli do trasy i potem się gubili, a inni jechali w ciemno gubiąc się oczywiście w Sulejówku (rekordzista zgubił się już na rondzie przy Płowieckiej jadąc pasem do skrętu w prawo na Trakt Brzeski, a sytuacje niewiedzy na której Płowieckiej trzeba stanąć albo czy Przebieg i Buławy są stałe czy też warunkowe (i zatrzymywanie się z piskiem opon 50 metrów za przystankiem, by nie otworzyć drzwi) również były). Mogliby chociaż postawić słupki ze strzałkami - te, które stawiane są w trakcie jakichś objazdów. To by przynajmniej załatwiło sprawę skrętu w Kombatantów, który co drugi kierowca pomijał jadąc prosto przez tory do Dworcowej...