Zagubione owieczki - 2015

[fraktal]

Ale wtedy zapłacą nadgodziny. I to jeszcze z dodatkiem za pracę w nocy. O ile się nie mylę.

[JacekM]

Ciekawe czy ci od poglądu 'po pracy się uczyć nie będę' w latach szkolnych też lekcji nie odrabiali.
Ja może mam spaczone podejście, bo nigdy nie mogłem sobie pozwolić na taki stosunek do pracy czy nauki, począwszy od studiów, gdzie miałem 36 godzin zajęć plus kolokwia w dodatkowym czasie plus samo opracowanie ćwiczeń laboratoryjnych to było z 5 godzin w tygodniu, a rachunkowe też były...
Anyway, ja rozumiem, że specyfika zawodu kierowcy jest inna, ale bym te 5 minut poświęcił dla samej oszczędności nerwów później na trasie. Widać niektórzy nerwów nie mają.

Nie wiem jak było dawniej, ale teraz w opisie każdego przedmiotu akademickiego jest wykazana ilość godzin, którą student powinien przeznaczyć na przygotowanie bieżące bądź do egzaminu. Moim zdaniem ciężko więc porównywać studia do pracy zmianowej, gdzie ma się płacone za konkretne godziny.

[Łukasz]

Ja z miesiąc temu czekałem ponad godzinę na 138. Jeden pojechał to myślałem ze bedzie drugi zaraz. Po pol godziny przyjechał kolejny to znow stwierdziłem ze poczekam na siedzące. Kolejny przyjechał znowu po pol godziny, ale na szczęście widać było juz następny, który przyjechał po 7 minutach (korek na Racjonalizacji) - potem dogonił tego poprzedniego. Do tego jeszcze jechałem na Pragę kolejną godzinę dziesięć. A pomysleć, że mogłem pójść do s2 i po maks godzinie byc na miejscu, z czekaniem i dojściem


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[MichalJ]

I jak w programie masz napisane 2 godziny, to po 2 godzinach odkładasz pióro w połowie zadania domowego albo książkę w połowie rozdziału?

[Georg]

I jak w programie masz napisane 2 godziny, to po 2 godzinach odkładasz pióro w połowie zadania domowego albo książkę w połowie rozdziału?

Tam nie masz dwóch godzin. Nie wiem, jak jest gdzie indziej, ale na WUMie tych godzin było więcej, niż wykładowych. Ale zbaczamy z tematu.

[Szeregowy_Równoległy]

Na przykład jutro mam zacząć pracę o godzinie bodajże 14:15. Do jutra, do godziny 14:15 robię co chcę i guzik komukolwiek do tego, natomiast od 14:15 do 0:10 jestem pracownikiem TW i niech moi przełożeni mną dysponują w granicach obowiązującego prawa. Kupili niemal 10 godzin mojego czasu, więc wtedy mogą wymagać. Natomiast w momencie, gdy skończę pracę, znowu nie będą mogli, bo już mi nie płacą. Kumasz zależność?

No chyba nie do końca. Jeśli podczas zjazdu do zajezdni zdarzy się wypadek na rogu Wolskiej i Skierniewickiej, będziesz stał w korku tramwajowym przed skrętem w Skierniewicką. I chyba z wybiciem 0:10 nie wyjdziesz zza pulpitu i nie pójdziesz do domu, zostawiając tramwaj z karteczką: koniec mojego czasu pracy?

A to co innego. To jest sytuacja awaryjna. Zdaje się nawet, że coś podpisywałem, że w takiej sytuacji pracuję dłużej i nie gderam. No i dalej mi płacą, a to jest kluczowe. A jak jeździłem autobusem to albo znałem trasę, albo poznawałem ją live, bo nie miałem czasu na naukę trasy poza godzinami pracy. Wiesz, bogate życie prywatne.

[JacekM]

I jak w programie masz napisane 2 godziny, to po 2 godzinach odkładasz pióro w połowie zadania domowego albo książkę w połowie rozdziału?

Nie sprawdzałem tego, to nawet nie kwestia godzin, ale samej zasady studiowania - obok zajęć dydaktycznych masz też przewidzianą pracę własną. W pracy jest różnie, ale w tym wypadku płacone jest od momentu podbicia karty do końca zmiany. Inna sprawa, że jakbym był kierowcą to też bym się zawczasu przygotował, nie oznacza to jednak, że wymagam tego od wszystkich.

[yavorius]

Pewne 522 zamiast skręcić w lewo w Branickiego, zawróciło po staremu w al. Rzeczypospolitej. Na zwróconą uwagę, kierowca włączył silnik, zawrócił przy Sejmu Czteroletniego i obsłużył przystanki Branickiego 03 i Sarmacka 02.

[Domino2001]

Wczoraj w gratisie obsłużone przystanki:
Duchnicka w kier. Gen. Maczka - linia 409 (ok. godz. 12)
Bartłomieja w kier. Puławskiej - linia 504 (ok. godz. 14-15)

[ashir]

Pewna deskorolka z Kleszczowej na 212 rano zamiast skręcić na pętlę na Targówek pojechała prosto Trocką, skręciła w lewo w Korzona, następnie zawróciła na trzy i pojechała Trocką, Pratulińską, Handlową, Ossowskiego do przystanku Witebska 02, gdzie się włączyła w kierunku Targówka. Dziwne.

[Pawel_]

Na trzy? Deskorolką?

[Matrix2441]

116 w kierunku Wilanowa widziane dziś na Książęcej.

[ashir]

Pewne 500 ze Starzyńskiego skręciło w 11 Listopada i tak dojechało do Ronda Żaba.

[Łukasz]

A tam nie ma teraz objazdu?

[Solaris U10]

Całkiem rozsądnie, bo teraz jest 1 pas w lewo, a 2 w prawo na rozwidleniu przed Żabą.