Czasy przejazdu
Moderatorzy: Poc Vocem, Tyrystor, TranslatorPS
N36 piatek. Na Bokserskiej -7 przed drugą w nocy. Faktycznie stawał praktycznie na każdym przystanku do Telewizji. Z powrotem dodatkowe 2 minuty do Centrala - mimo, że przystanków było kilka a osób max 10 na półkieszeń. N16 piątek, Markowska z Centralnego 2:32. Autobus pusty raczej, 5 osób się przewinęło, więc to nie wina tłumów. Rozkładowo 2:27 bo objazd. N66 dziś. Wpada na sabat o 0:46. Markowska: 1:07 (rozkładowo 0:56). Prędkość na moście taka, że nie wiedziałem, że jeszcze autobusy tak mogą (gniot). Niby ma 7 minut w Ząbkach, ale -11 "bo tak" to przegięcie. Poza tym: czy n16 na Wilnie stoi prawie pol godziny?
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
ŁK
Tak.Łukasz pisze:Poza tym: czy n16 na Wilnie stoi prawie pol godziny?
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
-
- Posty: 4288
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
To jakoś inaczej musi być potem, bo jak jechałem pierwszym sabatem to był przyjazd - odjazd.
Bo wtedy jeszcze nie ma brygady 198, tak samo nad ranem nie ma prawie postojów, jak ubędzie brygada 197.
Od kilku miesięcy mam nieszczęście jeździć N02. Ta linia często jeździ w takcie 20-40-20-40. Na przykład dziś w nocy jechałem takim mistrzem kierownicy z R13, który mając -10 na Wileńskim w kierunku Młocin, o godzinie 1.50, przy minimalnym ruchu, jechał z prędkością roweru.
Zastanawiam się co będzie zimą, przy oblodzonej jezdni? -20? -25?
Dlatego wskazane byłoby wydłużyć czas przejazdu, ze szkodą niestety dla tych kierowców, którzy dziś dają radę jechać mniej więcej punktualnie.
Zastanawiam się co będzie zimą, przy oblodzonej jezdni? -20? -25?
Dlatego wskazane byłoby wydłużyć czas przejazdu, ze szkodą niestety dla tych kierowców, którzy dziś dają radę jechać mniej więcej punktualnie.
Żeby jeszcze wolniej jeździli i dalej opóźnieni? Niech wróci Michalczewski na N02 to pokaże, jak się jeździ.
Tak, jeszcze czego! Drzwi zamyka w czasie jazdy, pędzi jak wariat. Tylko czekać aż ktoś wypadnie.ashir pisze:Żeby jeszcze wolniej jeździli i dalej opóźnieni? Niech wróci Michalczewski na N02 to pokaże, jak się jeździ.
1069, 7722
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ulubione wozy: 5240, 5243, 6207
817, WKD, R1, S1
Ogólnie linie nocne mają nieco zbyt napięte rozkłady. Na N02 Mobilis często ma na Gocławiu już -5 lub -10 z Młocin, na N01 -10 jest standardem pod koniec trasy (przynajmniej na tych kursach którymi jeżdżę - Grodzio). N72 też już na Gocławiu potrafi się -5 dorobić od Centralnego. Kierowcy na tych kursach jeżdżą sprawnie, czasem nawet zbyt sprawnie .
-
- Posty: 4288
- Rejestracja: 08 sie 2011, 23:20
- Lokalizacja: Stary Mokotów
- Kontakt:
Już wolę żeby autobus przyjechał spóźniony 5-7 minut, niż tak jak dzisiaj kiedy jechałem 700 i odstawała po minucie na każdym przystanku od Wilanowskiej do Centralnego...
Tylko, że w nocy można nie zdążyć przez to na sabat, co oczywiście nie dotyczy linii obwodowych.
Ale linii obwodowych dotyczy z kolei koordynacja z innymi liniami w "nocnych węzłach przesiadkowych".
W nocy znacznie ciężej o złapanie przesiadki. Nawet przykładowo jadąc z Gocławia na Młociny nie ma wiele zapasu na przesiadkę z N03 do N01. Zaledwie 7 minut, co przy -10 gwarantuje sporo czekania. O ile w dzień nie ma co narzekać, bo linie jeżdżą często i pozwalają wybrać alternatywne trasy, o tyle w nocy oczekiwałbym w miarę punktualnego kursowania. Sytuacja gdy kierowca średnio rozwija 60 km/h i omija ~70% przystanków, a jednak i tak zaczyna łapać opóźnienie nie jest zbyt dobra.
Chyba nie ma większej fikcji w Warszawie, niż nocne "koordynacje" linii(nie licząc sabatu na Centralnym). Serio.reserved pisze:Ale linii obwodowych dotyczy z kolei koordynacja z innymi liniami w "nocnych węzłach przesiadkowych".
Gdyby wszystkie nocniki w połowie czy pod koniec trasy miały -10, to nie byłoby problemu z koordynacją. Sęk w tym, część z nich jedzie zgodnie z rozkładem, a druga część zamula.
Napisałem o N02 jako o problemie linii obwodowych. Coś jest z nimi nie tak, skoro jeżdżą prawie puste (obsługa poszczególnych brygad midikami) i koszmarnie niepunktualne, jak N02. Co jest przyczyną?
Rozkład zbyt napięty? Moim zdaniem tak.
Zbyt długa trasa? Do rozważenia. N02 ma 66 minut przelotu, realnie ok. 80.
Nieatrakcyjna trasa?
Kiepski tabor, nie pozwalający jechać dynamicznie?
Przyzwyczajenia kierowców do jazdy tempem spacerowym, jak w dzień?
Napisałem o N02 jako o problemie linii obwodowych. Coś jest z nimi nie tak, skoro jeżdżą prawie puste (obsługa poszczególnych brygad midikami) i koszmarnie niepunktualne, jak N02. Co jest przyczyną?
Rozkład zbyt napięty? Moim zdaniem tak.
Zbyt długa trasa? Do rozważenia. N02 ma 66 minut przelotu, realnie ok. 80.
Nieatrakcyjna trasa?
Kiepski tabor, nie pozwalający jechać dynamicznie?
Przyzwyczajenia kierowców do jazdy tempem spacerowym, jak w dzień?
Oczywiście, że tak. Spróbuj przejechać N42 nawet w nocy w 1 minutę odcinek między Ratuszem na Bemowie, a Halą Wola. Długość: 1,1 km. Po drodze masz 3 sygnalizacje świetlne i zaliczasz przynajmniej jeden przystanek.jgas pisze:Rozkład zbyt napięty? Moim zdaniem tak.