Moderatorzy: JacekM, Dantte
-
konri
- Posty: 2061
- Rejestracja: 21 paź 2011, 18:41
- Lokalizacja: Legionowo
Post
autor: konri » 10 lis 2015, 10:50
Szeregowy_Równoległy pisze:"Drzwi otwierają się w zastraszająco wolnym tempie". Ale zaśniesz wieczorem, czy wzbudzony lęk ci nie pozwoli?
A poza drzwiami to jeszcze wózek ma wesołe kierunkowskazy migające w sposób praktycznie losowy, światła stop które albo świecą albo nie i nie ma to nic wspólnego z hamowaniem bądź wciskaniem hamulca w ogóle, nadmuchy w kabinie nie działają, a zamiast jednej z szyb jest pleksa.
O mój sen możesz być spokojny
Generalnie jednym słowem, ten wóz to złom. Dawno takim szrotem nie jechałem.
Szkoda, że MZA kasuje MANy w przyzwoitym stanie, a Grodzio torturuje ludzi w padlinach.
-
Domas
- (A408 i A451)
- Posty: 7375
- Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36
Post
autor: Domas » 10 lis 2015, 11:10
Z tego co wiem, to nie ma takiej relacji w mieście, której nie dało by się pokonać bez udziału PKS-u, więc zawsze możesz wybierać alternatywne drogi.
-
Michalk001
- Posty: 1222
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Post
autor: Michalk001 » 10 lis 2015, 17:03
Domas pisze:Z tego co wiem, to nie ma takiej relacji w mieście, której nie dało by się pokonać bez udziału PKS-u, więc zawsze możesz wybierać alternatywne drogi.
Niestety są, chcąc wydostać się z Piastowa z okolic pętli w ciąg Alej Jerozolimskich jesteśmy niestety skazani na te padliny na 717. Bo opcja jazdy 716 i przesiadania się 1 czy 2 razy nie jest alternatywą.
A MAN-y według mnie jednak słusznie kasują - chociaż zdecydowanie wcześniej powinni pożegnać deskorolki. W czerwcu jechałem chyba 3347 i jeżeli chodzi o wygląd to wiele im zarzucić nie można. Niestety w czasie jazdy rzucało się że jednak te pojazdy są masakrycznie zajechane. Skrzynia mimo że VOITH szarpała, most wył jakby w ogóle nie miał oleju - a na 3 biegu czuć było spore drgania spowodowane zużyciem kół zębatych. To nie był efekt nie dbania, po prostu pojazd był kompletnie wyeksploatowany. Doliczając zniszczone wnętrze, wytarte fotele i telepiące się drzwi to chyba faktycznie koszt naprawy byłby zbyt wysoki jak na 3-5 lat dalszej służby.
-
Domas
- (A408 i A451)
- Posty: 7375
- Rejestracja: 20 wrz 2009, 20:36
Post
autor: Domas » 10 lis 2015, 17:44
Michalk001 pisze:Niestety są, chcąc wydostać się z Piastowa z okolic pętli w ciąg Alej Jerozolimskich jesteśmy niestety skazani na te padliny na 717. Bo opcja jazdy 716 i przesiadania się 1 czy 2 razy nie jest alternatywą.
Domas pisze:[...]w mieście[...]
-
Łukasz
- Posty: 10674
- Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: Łukasz » 10 lis 2015, 19:19
Szeregowy_Równoległy pisze:Piece dalej nie działają (a tego, że w A751 nie działa to jestem więcej niż pewien, szybciej świeciła się żółta kontrolka pieca sygnalizując awarię), retarder faktycznie możliwy, ASR? Nie dzisiaj.
Jak w odkurzaczach się świeciło, to się zaklejało plastrem. Ale teraz mamy komputer...
ŁK
-
Łukasz
- Posty: 10674
- Rejestracja: 15 gru 2005, 15:48
- Lokalizacja: Warszawa
-
Kontakt:
Post
autor: Łukasz » 10 lis 2015, 19:21
Domas pisze:Z tego co wiem, to nie ma takiej relacji w mieście, której nie dało by się pokonać bez udziału PKS-u, więc zawsze możesz wybierać alternatywne drogi.
Elsnerów... Choć to nie relacja
ŁK
-
ashir
- Posty: 27743
- Rejestracja: 14 paź 2009, 16:36
- Lokalizacja: Targówek
Post
autor: ashir » 10 lis 2015, 19:23
A to nie można poczekać na brygadę szczytową ze Stalowej? Kwestia cierpliwości.
-
Patryk2222
- Posty: 1305
- Rejestracja: 10 lut 2007, 22:52
- Lokalizacja: Legionowo
Post
autor: Patryk2222 » 10 lis 2015, 21:26
Michalk001 pisze:Domas pisze:Z tego co wiem, to nie ma takiej relacji w mieście, której nie dało by się pokonać bez udziału PKS-u, więc zawsze możesz wybierać alternatywne drogi.
Niestety są, chcąc wydostać się z Piastowa z okolic pętli w ciąg Alej Jerozolimskich jesteśmy niestety skazani na te padliny na 717. Bo opcja jazdy 716 i przesiadania się 1 czy 2 razy nie jest alternatywą.
A MAN-y według mnie jednak słusznie kasują - chociaż zdecydowanie wcześniej powinni pożegnać deskorolki. W czerwcu jechałem chyba 3347 i jeżeli chodzi o wygląd to wiele im zarzucić nie można. Niestety w czasie jazdy rzucało się że jednak te pojazdy są masakrycznie zajechane. Skrzynia mimo że VOITH szarpała, most wył jakby w ogóle nie miał oleju - a na 3 biegu czuć było spore drgania spowodowane zużyciem kół zębatych. To nie był efekt nie dbania, po prostu pojazd był kompletnie wyeksploatowany. Doliczając zniszczone wnętrze, wytarte fotele i telepiące się drzwi to chyba faktycznie koszt naprawy byłby zbyt wysoki jak na 3-5 lat dalszej służby.
Ten ma skrzynię ZF jak każdy man z 2002 roku a to że wyje to większość już wyje niestety czas najwyższy żeby je zastąpić
-
3405t
- Posty: 14
- Rejestracja: 23 maja 2015, 23:00
Post
autor: 3405t » 27 lis 2015, 14:57
A211 na desce rozdzielczej diagnozy: EBS i ZBR
Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka
-
Georg
- Posty: 6018
- Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
- Lokalizacja: WARSZAWA
Post
autor: Georg » 04 gru 2015, 23:13
8020 - zablokowane środkowe drzwi.
-
pawcio
- Posty: 25408
- Rejestracja: 16 gru 2005, 13:53
- Lokalizacja: Os. Wilga
Post
autor: pawcio » 04 gru 2015, 23:19
Georg pisze:8020 - zablokowane środkowe drzwi.
A czy to nie do "Za ciasno aby się dostać" nie powinno trafić?
Niekoniecznie zgadzam się ze wszystkim, co napiszę. (C) Marshall McLuhan
"Na diamentach nic nie wyrośnie. Za to kwiaty świetnie rosną na gnoju." - Josefa Idem
-
JacekM
- Śnieżynka
- Posty: 10151
- Rejestracja: 15 gru 2005, 14:23
- Lokalizacja: OX11
Post
autor: JacekM » 04 gru 2015, 23:34
No właśnie.
bury me in my favourite yellow patent leather shoes / and with a mummified cat / and a cone-like hat.
-
Georg
- Posty: 6018
- Rejestracja: 25 cze 2009, 19:14
- Lokalizacja: WARSZAWA
Post
autor: Georg » 04 gru 2015, 23:42
pawcio pisze:Georg pisze:8020 - zablokowane środkowe drzwi.
A czy to nie do "Za ciasno aby się dostać" nie powinno trafić?
Nie. Za ciasno aby się dostać jest wtedy, gdy nie wszyscy pasażerowie mogą się dostać do autobusu. Jadąc 8020 wieczorem na 187 nie stwierdziłem niezabieralności, tylko drzwi, które mimo usiłowania kierowcy były nieczynne. Działały tylko I i III. Myślałem, że to odpowiedni temat na taką usterkę. Jeśli nie, to przepraszam.
-
konri
- Posty: 2061
- Rejestracja: 21 paź 2011, 18:41
- Lokalizacja: Legionowo
Post
autor: konri » 18 gru 2015, 14:46
1310
On nie wibruje na postoju. On po prostu napierdala... Skaczą drzwi, poręcze, kasowniki, dosłownie wszytko, włącznie z moimi zębami, obrazem przed oczami i moherowym beretem starszej pani siedzącej obok. Pokasowali wiele dobrych sprzętów a takiego trupa trzymają. Są też pozytywne strony - nie potrzeba ogrzewania, od takiego "masażu" robi sie wystarczająco gorąco
-
Michalk001
- Posty: 1222
- Rejestracja: 26 paź 2007, 20:18
- Lokalizacja: Piastów
Post
autor: Michalk001 » 18 gru 2015, 19:44
konri pisze:1310
On nie wibruje na postoju. On po prostu napierdala... Skaczą drzwi, poręcze, kasowniki, dosłownie wszytko, włącznie z moimi zębami, obrazem przed oczami i moherowym beretem starszej pani siedzącej obok. Pokasowali wiele dobrych sprzętów a takiego trupa trzymają. Są też pozytywne strony - nie potrzeba ogrzewania, od takiego "masażu" robi sie wystarczająco gorąco
Usiądź w A537 obok silnika. Jeżeli dasz radę przejechać całą trasę w jedną stronę to serdecznie Ci pogratuluję determinacji. Męczymy się z tym złomem na 717 dwa lata i podejrzewam że wielu pasażerów reaguje na niego w niezbyt kulturalny sposób. On nie wibruje jedynie na postoju - zachowuje się tak przy jakimkolwiek dodaniu gazu. To jedyny sprzęt którym jechałem w którym nie słychać silnika - kiedy kierowca dodaje gazu słychać jedynie wibracje niosące się po całej konstrukcji.