WAWKOM

MichalJ pisze:A potem jest katastrofa i 16 trupów, bo się incydenty pod dywan zamiatało.

Zresztą mam nadzieję, że w nowoczesnym taborze to każde cofanie widać zarejestrowane...

Następnym razem taki maszynista wezwie komisje i będzie wszystko stało przez kilka godzin. Albo niech od razu zdejmą wszystkich co przejechali wskaźnik W4 choćby o cm.

Błędy oczywiście każdy popełnia. I nie chodzi o to, żeby zdejmować tych, co błędy popełniają, tylko co najwyżej tych, co te błędy ukrywają.

A jakie są dokładnie przepisy w sprawie cofania na kolei?

gburek pisze:

MichalJ pisze:A potem jest katastrofa i 16 trupów, bo się incydenty pod dywan zamiatało.

Zresztą mam nadzieję, że w nowoczesnym taborze to każde cofanie widać zarejestrowane...

Mam nadzieję że Ty jesteś tak idealny i bezbłędny w tym co robisz...

Idź i powiedz to wdowie po Maśle.

wczoraj w elfie SKM 408 zauważone

Już nie działa wyświetlacz przedni znaczy się część działała a cześć była martwa, jednak dziś widziałem kolejne takie przypadki na innej sztuce

dziwniejszą sprawą są wyświetlacze wewnątrz te pod sufitem
w owym 408 w członie "B" lub "E" wyświetlacze były pomarańczowe a w reszcie były czerwone

MeWa pisze:A jakie są dokładnie przepisy w sprawie cofania na kolei?

Na szlaku z SBL (a czyli Warszawa - Siedlce) jest zakaz cofania. No ale ja sam kilka razy widziałem podobne akcje, oczywiście z głową i z asystą. No i wszystko jest rejestrowane, nie da się tego ukryć. Ale moim zdaniem nie jest to jakieś poważne wykroczenie, choć nie wiem jak jest traktowane przez przełożonych. Każdy przypadek trzeba i tak traktować indywidualnie, powody takiego "przestrzelenia" mogą być różne.
Znajomy maszynista na ED74 mówi wprost, że jak jest troszkę wilgoci i elektryczny "wypadnie" to czasem ze 160km/h za Top'em do 20km/h zahamować nie można... Trzeba brać sporą poprawkę na drogę hamowania na tym sprzęcie.

wczoraj w elfie SKM 408 zauważone

Już nie działa wyświetlacz przedni znaczy się część działała a cześć była martwa, jednak dziś widziałem kolejne takie przypadki na innej sztuce

Od jakiegoś czasu spotykam takowe.

Glonojad pisze:Idź i powiedz to wdowie po Maśle.

Jeśli to miało być do mnie, to poproszę trochę jaśniej.

Wracając do meritum to przejechania peronów się zdarzały, zdarzają i będzą zdarzały, nie tylko na kolei i nie tylko w Polsce. Dużą przesadą jest porównywanie tego do do sytuacji w Starzynach... Tylko o to mi chodziło

Oczywiście się zdarzają i nie jest to nic takiego, jeśli:
- postępowanie po przejechaniu odbywa się zgodnie z procedurą (cofanie po uzgodnieniu z dyżurnym etc.)
- stwierdzana jest przyczyna zdarzenia
- wdrażane są środki zaradcze.

Jeśli ktoś pisze "nie mów bo maszyniście zaszkodzisz" to znaczy, że uważa, że jeśli tylko pasażerowie nie doniosą, to sprawę się zamiata pod dywan. Co więcej, że takie postępowanie jest słuszne.

A mnie, gdy czytam "to normalne, że hamulce nawalają i peron się przeleci" przechodzą ciarki. Pociąg z niesprawnym hamulcem nie powinien dalej jechać. I kropka.

Koniec dyskusji na ten temat z mojej strony bo i miejsce do tego nie jest odpowiednie...

przewoz pisze:Znajomy maszynista na ED74 mówi wprost, że jak jest troszkę wilgoci i elektryczny "wypadnie" to czasem ze 160km/h za Top'em do 20km/h zahamować nie można... Trzeba brać sporą poprawkę na drogę hamowania na tym sprzęcie.

Edytami nigdy nie jeżdziłem ale jeśli o ELFa chodzi to hamulec jak i układ przeciwpoślizgowy są chyba najmocniejszą stroną tego taboru. W porównaniu z np. 19WE to bajka

Bo masz dużo osi do hamowania i to dużo osi do hamowania elektrycznego. Ale w 19We system hamulca pneumatycznego jest chyba tego samego producenta? Knorr Bremse? Jak tak, to samo funkcjonowanie powinno być podobne, tylko skuteczność inna. [potem sprawdzę, co jest w którym]

przewoz pisze:[potem sprawdzę, co jest w którym]

Nie musisz matki uczyć gary zmywać...
INGETEAM to nie MEDCOM a w tu o hamowanie ED głónie chodzi

Czy to jest MEDCOM, INGETEAM czy ABB to niezależnie od tego jak zanik poleci i WS-y się otworzą to nie ma dynamiki pozostaje pneumatyka względnie EP. Niestety na to ani Gburek ani pozostali maszynisci z SKM poprawki nie biorą.

A ja to w ogóle się nie pytałem o układ napędowy, bo wiem jaki gdzie jest i czyj, tylko o system hamulca pneumatycznego Dalej nie sprawdziłem.

http://www.wrphoto.eu/details.php?image_id=26921
(c)Borys Andrachiewicz

A tutaj 35WE w ruchu: http://youtu.be/2mSXSoDLeXc

Kolejne ~110m swietnie wykorzystanej krawedzi peronowej...

Trochę szkoda... Wystarczy że są te elfy i już były głupie tłumaczenia, że na linii S9 są za krótkie perony Mam nadzieję, że to ostatni taki przetarg, a w przyszłości powróci się do składów takich jak 19we (wymiarowo).