Strona 70 z 397

: 12 lis 2012, 15:53
autor: ashir
Walas pisze:I to już od kilku lat :D. W soboty jest giełda ptactwa, a w niedzielę samochodowa.
Chyba odwrotnie, bo jechałem w niedziele 705 i działała giełda ptactwa, przynajmniej tak twierdziły napisy przy wejściu. A w soboty to w jakich godzinach funkcjonuje, bo nigdy nie widziałem tej giełdy? :-k

: 12 lis 2012, 16:27
autor: R-9 Chełmska
Adam G. pisze:Podczas tego odczekiwania mogę sobie iść, gdziekolwiek mi się zechce
A nie masz obowiązku pilnowania majątku pracodawcy?

: 12 lis 2012, 17:09
autor: rhemek
Adam G. pisze:Zarówno tłumaczenie kierownika zajezdni PKSu, jak i pani Potockiej, nie ma sensu i zamiast uspokoić sytuację, tylko ją zaognia. Jeżeli rozkład jest źle skonstruowany i zjawiam się gdzieś np. 4 minuty przed czasem, to nikt nie zabroni mi odczekać na przystanku do czasu odjazdu (ba, nawet mam taki obowiązek). Podczas tego odczekiwania mogę sobie iść, gdziekolwiek mi się zechce. Choć zdecydowanie w takiej sytuacji poinformowałbym pasażerów, że przyczyną postoju jest zbyt wczesny przyjazd na przystanek, a nie widzimisię pójścia do sklepu.
Jak ktoś podczas Twojej nieobecności usiądzie za kierownicą stracisz pracę , jak odjedzie a pasażerowie doznają szkód trafisz za kratki na wiele lat.

: 12 lis 2012, 17:20
autor: fik
rhemek pisze: Jak ktoś podczas Twojej nieobecności usiądzie za kierownicą stracisz pracę , jak odjedzie a pasażerowie doznają szkód trafisz za kratki na wiele lat.
Prędzej ja trafię do szpitala jak dostanę przepukliny od śmiechu.

: 12 lis 2012, 17:39
autor: Walas
ashir pisze:
Walas pisze:I to już od kilku lat :D. W soboty jest giełda ptactwa, a w niedzielę samochodowa.
Chyba odwrotnie, bo jechałem w niedziele 705 i działała giełda ptactwa, przynajmniej tak twierdziły napisy przy wejściu. A w soboty to w jakich godzinach funkcjonuje, bo nigdy nie widziałem tej giełdy? :-k
Jest tak jak napisałem.

: 12 lis 2012, 18:18
autor: ashir
Dziwne, na ogrodzeniu było co innego. Stoiska też wyglądały bardziej na takie, że ptactwo się tam sprzedaje niż części samochodowe, ale może się mylę. :-k

: 12 lis 2012, 18:56
autor: MeWa
rhemek pisze:
Adam G. pisze:Zarówno tłumaczenie kierownika zajezdni PKSu, jak i pani Potockiej, nie ma sensu i zamiast uspokoić sytuację, tylko ją zaognia. Jeżeli rozkład jest źle skonstruowany i zjawiam się gdzieś np. 4 minuty przed czasem, to nikt nie zabroni mi odczekać na przystanku do czasu odjazdu (ba, nawet mam taki obowiązek). Podczas tego odczekiwania mogę sobie iść, gdziekolwiek mi się zechce. Choć zdecydowanie w takiej sytuacji poinformowałbym pasażerów, że przyczyną postoju jest zbyt wczesny przyjazd na przystanek, a nie widzimisię pójścia do sklepu.
Jak ktoś podczas Twojej nieobecności usiądzie za kierownicą stracisz pracę , jak odjedzie a pasażerowie doznają szkód trafisz za kratki na wiele lat.
A Ty zostawiasz kluczyki w stacyjce po zaparkowaniu / zatrzymaniu pojazdu?

: 12 lis 2012, 19:00
autor: ashir
R-9 Chełmska pisze:
Adam G. pisze:Podczas tego odczekiwania mogę sobie iść, gdziekolwiek mi się zechce
A nie masz obowiązku pilnowania majątku pracodawcy?
W czasie postojów na pętli też? :>

: 12 lis 2012, 19:02
autor: MeWa
ashir pisze:
R-9 Chełmska pisze:A nie masz obowiązku pilnowania majątku pracodawcy?
W czasie postojów na pętli też? :>
A myślisz, że jak ktoś wóz zdemoluje na pętli (bo nie był odpowiednio zabezpieczony) to to jest okolicznością zwalniającą z odpowiedzialności?

: 12 lis 2012, 19:05
autor: ashir
Co to znaczy odpowiednio zabezpieczony? Jeśli kierowca zabierze kluczyki ze stacyjki, zamknie kabinę i uda się do ekspedycji, pozostawiając możliwość wejścia do pojazdu pasażerom przez otwarte drzwi lub włączone CG to wóz będzie odpowiednio zabezpieczony czy nie?

: 12 lis 2012, 19:07
autor: MeWa
ashir pisze:Co to znaczy odpowiednio zabezpieczony? Jeśli kierowca zabierze kluczyki ze stacyjki, zamknie kabinę i uda się do ekspedycji, pozostawiając możliwość wejścia do pojazdu pasażerom przez otwarte drzwi lub włączone CG to wóz będzie odpowiednio zabezpieczony czy nie?
Nie wiem, nie jestem pracodawcą kierowcy (bądź / tudzież ubezpieczycielem pojazdu) i nie wiem, czy gdyby ktoś ukradł wtedy kasownik lub pomazał autobus, to czy kierowca w takich okolicznościach dostałby rozgrzeszenie.

: 12 lis 2012, 19:08
autor: Szeregowy_Równoległy
Tak, bo regulamin nakazuje zostawić pasażerom możliwość wejścia do pojazdu na krańcu. Skoro tak mam w zakresie obowiązków, to czego ode mnie pracodawca może wymagać? Łamania regulaminu, który sam ustalił?

: 12 lis 2012, 20:50
autor: tomku
Wszystko jest kwestią bariery językowej- wyobraźcie sobie, że siedzicie w tym autobusie i z pełnej złotych zębów paszczy водійa nagle padają słowa: Я йду в магазин... Zrozumielibyście coś z tego? Jaki znowu magazyn? Trauma pana Michała, imiennika małego rycerza, jest chyba na miejscu.

: 12 lis 2012, 20:54
autor: Pawel_
Dlaczego z góry zakładasz, że kierowca nie był Polakiem? :> A N01 to bardzo długa trasa, więc.. :P

: 12 lis 2012, 21:02
autor: ashir
A nawet jeśli to byłby Ukrainiec to zwykle też idzie się z nimi dogadać. ;-)