Takie twierdzenia od początku były nierealne... Nie te rzędy wielkości, ponadto dla "ulgowców" kolej jest tania - sam wiem, bo będąc studentem/żołnierzem korzystałem z połówkowej ulgi ile wlezie, a od kiedy skończyłą mi się ulga, taniej wychodzi mi jechać z żoną samochodem...fik pisze:Jak to było? Tani przewoźnicy autobusowi zniszczą kolej dalekobieżną w Polsce?
Niemniej, autobusy dla kolei mogą być realną konkurencją tylko na tych trasach, gdzie stan linii kolejowej jest padaczką,a obok jest S/A. Pozostali klienci autobusów to typowy socjal, którego odstraszają ceny biletów normalnych (bo nie wiedzą o promocjach czy też akurat na ich trasie takich promocji nie ma/są nieatrakcyjne). Ale nie ukrywajmy - oni i tak nie byliby klientami kolei, najwyżej by po prostu siedzieli w domach