WAWKOM

Tym bardziej głupotą jest utrzymywanie przystanków stałych na liniach nocnych.

Tylko wczoraj N03/1 - 40 minut opóźnienia
BWL124 - 70 minut opóźnienia
BWL238 - 40 minut opóźnienia.

Głupotą to nie, ale dałbym im specjalne rozkłady jazdy z czasami przejazdu jak na liniach dziennych, powiedzmy wg rozkładu na weekend.

To byś musiał w nocy dołożyć brygad. Warto?

Nie warto, lepiej zwinąć stałość przystanków na nocnych.

Ogólnie to przeguby powinno się dać gdzie tylko się da w tej sytuacji. I zlikwidować te stałe przystanki dla nocnych ! Co najwyżej naprawdę można dać "możliwość głosowego sygnalizowania prowadzącemu zamiaru wysiadania".

Biorąc pod uwagę, jak wyglądają rozkłady sobotnie przy dojazdach na 7 rano i niepewność przesiadki z metra, to chyba zacznę dojeżdżać do pracy samochodem - korków nie ma za dużych, abonament na parkowanie mam, to co mi zależy...

Ogólnie wiele osób nie ucierpi, biorąc pod uwagę opcję zwrotu biletów.

Pustki, pustki...
W ostatnich dniach, mimo "pustki w komunikacji" porannym 25/41 jeździło 50-75% zwykłej ("przedepidemicznej") liczby pasażerów.
Dziś wypadły 029/17 i 030/17 - czyli 18 min przerwy w porannych kursach w kierunku Służewca - i w efekcie jadące jako następne 25/41 na przystanku Kielecka otarło się o niezabieralność.
W rozkładzie sobotnim o tej porze zamiast kursów co 6 min będzie częstotliwość co 10 min - nie będzie powtórki z dzisiejszego poranka ale i tak może być ciekawie...

Trochę się jednak zmieniło. Dawniej nie było 414, a 186 jeździło co 7,5 minuty w szczycie. Teraz będzie 186 sobotnie i uruchomione 414. Nie wiem czy brygad jest tyle samo w obu przypadkach, ale koordynacja rano kiepska.

Zostawił bym komunikacje tramwajową bez zmian. Zawiesił bym tylko dodatki na liniach mniej ważnych.
Nawet rozkładów bym nie zmieniał bo luki co któryś kurs by nie zaszkodziły . W pełnej obsadzie bym zostawił 17+41 i tyle. Do tego jeśli wprowadzają rozkład sobotni to znika 41 sama 17 nie da rady z rozkładem sobotnim rano. Zaś wzmocnił bym 18 a zawiesił 31. Do zawieszenia jeszcze kwalifikuje się 13 i 14. No ale ZTM wzmacnia linie które de facto tego nie potrzebują lub jeżdżą rodziny pracowników ZTM.

Wzmocnienie 18 jest bardziej kosztowne niż zwiększanie częstotliwości 31.

beni pisze: ↑

20 mar 2020, 7:52

No ale ZTM wzmacnia linie które (...) jeżdżą rodziny pracowników ZTM.

Jak chcesz pisać bajeczki, to po polsku.

No, z Brodna nic nie wzmocnione oczywiscie, wiec na Gdanski zamiast 22-23 kursow zostaje 6. To jest bardzo duze ograniczenie.
Taka 2 w sobotnim rozkladzie ma juz takt co 7,5 od 7 rano, ale i tak zostanie wzmocniona.

No, takze tego.

Zobaczymy jak wyjdzie w praniu. W sumie szkoda, że nie można już swobodnie łączyć składów 3 wagonowych, bo wtedy przy zmniejszonej częstotliwości i liczbie motorniczych dałoby się zapewnić w miarę komfortową podróż.

W najgorętszych godzinach szczytu z 31 na Wierzbnie wychodzi 20 osób. Kiedyś było 200. Co Wy chcecie wzmacniać?

Stary Pingwin pisze: ↑

20 mar 2020, 9:49

W najgorętszych godzinach szczytu z 31 na Wierzbnie wychodzi 20 osób. Kiedyś było 200. Co Wy chcecie wzmacniać?

Wiesz, mozna by sie uprzec, ze Sluzewiec jest specyficzny - wydaje mi sie, ze tam praca z domu jest o wiele bardziej osiagalna niz w przypadku innych zakladow pracy.
Niemniej, tak, dobre pytanie.