WAWKOM

10 powinna być skoordynowana z 4 ze względu na końcówkę na Wyścigach. 18 siłą rzeczy lepiej żeby była przyklejona do 10, gdzie wspólny odcinek jest krótszy, niż do 4.

Ja bym wolał pełną koordynację 3 linii na środkowym odcinku Puławskiej.

To wtedy miałbyś na Wyścigach 8-4 i narzekałbyś że są 8 minutowe dziury na tym odcinku xd

Może lepiej było dodać 31 Służewiec-Wyścigi?
Tzn. ja oczywiście bym wolał więcej linii na Puławskiej jak dawniej. Ale takie 31 by protezowało i wchodziło w dziury po 18.

Zakładam że głównym sensem istnienia trasy tramwajowej na odcinku Królikarnia-Wyścigi są raczej podróże na północną Puławską/południową Marszałkowską, więc 31 tego zadania nie spełnia, a służyłoby tylko do nabijania pustych wzkm. A jak na Puławskiej było więcej tarczek, to wcale nie było lepiej, też tramwaje jeździły jeden za drugim. Jedyne co dałoby się zrobić żeby było to jakkolwiek koordynowalne, to dwie słabe lub dwie mocne linie, przy czym robienie z 18 mocnej linii kosztem 31 zakrawa o absurd, palenie pieniędzmi w piecu i zarzuty o niegospodarność. Już bez przesady że czekanie na tramwaj 5 minut to jakaś tragedia.

Układ 7-5 na Wyścigach i 5-7 dla 4+18 dający 5-5-2 na Puławskiej przy trzech liniach jest optymalny systemowo. Ale system nie zaczyna się przy Królikarni i nie kończy przy pl. Zbawiciela.

W weekendy mamy z kolei układ przerw 2min - 7min - 6min. Gdyby 10 przesunąć o 2 min to już by było 4 - 5 - 6. Tylko może gdzieś indziej jest koordynacja z innymi liniami?

10 na dzień dobry wspólny tor z 26 na Woli.

Jedynka 0:38/0:39 z Gdańskiego plus trochę zjazdów na Żoliborz. Pytanie, czy ktoś będzie wiedział, że po północy jeszcze jeżdżą tramwaje

Na szczęście nigdzie się tym specjalnie nie chwalono, więc przy kolejnej korekcie będzie można wyciąć te kursy, bo nikt nie korzysta.

pawcio pisze: ↑

29 sie 2023, 19:27

Mokotów też wejdzie na 26 i nawet dojazdy udało się oznaczyć jako 10.

Rzekłbym, że wróci na 26, przebierane z 10. Wszystko już było.

Autobus Czerwon pisze: ↑

30 sie 2023, 7:56

Na szczęście nigdzie się tym specjalnie nie chwalono, więc przy kolejnej korekcie będzie można wyciąć te kursy, bo nikt nie korzysta.

Że takie nigdzie to bym polemizował, "Wyborcza" pisała o tym już jakiś tydzień, może dwa tygodnie temu.

10 z 14 jeździły 0-8 w szczycie, porównywanie do tego 10 z 18 jest jednak niepoważne (zwłaszcza, że - w przeciwieństwie do 10 i 14 - jadą jednak z różnych miejsc w różne miejsca, lokalne podjeżdżanie po Puławskiej jest, umówmy się, najmniej istotną z realizowanych tam relacji).

Choć oczywiście koordynacja byłaby łatwiejsza, gdyby 4 z 18 zamienić miejscami na Mokotowie.

Bez 35 na Puławskiej sprawa podmiany 4 i 18 przestaje być taka istotna koordynacyjnie.

Tak, pilność o rząd wielkości spada. To gdzie skierujemy 28, żeby problem z 6 odpadł?