Schody ruchome na stacji Centrum
Moderator: JacekM
- Anna Jaworska
- Posty: 182
- Rejestracja: 14 sty 2007, 23:17
- Lokalizacja: Warszaffka
Moim zdaniem ludzie powinni się wzajemnie edukować - jeśli ktoś stanie na schodach osoba za nim powinna zwrócić mu uwagę zamiast stać i się gapić.
ewentualnie proponuje metodę bardziej radykalną - widząc jakiegoś delikwenta blokującego lewą stroną, będąc nawet kilka schodków niżej, wymienić go z "imienia i nazwiska" np czy pani w różowym płaszczyku mogłaby się ruszyć i nie blokować schodów. Nie spotkałam się jeszcze z żadną osobą która po takim tekście nie dostałaby niespodziewanego napędu w jedynie słusznym kierunku.
Gorzej będzie kiedy przyjdzie taki dzień że ja dostanę, ale w morde
ewentualnie proponuje metodę bardziej radykalną - widząc jakiegoś delikwenta blokującego lewą stroną, będąc nawet kilka schodków niżej, wymienić go z "imienia i nazwiska" np czy pani w różowym płaszczyku mogłaby się ruszyć i nie blokować schodów. Nie spotkałam się jeszcze z żadną osobą która po takim tekście nie dostałaby niespodziewanego napędu w jedynie słusznym kierunku.
Gorzej będzie kiedy przyjdzie taki dzień że ja dostanę, ale w morde
Od pani w różowym płaszczyku to raczej nie, ale od pana w niebieskim dresie istnieje takie niebezpieczeństwo. Można wtedy nagle zmienić kierunek jazdy po schodach. W niektórych przypadkach chyba lepiej nie wychylać się i przeczekać jakoś te kilkanaście sekund.Anna Jaworska pisze:widząc jakiegoś delikwenta blokującego lewą stroną, będąc nawet kilka schodków niżej, wymienić go z "imienia i nazwiska" np czy pani w różowym płaszczyku mogłaby się ruszyć i nie blokować schodów. (...) Gorzej będzie kiedy przyjdzie taki dzień że ja dostanę, ale w morde.
Nie pamiętam, czy ten link już tu gdzieś był:
http://pl.youtube.com/watch?v=p0cT_oDULbI
ale to są schody dla cierpliwych pasażerów .
http://pl.youtube.com/watch?v=p0cT_oDULbI
ale to są schody dla cierpliwych pasażerów .
SłabeMZ pisze: Nie pamiętam, czy ten link już tu gdzieś był:
http://pl.youtube.com/watch?v=p0cT_oDULbI
ale to są schody dla cierpliwych pasażerów .
To lepsze:
http://pl.youtube.com/watch?v=VrpbYFFTkC4
noidea
Może dziwne pytanie.
Czy standardowo na wyjściu z metra od Alej (kierunek południowy) po dwóch czynnych schodach do góry są tylko czynne dwie bramki, choć naklejki wskazują na trzy (ta trzecia była dla wchodzących) ? Ok. 7.30 już kilka razy to spotkałem, jak jadę pół godziny później już tego nie widuję, czy ta bramka jest "odwracana" ok. 8 , czy też to jakaś incydentalna sprawa ?
Czy standardowo na wyjściu z metra od Alej (kierunek południowy) po dwóch czynnych schodach do góry są tylko czynne dwie bramki, choć naklejki wskazują na trzy (ta trzecia była dla wchodzących) ? Ok. 7.30 już kilka razy to spotkałem, jak jadę pół godziny później już tego nie widuję, czy ta bramka jest "odwracana" ok. 8 , czy też to jakaś incydentalna sprawa ?
Rozwiązanie jest proste - zamiast schodów dla osób wchodzących można zrobić tak: http://www.collegehumor.com/video:1937605 . Szybciej trochę .
za! sam widziałem jak jakieś dzieciaki zjeżdżały po tym srebrnym między gumą-poręczą. ale to już za duży hardcore, bo nie ma trzymania bocznego
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
Awaria w metrze: kalosz zatrzymał ruchome schody
kc2010-09-29, ostatnia aktualizacja 2010-09-29 12:58
Od miesiąca nie działa jeden ciąg ruchomych schodów na stacji Centrum. W przyczynę aż trudno uwierzyć: mechanizm wciągnął kalosz jednej z pasażerek
- To skandal, że metro nie potrafi przez miesiąc uporać się z awarią schodów na stacji Centrum. Na tych schodach, które jeszcze działają panuje ogromny tłok - zaalarmował nas wzburzony czytelnik.
Chodzi o jeden z trzech ciągów schodów prowadzących z "patelni" na peron w kierunku Kabat. - Trudno w to uwierzyć, ale przyczyną awarii jest kalosz - mówi Anna Bartoń z Metra Warszawskiego. Mechanizm wciągnął buta, na szczęście jego właścicielce nic się nie stało - zdążyła wyjąć nogę w ostatniej chwili.
Niestety kalosz wywołał ogromne spustoszenie w mechanizmie schodów. - Nawet specjaliści się dziwią. Uszkodzonych było kilka istotnych elementów mechanizmu napędowego. Większość części została naprawiona, ale jednej z niezbędnych tulej nie ma w żadnym magazynie w Europie - mówi Bartoś. Firma serwisująca schody zamówiła już brakującą część u producenta schodów w Stanach Zjednoczonych, ale ta musi być najpierw wyprodukowana. Schody mają być naprawione dopiero w połowie października.
Więcej... http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... z10wE7Zset
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
- MeWa
- Cukiereczek
- Posty: 25176
- Rejestracja: 14 gru 2005, 21:34
- Lokalizacja: Czachówek Centralny Południowo-Środkowy
To nie jest część, którą można wyprodukować w byle jakim warsztacie za pomocą młotka i części metalu. Żeby tak uszkodzić schody naprawdę trzeba było się postarać - oprócz uszkodzenia stopnia i grzebienia, zdaje się, że uszkodził się też m.in. silnik oraz kilka innych elementów wewnątrz.
Mi jakoś ciężko nawet sobie wyobrazić w jaki sposób kalosz mógł się wkręcić...
Mi jakoś ciężko nawet sobie wyobrazić w jaki sposób kalosz mógł się wkręcić...
STACJA METRA "RATUSZ" POWINNA NAZYWAĆ SIĘ "PLAC BANKOWY"
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]
[size=0]M-1 1 7 9 14 15 182 208 523[/size]