Dla mnie większą estetyką cechują się już cało-powierzchniowe reklamy. Toż to co tu serwują wygląda jak obraz przyklejony na boku, z prostacką aluminiową ramką... i do tego świeci. Ani to symetryczne, ani duże, ani małe... Wogóle na reklamę to się średnio nadaje a psuje wygląd nawet starej 105. Jak tak dalej pójdzie to TW wpadną na pomysł reklamy głosowej...JKTpl pisze:(1069+1037)
Te nośniki reklam są właśnie świetnie przemyślane i estetyczne. Lepsze to niż oblepianie reklamą od góry do dołu na ekonomicznej jakości klej.
Mnie się podobają.
Reklamy na oraz w autobusach
Na wspomnianą przeze mnie estetykę składa się właśnie to, że świeci "od wewnątrz" - reklama jest ładnie oświetlona bez lepiej/gorzej doświetlonych punktów. Ale o tym można gadać pół nocy, przebierając argumenty w inne szyki. Moim zdaniem z dwojga złego - skoro reklamy już muszą być i zlikwidować niedasie - lepsze są dwie ramki per wagon niż klejona całopojazdowa.kebe pisze:z prostacką aluminiową ramką... i do tego świeci.
Nie widziałem tego, ale jestem skłonny przypuszczać, że taka reklama Społem w aluminiowej ramce jest przynajmniej 10 razy estetyczniejsza od zielonego jamnika z solarisów, w związku z czym nie budzi zastrzeżeń. No chyba że estetyka tramwajów pochodzi z innego matrixa...
[ Dodano: |26 Paź 2010|, 2010 09:05 ]
[ Dodano: |26 Paź 2010|, 2010 09:05 ]
A to, to bez dwóch zdań.JKTpl pisze:lepsze są dwie ramki per wagon niż klejona całopojazdowa.
Popatrz, jaka franca!
http://www.phototrans.eu/14,387996,0,Ko ... _1069.htmldrapka pisze:Nie widziałem tego,
Wagon co prawda nie w akcji (chyba że akcji wstawiania ), ale rzecz dyskusji widać.
Generalnie to ja bym już bardziej widział jednak naklejane - przynoszą większy dochód bo istnieje możliwość produkcji reklamy wielkopowierzchniowej.
Jeśli chodzi o wygląd zdarzają się różne, jednak mimo wszystko uważam że w większości wypadków wyglądają lepiej niż "ramka" tym bardziej że zważywszy o to jak się w Warszawie dba o pojazdy to te "ramki" szybko będą poodbarwiane z zaciekami czy opiłkami z pantografu. W takim wypadku foloia jednak będzie lepsza...
Jeśli chodzi o wygląd zdarzają się różne, jednak mimo wszystko uważam że w większości wypadków wyglądają lepiej niż "ramka" tym bardziej że zważywszy o to jak się w Warszawie dba o pojazdy to te "ramki" szybko będą poodbarwiane z zaciekami czy opiłkami z pantografu. W takim wypadku foloia jednak będzie lepsza...
"Spóźniony pociąg przyspieszony relacji xyz, przyjedzie z opóźnieniem ok. 25 minut. Opóźnienie może ulec powiększe... zmianie"
Ramki to moim zdaniem dobry pomysł, jeśli reklamy zewnętrze są konieczne. Ich podstawowy atut jest taki, że nie ingerują w wygląd wagonu, są na nim ale jakby obok. Do tego mała przestrzeń wymusza skondensowanie przekazu i wyklucza wizualny chaos, jaki serwują reklamy całopowierzchniowe. W ogóle uważam, że paleta barw stosowana w reklamach powinna być odgórnie narzucona, podobnie jak np. jednolite tło. Nie tylko na środkach km, ale ogólnie, miejska.
102,105,109,115,157,183,500,514,N21,N24,N63,N71,723,731,736,L-9,L10,L11,S2,S3,S9,RL,R2,R9
- Glonojad
- Dark Lord of The Plonk
- Posty: 26927
- Rejestracja: 13 gru 2005, 23:39
- Lokalizacja: z Ochoty, jak to płaczki
Zawsze ZTM może wykupić tą przestrzeń i, jako klient, zażyczyć sobie by nic na niej nie wieszać. . Sądzę, że mógłby uzyskać bardzo duży upust za zakup od razu na 100 brygadach na kilka lat.
Wypowiedź ta stanowi moje prywatne zdanie i nie może być cytowana lub analizowana w związku z moją działalnością w jakiekolwiek instytucji z którą mogę lub mogłem współpracować, ani jako stanowisko tej instytucji. Nie wyrażam także zgody na jej przetwarzanie w żadnej formie technicznej ni magicznej.
No nareszcie. Wczoraj na przykład wsiadałem do jakiegoś mana od Michalczewsskiego, to miałem wrażenie, że wchodzę do zaciemnionego pokoju. Raklama, brud i para na szybach - i ciemno w autobusie jak... No nieważne gdzie. Szkoda, ze tylko z boku znikną, a powinny tez z tyłu, bo tez utrudniają pasażerom życie. A taki Mobilis już zabadziewił tym nowe przegubowce.Bernard pisze:Żegnamy reklamy na autobusach
[ Dodano: |21 Gru 2010|, 2010 11:27 ]
No to jeżeli mu nie pasuje, to może zabrać swoje złomy i zmienić miejsce świadczenia usług przewozowych. Im będzie lepiej a i nam, pasażerom też, jeśli nie będziemy musiali łapać za poręcze, które trzymaja się tylko na kablach biegnących w środku i zgadywać, jaka to linia, bo wyświtlacze psują się na potęgę.Pawel_ pisze:Grodzisk najbardziej ucierpi...
Popatrz, jaka franca!
Z tyłu utrudniają w stopniu naprawdę znikomym, a w końcu byłoby to zostawienie jakiejś furtki przewoźnikom. Zresztą w takiej scanii przez ten tylny panel (pewnie właśnie pod rekalmy przewidziany) nic i tak nie widać, obojętnie czy reklama jest, czy nie. Dlatego nie byłbym skrajnie radykalny i uważam, że tył stanowi jakiś zdrowy kompromis.drapka pisze:Szkoda, ze tylko z boku znikną, a powinny tez z tyłu, bo tez utrudniają pasażerom życie.
Dlaczego pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie? (B. Schaeffer)
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.
Historia uczy jednego - nigdy nikogo niczego nie nauczyła.