Idiotyzm ostateczny... Jedna awaria stacji przekaźnikowej i jesteś w czarnej dupie... No i oczywiście zawsze będą osoby, które będą wolały zwykły papier...Teokryt pisze:Za 5 - 10 lat spokojnie będzie można zrezygnować z rozkładów jazdy na przystankach
Nowe technologie - kody QR itp.
Szczególnie w abonamencie. Znalazłem tylko 4 telefony za "złotówkę" przy umowie na 24 miesiące, które nie maja Javy - zwracam honorAdam G. pisze:Ok, bardziej właściwym wyrażeniem byłoby "znaczna większość telefonów".
Zapraszam do Grecji - tam już nie ma rozkładów.Teokryt pisze:Za 5 - 10 lat spokojnie będzie można zrezygnować z rozkładów jazdy na przystankach - co za oszczędność będzie, jedne kod na przystanku i po temacie
Ponadto - sprawdzenie rozkładu na przystanku nic nie kosztuje, podobnie jak spisanie go na kartce. Jak zapewnisz bezpłatny dostęp do internetu oraz odpowiednie urządzenia dla wszystkich zainteresowanych (nawet dla mieszkańców Nadmy czy Wołomina, o przyjezdnych i turystach nie wspominając), to nie ma sprawy. Bez spełnienia powyższego - sprawisz, że komunikacja będzie wyłącznie dla miejscowych, a chyba nie o to chodzi?
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Oczywiście, że zostawić rozkłady przy przystankach... ale w "przyszłościowej" formie można się pokusić o rezygnację z papierowych rozkładów na rzecz wyświetlaczy z najbliższymi odjazdami. W sumie osoby które stoją na przystanku chcą odjechać w najbliżej przyszłości a nie za 5h. Dla takich osób będą wtedy wyszukiwarki planowania podróży ew. kody na przystankach, żeby sobie pobrać na terminal mobilny.Wolfchen pisze:Ponadto - sprawdzenie rozkładu na przystanku nic nie kosztuje, podobnie jak spisanie go na kartce. Jak zapewnisz bezpłatny dostęp do internetu oraz odpowiednie urządzenia dla wszystkich zainteresowanych (nawet dla mieszkańców Nadmy czy Wołomina, o przyjezdnych i turystach nie wspominając), to nie ma sprawy. Bez spełnienia powyższego - sprawisz, że komunikacja będzie wyłącznie dla miejscowych, a chyba nie o to chodzi?
Ahh.. sie rozmażyłem
Nie widzi mi się to. Najmniejsza awaria i po rozkładzie. No i wyobrażasz sobie taki rozkład np. na Dudziarskiej czy w Mariewie?kebe pisze:ale w "przyszłościowej" formie można się pokusić o rezygnację z papierowych rozkładów na rzecz wyświetlaczy z najbliższymi odjazdami.
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Jednej? mamy ich całkiem sporo, zresztą dziś ludzie przychodza i czekaja co im tam podjedzie.hafilip84 pisze:Jedna awaria stacji przekaźnikowej i jesteś w czarnej dupie...
Dam Ci te 10gr na internet. Normalnie akcja Pajacyk...Wolfchen pisze:Jak zapewnisz bezpłatny dostęp do internetu
Kto wie czy nie będzie paneli dotykowych na każdym przystanku.Wolfchen pisze:odpowiednie urządzenia dla wszystkich zainteresowanych (nawet dla mieszkańców Nadmy czy Wołomina, o przyjezdnych i turystach nie wspominając), to nie ma sprawy. Bez spełnienia powyższego - sprawisz, że komunikacja będzie wyłącznie dla miejscowych, a chyba nie o to chodzi?
Tam przeicez moze zostac analogowy, to tak jakby na którymś z wariantów 727 wymagać tego. Kody i inne rzeczy mogą stanowić dodatek a papierowe z czasem być wypierane w centrum miasta.Wolfchen pisze:No i wyobrażasz sobie taki rozkład np. na Dudziarskiej czy w Mariewie?
To jak z autobusami, za dnia jeżdżą głownie niskacze a noca już wysokopodłogowce bo noca trudno spotkac inwalidów czy matki z wózkami a że towarzystwo moze być bardziej rozbrykane to nie zal zsyłając stare wozy.
Pobieranie opłat za dostęp do rozkładów jest chore i do korzystania z komunikacji nie zachęca. Komunikacja ma być dla ludzi, a nie dla technofilów i gadżetowców.Teokryt pisze:Dam Ci te 10gr na internet. Normalnie akcja Pajacyk...
S-f.Teokryt pisze:Kto wie czy nie będzie paneli dotykowych na każdym przystanku.
Chyba dawno nie korzystałeś z komunikacji nocnej...Teokryt pisze:głownie niskacze a noca już wysokopodłogowce
S3 | S4 | R8 | R90 | RE8 | RE90 || 10 | 11 || 105 | 136 | 167 | 178 | 184 | 186 | 255 | 414 | 523 | N43
Nie wiem co mogłoby zastąpić papierowy rozkład, ale musiałoby w łatwy sposób pokazywać wszystkie godziny i przystanki, być darmowe i przede wszystkim być odporne na kłopoty z łącznością i energią (napisałbym, że powinno jej w ogóle nie pobierać, ale to już chwyt poniżej pasa ).
აბგდევზთიკლმნოპჟრსტუფქღყშჩცძწჭხჯჰ
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
абвгґдеєжзиіїйклмнопрстуфхцчшщюяь
ابتثجحخدذرزسشصضطظعغفقكلمنهويةى
z racji lokalizacjiWolfchen pisze:Chyba dawno nie korzystałeś z komunikacji nocnej...
ten jeden raz to było N88 na wysokiej.
Tm pisze:ale musiałoby w łatwy sposób pokazywać wszystkie godziny i przystanki, być darmowe
te warunki sa do spełnienia.
Nikt nie da 100%, zawsze jest to 99,9%Tm pisze:przede wszystkim być odporne na kłopoty z łącznością
Papier też nie ma 100%, bo zdarza się wandalizm. Ale ma na pewno więcej, niż jakakolwiek elektronika.
Poza tym, ja się taką technologią posłużyć nie umiem i nie zamierzam poświęcać jednej minuty, aby się jej uczyć. Chyba że ktoś mnie przekona o jej wyższości nad papierem.
Poza tym, ja się taką technologią posłużyć nie umiem i nie zamierzam poświęcać jednej minuty, aby się jej uczyć. Chyba że ktoś mnie przekona o jej wyższości nad papierem.
Czy pełzający zamach stanu zostanie odkręcony?
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Sądy są na polityków - a nie dla polityków!
Zdarzyło, ale nie miałem innego wyboru. Gdybym mógł sprawdzić łatwo nie przechodząc na drugą stronę, to bym to pewnie zrobił. Teraz w sumie to zawsze sprawdzam na telefonie lub w domu.hafilip84 pisze:No nie... To już całkiem Be-zdura Nigdy Ci się nie zdarzyło po przyjeździe gdzieś przejść na drugą stronę ulicy sprawdzić jak często jeżdżą linie powrotne i kiedy jest ostatni odjazd?kebe pisze:W sumie osoby które stoją na przystanku chcą odjechać w najbliżej przyszłości a nie za 5h
Tak śledzę tę dyskusję i przypominają mi się czasy, kiedy to jedyny telefon, jakim dysponowała tzw. przeciętna rodzina np., na Ursynowie był przy samie spozywczym, rozkład jazdy wisiał sobie na przystanku, "pisało" na nim, że linia w szczycie kursuje co 3-5 minut, poza szczytem co 12 a w święto co 20 minut. Jak myśmy wszyscy wtedy żyli, kurczę bladę Bez tych QR-ów, kodów, wyświetlaczy, padających baterii... Rozkład jazdy mozna sobie było kupić na Senatorskiej, żeby nie zrywac go z gabloty na przystanku. Potem różni szczęśliwcy mogli skorzystać z numeru 0-202122 i skorzystac ze strony www i wyjść na konkretny kurs czy zaplanować powrót...
Ech, postęp.
Ech, postęp.
Popatrz, jaka franca!